hej
ale mam teraz high life - jem śniadanko a m z psami na spacerze -teraz to już na pewno zamienię się w lenia, bo m to mi nawet sprzątać nie pozwala, więc mi tylko gotowanie i pranie zostanie
mlodak bardzo mi przykro z powodu tej żółtaczki, szkoda że was nie potrzymali dłużej, no ale kto mógł wiedzieć?... niestety takie "przygody" się zdarzają, a szkoda
trzymam kciuki, żeby udało wam się zwalczyć żółtaczkę jak najszybciej!!!!
Ruda czyli jednak zmieścił się w granicy błędu, ale w sumie to waga Jaśka nie była jakaś straszna, tylko przy tych wszystkich wielkoludkach które się teraz rodzą, to się taka straszna wydaje
no ja jestem ciekawa jak ten mój, bo waży 2800g +/- 200 wg gina, więc wychodzi, że w 2 dni tylko 100g przybrał, więc mój też z tych mniejszych będzie
blond Paulina trzymam za Was kciuki!!!!!!!!!!!!!!
ale nie ładnie się tak przed Katrinę bez kolejki wpychać;-)
mój plan na dziś to jechać na targ po truskawki i polskie pomidory, a potem do apteki (20km -uroki mieszkania na zadupiu) po krem na rozstępy, mam nadzieję, że jest wart swojej ceny
wieczorkiem wybieramy się ze znajomymi na pizzę też do innego miasta, bo chcę przed porodem zjeść pizzę z mojej ukochanej pizzerii