reklama
Rysica
Mama Szymusia i Monisi :)
o mamo ale numer
a już myślałam, że mamina urodziła
Asik - GRATULUJĘ!!!!!!!!!!!
a już myślałam, że mamina urodziła
Asik - GRATULUJĘ!!!!!!!!!!!
december
Fanka BB :)
No mialam wlasnie mini zawal z porodem u maminej
hej dziwczynki,
nie pisałam ale podczytuję. mam trochę ciężkawą sytuację w domu, w piątek zmarł mój wujek, który mieszkał w mieszkaniu obok, generalnie bliska osoba. i jakoś tak brak nastroju. jutro pogrzeb a ja chyba nie pójdę, u nas straszne upały i chyba nie dam rady. poza tym na 12 mam na ktg jechać, nie wiem czy mnie zostawia czy nie. miałam nadziej, że jutro urodzę ale jakoś objawów brak. okropnie bolą mnie plecy...
pozdrawiam
nie pisałam ale podczytuję. mam trochę ciężkawą sytuację w domu, w piątek zmarł mój wujek, który mieszkał w mieszkaniu obok, generalnie bliska osoba. i jakoś tak brak nastroju. jutro pogrzeb a ja chyba nie pójdę, u nas straszne upały i chyba nie dam rady. poza tym na 12 mam na ktg jechać, nie wiem czy mnie zostawia czy nie. miałam nadziej, że jutro urodzę ale jakoś objawów brak. okropnie bolą mnie plecy...
pozdrawiam
klusiaM
Fanka BB :)
december
Fanka BB :)
Bąblik wspolczuje smierci wuja, sciskam
Bąblik współczuję!
Mamina/Asik dziwneeee! Tak idzie, że się podpina wypowiedź?
My wczoraj od 10 do 16 mieliśmy dalszy ciąg przeprowadzki: pakowanie w starym i noszenie i rozpakowywanie w nowym mieszkaniu - pokój Krzysia wysprzątany, umeblowany i wszystko poukładane - drzwi zamknięte i teraz czeka na przybycie Najważniejszej osoby :-)
Cały dzień coś robiła: a to sprzątałam łazienkę, a to to rozpakowywałam rzeczy w sypialni i salonie, myłam schody i coooo i nic: moje Dziecko nie zlitowało się nad Matką bo cierpi i nadal siedzi w brzuszku! Szok
Jedyne co to miałam uczucie jakby ktoś mnie poturbował - taki ból całego ciała!
Najważniejsze, że domek praktycznie gotowy do wnoszenia reszty gratów - jedynie kuchnie skończą w środę i dopiero wtedy będzie do sprzątania! Ech! Musi sobie mój Małżonek sam poradzić.
Ja dziś zamierzam popakować wszystko co się da i co się nie przyda M przez najbliższe dni bo w piątek i tak ostatecznie wszytko przenosi! Posprzątam jak najwięcej aby nowi lokatorzy mieli czysto a M mniej roboty.
O 13 wybywam na KTG i ostatnią już wizytę w przychodni i albo zostanę albo wracam na ostatnią noc do domu! Obym mogła zostać bo upał ma być straszny i nie chce mi się jeździć w te i w te!
To tyle ode mnie na ten moment: odezwę się przed wyjściem z domku :-)
Mamina/Asik dziwneeee! Tak idzie, że się podpina wypowiedź?
My wczoraj od 10 do 16 mieliśmy dalszy ciąg przeprowadzki: pakowanie w starym i noszenie i rozpakowywanie w nowym mieszkaniu - pokój Krzysia wysprzątany, umeblowany i wszystko poukładane - drzwi zamknięte i teraz czeka na przybycie Najważniejszej osoby :-)
Cały dzień coś robiła: a to sprzątałam łazienkę, a to to rozpakowywałam rzeczy w sypialni i salonie, myłam schody i coooo i nic: moje Dziecko nie zlitowało się nad Matką bo cierpi i nadal siedzi w brzuszku! Szok
Jedyne co to miałam uczucie jakby ktoś mnie poturbował - taki ból całego ciała!
Najważniejsze, że domek praktycznie gotowy do wnoszenia reszty gratów - jedynie kuchnie skończą w środę i dopiero wtedy będzie do sprzątania! Ech! Musi sobie mój Małżonek sam poradzić.
Ja dziś zamierzam popakować wszystko co się da i co się nie przyda M przez najbliższe dni bo w piątek i tak ostatecznie wszytko przenosi! Posprzątam jak najwięcej aby nowi lokatorzy mieli czysto a M mniej roboty.
O 13 wybywam na KTG i ostatnią już wizytę w przychodni i albo zostanę albo wracam na ostatnią noc do domu! Obym mogła zostać bo upał ma być straszny i nie chce mi się jeździć w te i w te!
To tyle ode mnie na ten moment: odezwę się przed wyjściem z domku :-)
KamilaLublin
♥Zakochana w synach♥
mamuśki, co to mogło być? wczoraj przez jakiś czas Nadia miała, ale dziś już nie...
Zobacz załącznik 475640
mojemu milanowi to się pojawiało jak mial ok tygodnia na pare godzin i znikało ale teraz już się nie pojawia więc ja nie mam pojęcia co to było ale chyba nic groźnego
reklama
KamilaLublin
♥Zakochana w synach♥
hej ja mam dzisiaj ciężki dzień bo 3 godzinny egzamin - pierwszy raz zostawiam dziecko cycki to podczas tego egzaminu mi eksploduja zapewne i cała się przemoczę ale cóż mus to mus, za 2 dni znowu egzamin ale ja nic nie umiem niestety nie dałam rady się przygotować ide o tak o zeby zoabczyc co jest a poprawke pewnie bede zdawac za rok no cóż trudno świat sie nie zawali jak ja zawale jeden egzamin w zyciu ;p
Ciekawa jestem która z Pań sie dzisiaj planuje rozpakować? :-)
Ale jaja z tym postem od Maminej który pisała Asik haha.
Iwon przy zachłyśnięciu najpierw podnoszę dziecko kładąc jego główkę na ramieniu i klepię ze sporą siłą po plecach jak nie działa to kładę na swoich kolanach brzuszkiem do nóg głową w dół i klepię , można też położyć na boku i klepać ale u nas i tak wczoraj pomogło jedynie mocne wstrząśnięcie nim bardzo mocne trzymając dziecko jedynie pod pachami ......
Bąblik współczuje (*)
Ciekawa jestem która z Pań sie dzisiaj planuje rozpakować? :-)
Ale jaja z tym postem od Maminej który pisała Asik haha.
Iwon przy zachłyśnięciu najpierw podnoszę dziecko kładąc jego główkę na ramieniu i klepię ze sporą siłą po plecach jak nie działa to kładę na swoich kolanach brzuszkiem do nóg głową w dół i klepię , można też położyć na boku i klepać ale u nas i tak wczoraj pomogło jedynie mocne wstrząśnięcie nim bardzo mocne trzymając dziecko jedynie pod pachami ......
Bąblik współczuje (*)
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 220 tys
Podziel się: