siula
Fanka BB :)
mi żaden czop nie odchodzi a jak Kubę rodziłam to też nie pamiętam żeby coś takiego było
reklama
Będzie dobrze dziewczyny. Trzymam za Was kciuki!!!No to mamy
Rysica , December, Zaza , mamina, karamija, siula, Paulina , Elisabeth, gkvip
Pierwsza noc w domu za nami i Zocha spała jak suseł. I ja też 
Je ślicznie, mi pojawiło się dużo pokarmu i piersi staja się cięzkie. Dzis przychodzi położna to mi trochę pomoże z nimi.
Dziewczyny pytanie - do zarejestrowania dziecka w urzedzie co jest potrzebne? Jakie dokumenty? I czy urlop macierzyński załatwia się ze swoją firmą czy z Zusem?
Je ślicznie, mi pojawiło się dużo pokarmu i piersi staja się cięzkie. Dzis przychodzi położna to mi trochę pomoże z nimi.Dziewczyny pytanie - do zarejestrowania dziecka w urzedzie co jest potrzebne? Jakie dokumenty? I czy urlop macierzyński załatwia się ze swoją firmą czy z Zusem?
..::Elizabeth::..
Zaciekawiona BB
mi żaden czop nie odchodzi a jak Kubę rodziłam to też nie pamiętam żeby coś takiego było
Z Adasiem w nocy odszedł mi czop ale już z krwią to przeważnie w ciągu najbliższych 24-48 godzin sie rodzi.I sie urodził po mniej wiecej 18 godz.Teraz mi odchodzi ale jeszcze czysty czyli jeszcze moge tak sobie troche pochodzić.
blond_20
Czarownica
Esperanza Wy jak nie jestescie malzenstwem( tak jak my) to potrzebujecie po pierwsze byc razem, kazdy ze swoim dowodem osobistym i Ty dodatkowo swoj akt urodzenia. i wszystko. jakbyscie byli malzenstwem to akt malzenstwa. a tak to tatus bedzie jeszcze musial uznac dziecko przed kierownikiem USC u nas jaja byly bo kierowniczka moje nazwisko przekrecila i W powiedzial ze nie jest ojcem dziecka tej pani ale mojego tak taaakie oczy zrobila i przeprosila za przekrecenie nazwiska
a co do macierzynskiego to ja nie wiem bo ja do Urzedu pracy musialam zawiezc ...
u nas jaja byly bo kierowniczka moje nazwisko przekrecila i W powiedzial ze nie jest ojcem dziecka tej pani ale mojego tak taaakie oczy zrobila i przeprosila za przekrecenie nazwiskaa co do macierzynskiego to ja nie wiem bo ja do Urzedu pracy musialam zawiezc ...
Rysica
Mama Szymusia i Monisi :)
To mnie od 2 tyg odchodzi czop w kawałkach ale nie podbarwiony niczym...
ja też mam ostatnio sensacje jelitowe, i chyba też przez dziwne ostatnio zachcianki końcowo-ciążowe hahahahaha
a u nas BURZA, ale w dzień nie ma takiego efektu - deszcz i pomruki bo widno jest i nie widać tak błyskawic...
ja też mam ostatnio sensacje jelitowe, i chyba też przez dziwne ostatnio zachcianki końcowo-ciążowe hahahahaha
a u nas BURZA, ale w dzień nie ma takiego efektu - deszcz i pomruki bo widno jest i nie widać tak błyskawic...
Esperanza Wy jak nie jestescie malzenstwem( tak jak my) to potrzebujecie po pierwsze byc razem, kazdy ze swoim dowodem osobistym i Ty dodatkowo swoj akt urodzenia. i wszystko. jakbyscie byli malzenstwem to akt malzenstwa. a tak to tatus bedzie jeszcze musial uznac dziecko przed kierownikiem USC
a co do macierzynskiego to ja nie wiem bo ja do Urzedu pracy musialam zawiezc ...
Jesteśmy już małżeństwem i mam już nowy dowód:-) W takim razie jutro wyślę męża żeby to załatwił
blond_20
Czarownica
aaa to cos mi sie pokrecilo bo mi sie wydawalo ze niedawno Ci zareczyn gratulowalam to w takim razie tylko maz, akt malzenstwa i to chyba tyle)) my to musielismy jeszcze kilka papierkow podpisac czy jego dziecko, ale czy na pewno jego i czy Pani kierownik nie ma tez watpliwosci(ciekawe co ona moze miec w tym temacie do powiedzenia)sto razy to samo pytanie hehe.
to w takim razie tylko maz, akt malzenstwa i to chyba tyle)) my to musielismy jeszcze kilka papierkow podpisac czy jego dziecko, ale czy na pewno jego i czy Pani kierownik nie ma tez watpliwosci(ciekawe co ona moze miec w tym temacie do powiedzenia)sto razy to samo pytanie hehe.reklama
Cześć dziewczęta,
jestem zła jak diabli - pekła mi szyba w oknie kuchennym - nie wiem z jakiego powodu. Przeciag???? Sama z siebie????
Wrrrrrrrrrrrrrrr
aljenka współczuje skaleczenia malutkiej.
Nierozpakowne - trzymam kciuki aby z dnia na dzień bylo was coraz mniej
jestem zła jak diabli - pekła mi szyba w oknie kuchennym - nie wiem z jakiego powodu. Przeciag???? Sama z siebie????
Wrrrrrrrrrrrrrrr
aljenka współczuje skaleczenia malutkiej.
Nierozpakowne - trzymam kciuki aby z dnia na dzień bylo was coraz mniej
