reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2012

Hej baby :-)

Zasiadam do was z ciastem z truskawkami, kawką i lecę poczytać, co tam się u Was w weekend działo ...

U mnie skurczy, czopów, bóli nadal brak. Brzuch tak wysoko, że mnie bezdech i zgaga łapie, nic a nic się nie obniżył :no: No a jutro 37 tydzień, czyli ciąża donoszona, jupiiii....


Z rzeczy do zrobienia zostały mi jeszcze:
-okna
-kafle w łazience
-pakowanie torby

A i jeszcze jedno .. czy ktoś jeszcze pamięta moją historię z poduszką ?:sorry2: Otóż wczoraj z ust mojego męża padło jednak to straszne pytanie "no właśnie, brakuje jednej czerwonej poduszki" :szok::nerd::-p
Moja odpowiedź, że pewnie gdzieś spadła za sofę albo jest w niej schowana, bo przecież goście u nas ostatnio spali nie była może zbyt błyskotliwa, ale zauważcie, że zostałam totalnie zaskoczona. Zadziałało, przynajmniej na razie ;-)
 
reklama
Buziak dziekuję - podzialalo :) nastawilam pranie i ide w koncu sadzonki pomidorów do własciwych doniczek przesadzic :)

Na obiad po kopniaku Buziaka bedzie
Casserole z kurczakiem - Przepis
z mlodymi ziemniaczkami
+ rosół z dnia wczoraj szego a na deser pokruszona beza w pucharkach przelozona truskawkami z bita smietaną. A co - jak szaleć to szalec :) Potem bedzie dieta

to sie ciesze i polecam na przyszłosc... zeby to i na mnie działało:baffled:

A i jeszcze jedno .. czy ktoś jeszcze pamięta moją historię z poduszką ?:sorry2: Otóż wczoraj z ust mojego męża padło jednak to straszne pytanie "no właśnie, brakuje jednej czerwonej poduszki" :szok::nerd::-p
Moja odpowiedź, że pewnie gdzieś spadła za sofę albo jest w niej schowana, bo przecież goście u nas ostatnio spali nie była może zbyt błyskotliwa, ale zauważcie, że zostałam totalnie zaskoczona. Zadziałało, przynajmniej na razie ;-)

jaki kalkulator popatrz co????
jakby co to wal ze znajomi musieli podpieprzyc przy otatniej wizycie he:-)
 
Rozmawiałm z kilkoma osobami takimi jak trenerzy fitness, połozne, kosmetyczki i generalnie większosc odradza pasy sciągające po porodzie. Bielizna ściagajaca pod sukienkę raz na czas ok, ale żeby nie nosić ściagaczy na codzień bo mozna otrzymać odwrotny skutek. Najlepiej ćwiczyć i stosowac odpowiednią dietę, bo takie ściskanie rozleniwia nam skórę i może zupełnie stracic elastyczność.

Jestem tego samego zdania. Przede wszystkim pasy rozleniwiają mięśnie, a co za tym idzie skóra staje się mniej elastyczna.

Hej baby :-)

Zasiadam do was z ciastem z truskawkami, kawką i lecę poczytać, co tam się u Was w weekend działo ...

U mnie skurczy, czopów, bóli nadal brak. Brzuch tak wysoko, że mnie bezdech i zgaga łapie, nic a nic się nie obniżył :no: No a jutro 37 tydzień, czyli ciąża donoszona, jupiiii....


Z rzeczy do zrobienia zostały mi jeszcze:
-okna
-kafle w łazience
-pakowanie torby

A i jeszcze jedno .. czy ktoś jeszcze pamięta moją historię z poduszką ?:sorry2: Otóż wczoraj z ust mojego męża padło jednak to straszne pytanie "no właśnie, brakuje jednej czerwonej poduszki" :szok::nerd::-p
Moja odpowiedź, że pewnie gdzieś spadła za sofę albo jest w niej schowana, bo przecież goście u nas ostatnio spali nie była może zbyt błyskotliwa, ale zauważcie, że zostałam totalnie zaskoczona. Zadziałało, przynajmniej na razie ;-)

Czyli jednak się skapnął:-D:-D ja myślę, że jak powiesz prawdę to Ci wybaczy z racji stanu, w którym jesteś;-);-)
 
Witam i ja;)
Oczywiście nadal mój Piotruś nie zamierza opuszczac brzuszka;D wczoraj cały dzień nie bardzo się czułam. Brzuch bollał jak na okres, po czym przestawał, łapał skurcz i brakowało powietrza, po czym znów to samo, i tak ciągle. Kręgosłup boli ledwo łażę, i krocze mało nie pęknie. Jednak po moich wrażeniach ze szpitala nie wybieram się tam z kolejnym fałszywym alarmem. Generalnie ciągle bym leżała.

Dziś robię rosołek a poza tym nie mam planów. Przecież nie muszę codziennie się zażynać.
Okna są do umycia ale jeszcze z tym poczekam.
Gratuluję wszystkim nowym mamom;)
 
Hej baby :-)

Zasiadam do was z ciastem z truskawkami, kawką i lecę poczytać, co tam się u Was w weekend działo ...

U mnie skurczy, czopów, bóli nadal brak. Brzuch tak wysoko, że mnie bezdech i zgaga łapie, nic a nic się nie obniżył :no: No a jutro 37 tydzień, czyli ciąża donoszona, jupiiii....


Z rzeczy do zrobienia zostały mi jeszcze:
-okna
-kafle w łazience
-pakowanie torby

A i jeszcze jedno .. czy ktoś jeszcze pamięta moją historię z poduszką ?:sorry2: Otóż wczoraj z ust mojego męża padło jednak to straszne pytanie "no właśnie, brakuje jednej czerwonej poduszki" :szok::nerd::-p
Moja odpowiedź, że pewnie gdzieś spadła za sofę albo jest w niej schowana, bo przecież goście u nas ostatnio spali nie była może zbyt błyskotliwa, ale zauważcie, że zostałam totalnie zaskoczona. Zadziałało, przynajmniej na razie ;-)

hehe, a ja myślałąm, że poszłaś rodzić :)

Swoja drogą gratuluję spostrzegawczego męża, mój w zyciu by się nie domyslił, że czegoś w mieszkaniu brakuje - chyba że bym wyniosła wszystkie meble, TV lub laptopy :)
 
hahah Iwon no rzeczywiscie meza pogratulowac. moj wczoraj zauwazyl po trzech dniach ze w salonie mamy dwa nowe krzesla - i w dodatku one sa ogrodowe - zielone - wiec raczej sie w salonie rzucaja w oczy :-)

ja mam na obiad ryz z wolowina duszona w papryce. a na deser tarte rabarbarowo -truskawkowa :-) i zgadzam sie, musimy sobie dogadzac poki mozemy, w koncu to nasze ostatnie chwile jedzeniowej wolnosci!

a mi gin kazala isc w termin porodu (czyli jutro) na usg i ktg do szpitala w ktorym chce rodzic zeby sprawdzili jak dlugo jeszcze moge chodzic w ciazy. dzwonilam tam ale okazuje sie ze musze sie zarejestrowac na taka wizyte. rejestracja zajeta od godziny:/ stres mnie lapie troszke na mysl o tym szpitalu :baffled:
 
reklama
esperanza też słyszałam o tym że pasy ściągające wręcz osłabiają mięśnie, bo podtrzymując je odwalają za nie całą robotę i jeśli już używać to doraźnie np pod elegancką kieckę

Iwon bystrzak z ciebie ;-) chciałam napisać to samo co Buziak, że może znajomi przykosili :-D

m@dz1@ oj oby to zapalenie szybko udało się wyleczyć :tak:
 
Do góry