reklama
Ja tylko na chwileczke napisac ze wszystko u nas dobrze, od niedzieli jestesmy w domku,Laurka zakochała się w braciszku i njakby mogla to nie odstepowałaby go na krok, moj mały żuczek kochany
raz jeszcze ogromnie gratuluje wszystkim rozpakowanym mamusiom a za te 2w1 mocno trzymam kciukasy by szybko się rozpakowały i w miare bezbolesnie, niech TEN dzień będzie dla Was najpiękniejszym dniem w życiu,
A teraz niestety muszę uciekac, bo roboty w domu co nie miara,pranie,odkurzanie,prasowanie,przewijanie,karmienie, zabawy,pies a ja wiekszosc czasu sama jedna bo łukasz pracuje
raz jeszcze ogromnie gratuluje wszystkim rozpakowanym mamusiom a za te 2w1 mocno trzymam kciukasy by szybko się rozpakowały i w miare bezbolesnie, niech TEN dzień będzie dla Was najpiękniejszym dniem w życiu,
A teraz niestety muszę uciekac, bo roboty w domu co nie miara,pranie,odkurzanie,prasowanie,przewijanie,karmienie, zabawy,pies a ja wiekszosc czasu sama jedna bo łukasz pracuje
agaundpestka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2011
- Postów
- 2 808
Kamila pewnie nam łatwiej pocieszać, a Ty swoje przeżywasz, ale Ty wiesz najlepiej, ze musisz być silna dla swoich synków, bo kto jak nie Ty
Co do artykułu- wychowywania dzieci itp. ja akurat opiekuję się dziećmi od 14lat i cieszę się, ze mam pewne doświadczenie i "wiem jak mniej-więcej" chcę wychowywać swojego Antka na pewno nie jestem przewrażliwiona itp ile razy słyszałam babi na placu zabaw jaka to ja nieodpowiedzialna, bo 9-10mies (raczkujące) dziecko wpuszczam do piasku, a tam tyle zarazek, więc zawsze pytam a gdzie ich nie ma. Przyznam, ze zagranicą inaczej trochę się dzieci chowa daje się im więcej luz teraz miałam u siebie pare dni siostrzeńca (3,5l) i oczywiście place zabaw itp. i powiem Wam, ze myślałam, ze kurw... dostanę :/ na te wszystkie mamy- babcie- nianie- tylko słyszałam nie biegaj bo się spocisz kto się nie poci przy 30stopnich, nie siadaj na piachu bo brudny- zimny, nie biegaj bo upadniesz itp. A ze mój się wspinał wszędzie, a za nim dzieci inne chciały też to tylko słyszałam oj zejdź chłopczyku, bo spadniesz, a za Tobą inne dziec- więc ja odpowiadałam jak spadnie to się podniesie dużo by opisywać, ale mam nadzieje, ze wychowam młodego na samodzielnego człowieczka i nie będę przewrażliwioną matką choć moja siostra twierdzi, ze pewnie będę zazdrosna o niego
Aaa na koniec jakaś babcia pyta Kuby z 5razy jak ma na imię, bo zwracała mu uwagę, ze za mocno się kręci, a on mówi nie powiem, więc dochodzę, a ona jak pani synek ma na imię, a ja mowię, ze jak nie chce powiedzieć to ja nie mogę zdradzić babcia wkur...., ze ja i dziecko bez kultury, ale słowa młodego mi wynagrodziły to, bo odpowiedział " dziękuję Ciociu, ze jej nie powiedziałaś, przecież ona nie może znać imienia super bohatera"
A nie wspomnę, ze on jako jedyny biegał na boso po placu zabaw, a wszystkie inne dzieciaki tylko płakały co chwile, ze im piasek wpadł do butów.
To się rozpisałam.... mam nadzieje, ze zrozumiale, bo ostatnio pisanie bez składu i ładu to ja
Co do artykułu- wychowywania dzieci itp. ja akurat opiekuję się dziećmi od 14lat i cieszę się, ze mam pewne doświadczenie i "wiem jak mniej-więcej" chcę wychowywać swojego Antka na pewno nie jestem przewrażliwiona itp ile razy słyszałam babi na placu zabaw jaka to ja nieodpowiedzialna, bo 9-10mies (raczkujące) dziecko wpuszczam do piasku, a tam tyle zarazek, więc zawsze pytam a gdzie ich nie ma. Przyznam, ze zagranicą inaczej trochę się dzieci chowa daje się im więcej luz teraz miałam u siebie pare dni siostrzeńca (3,5l) i oczywiście place zabaw itp. i powiem Wam, ze myślałam, ze kurw... dostanę :/ na te wszystkie mamy- babcie- nianie- tylko słyszałam nie biegaj bo się spocisz kto się nie poci przy 30stopnich, nie siadaj na piachu bo brudny- zimny, nie biegaj bo upadniesz itp. A ze mój się wspinał wszędzie, a za nim dzieci inne chciały też to tylko słyszałam oj zejdź chłopczyku, bo spadniesz, a za Tobą inne dziec- więc ja odpowiadałam jak spadnie to się podniesie dużo by opisywać, ale mam nadzieje, ze wychowam młodego na samodzielnego człowieczka i nie będę przewrażliwioną matką choć moja siostra twierdzi, ze pewnie będę zazdrosna o niego
Aaa na koniec jakaś babcia pyta Kuby z 5razy jak ma na imię, bo zwracała mu uwagę, ze za mocno się kręci, a on mówi nie powiem, więc dochodzę, a ona jak pani synek ma na imię, a ja mowię, ze jak nie chce powiedzieć to ja nie mogę zdradzić babcia wkur...., ze ja i dziecko bez kultury, ale słowa młodego mi wynagrodziły to, bo odpowiedział " dziękuję Ciociu, ze jej nie powiedziałaś, przecież ona nie może znać imienia super bohatera"
A nie wspomnę, ze on jako jedyny biegał na boso po placu zabaw, a wszystkie inne dzieciaki tylko płakały co chwile, ze im piasek wpadł do butów.
To się rozpisałam.... mam nadzieje, ze zrozumiale, bo ostatnio pisanie bez składu i ładu to ja
Kamila - życzę w takim razie Milankowi duuużo zdrówka i Wam jak najlepszych wieści po lipcowej konsultacji. Synek na pewno jest silny i da sobie radę!! a Ty masz super podejście - silna i dzielna z Ciebie kobieta:-)
Nigdy jeszcze nie rodziłam, ale na pewno masz rację mówiąc, że to jest największy cud i warto zapamiętać tą chwilę...czekam na swoją:-)
Rysica - ja też właśnie te rzeczy mam osobno.
Abiga - fajno, że już jesteście w domku!! powodzonka w ogarnianiu wszystkiego;-)
Nigdy jeszcze nie rodziłam, ale na pewno masz rację mówiąc, że to jest największy cud i warto zapamiętać tą chwilę...czekam na swoją:-)
Rysica - ja też właśnie te rzeczy mam osobno.
Abiga - fajno, że już jesteście w domku!! powodzonka w ogarnianiu wszystkiego;-)
Ostatnia edycja:
A ja się z nimi jak najbardziej zgadzam! Bo ślub kościelny jest przecież sakramentem, ma być głębokim, świadomym przeżyciem, a nie tylko ładnie wyglądać. Czemu nikt nie jest specjalnie zdziwiony i zszokowany, że przygotowania do I komunii św. czy bierzmowania trwają tak długo?Klusia ten artykul o udzielaniu slubow mnie rozwalil. No poprzewracalo im sie kompletnie Te warunki sa po prostu smieszne - nic dziwnego, ze coraz wiecej ludzi odchodzi od kosciola...
I dobrze, że coraz więcej ludzi rezygnuje ze ślubu kościelnego - w końcu powodem jego brania będzie faktycznie chęć ślubowania przed Bogiem. Skończą się czasy ślubu, bo dziecko w drodze, bo rodzina nalega, bo to ładnie wygląda.
Decydując się na daną religię zgadzamy się z jej dogmatami i powinno tak być zawsze. A nie tylko wtedy gdy jest nam wygodnie. A przecież kk ciągle kładzie nacisk na "Maryję zawsze dziewicę", więc nie dziwne, że panna młoda powinna również być czysta.
Ale to jest właśnie jedna z głównych wad kk i jego wiernych - wielkie zakłamanie!
Ja właśnie zaobserwowałam ostatnio zabawną sytuacje - dziadek wziął na spacer ok półtorarocznego chłopca. Wyjął go z wózka, sam usiadł na ławce i jadł loda. A mały jak to dziecko - kręcił się wokól dziadka i co chwilę upadał na dupsko. Gdyby była z nim mamusia zaraz by do niego podbiegła, podniosła, przytuliłą. Młody by się zorientował, że pewnie coś nie tak i by się rozpłakał. A tu nie - dziadek nie reagował, młody na nieszczęśliwego też nie wyglądał ;-)Mnie uważa za złą matkę, bo ja się tak nie przejmuję...dziecko ma katarek/kaszelek to sama podaję syrop i z głowy, nie pędzę do lekarza z byle czym...wiec jestem nieodpowiedzialną matką. Pozwalam mojemu małemu szaleć na placu zabaw, gdzie nie raz nie dwa się przewróci...zła ze mnie matka, bo dziecko najlepiej, żeby wciąż na tylko siedziało i najwyżej patrzyło jak się inne bawią...
Nie dajmy się zwariować, słuchajmy wewnętrznego głosu a wszystko będzie dobrze
Mam nadzieję, że ja będę miał zdrowe podejście do moich dzieci
ja nie ukrywam ze jestem feministka, jestem tez troche egoistka i strasznie sie boje ze zatrace siebie w tym macierzynstwie. i mnie wkurzaja takie teksty jak na SR nam babka wmawiala, ze trzeba sie poswiecic, ze nie wolno dziecka z tata zostawiac w pierwszych miesiacach, zeby je wszedzie brac, i karmic chocby na srodku chodnika...
Naprawdę tak Wam mówili?!
Witam was kobitki
A ja sie po wczorajszej wizycie poloznej zalamalam:-(. Polozna powiedziala ze przez pomylke lub raczej czyjes przeoczenie lub wedlud mnie czyjes zaniedbanie moje wyniki byly zle od poczatku lutego Okazalo sie ze juz w lutym mialam silna anemie a ze moje wyniki nie zostaly wklejone w moja karte nikt tego nie zauwazyl. Jestem zalamana - mina poloznej I proby uspokojenia mnie I brak tak naprawde odpowiedzi na pytanie.....jaki to moglo miec wplyw na dziecko....dobily mnie:-(. Jakos stwierdzenie
.....miejmy nadzieje ze wszystko bedzie dobrze ......
mnie nie uspokoilo a tym bardziej nie zadowolilo. Szkoda gadac. :-(
Trzeba być dobrej myśli - z mała na pewno jest oki!
Ja właśnie zaobserwowałam ostatnio zabawną sytuacje - dziadek wziął na spacer ok półtorarocznego chłopca. Wyjął go z wózka, sam usiadł na ławce i jadł loda. A mały jak to dziecko - kręcił się wokól dziadka i co chwilę upadał na dupsko. Gdyby była z nim mamusia zaraz by do niego podbiegła, podniosła, przytuliłą. Młody by się zorientował, że pewnie coś nie tak i by się rozpłakał. A tu nie - dziadek nie reagował, młody na nieszczęśliwego też nie wyglądał ;-)
Mam nadzieję, że ja będę miał zdrowe podejście do moich dzieci
Naprawdę tak Wam mówili?!
tak byla taka babka na jednym wykladzie od karmienia naturalnego taka troche fanatyczka, i takie rzeczy wlasnie wygadywala.
a dla dziadka BRAWO! ja tez mam takie podejscie, my z siostrami od 3 roku zycia jezdzilismy z dziadkami co wakacje na 2 miesiace pod namiot na dziko, bez zadnych sanitariatow prysznicow itp. i nie bylo zmiluj sie, biegalysmy po lesie samopas, mycie tylko w morzu, mialam chyba z tysiac kleszczy w dziecinstwie, miliony zadrapan, ale jakos nie umarlam, nie bylam nigdy specjalnie chora, do lekarza chodze moze raz w roku jak juz sie zaraze powazna grypa.
gkvip2505
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Lipiec 2011
- Postów
- 1 283
Dziekuje wam za wsparcie I mile slowo na was zawsze mozna liczyc
Rysica - moje wyniki obecne to
Hb - norma g/L(115 - 165) - ja mam 76
Hct - norma L/L(0.370 - 0.470) - ja mam 0.302
WCC - norma 10^9/L (4.0 - 11.0) - ja mam 16.4
Kamila - Milan to silny piekny chlopiec I zobaczysz ze wyrosnie na cudownego zdrowego mezczyzne.
Rysica - moje wyniki obecne to
Hb - norma g/L(115 - 165) - ja mam 76
Hct - norma L/L(0.370 - 0.470) - ja mam 0.302
WCC - norma 10^9/L (4.0 - 11.0) - ja mam 16.4
Kamila - Milan to silny piekny chlopiec I zobaczysz ze wyrosnie na cudownego zdrowego mezczyzne.
gkvip - ależ niedopatrzenie :-wściekła/y:. Ale wierzę że z małą wszystko będzie dobrze! Tylko nie denerwuj się już.
Kamila - dzielna z Ciebie mamusia A Milan na pewno będzie zdrowy chłopczykiem! Wiesz mojej siostry mąż też ma 1 nerkę i ma teraz 36 lat i całe życie wszystko jest ok z tą drugą.
Iwon - no właśnie dzisiaj nic nie zrobiłam. Gadałam ponad 2 godziny z pracą bo nie umieli sobie dać rady z problemem! Potem jeszcze siedziałam nad materiałami z pracy . Wściekła jestem jak nie wiem co....
A teraz rozbolał mnie brzuch i wzięłam 2 nospy. Więc z dzisiejszych planów nici
Kamila i Abiga - napiszcie jak Wasze starszaki zareagowały na rodzeństwo? Ciekawa jestem jak będzie u nas.
Kamila - dzielna z Ciebie mamusia A Milan na pewno będzie zdrowy chłopczykiem! Wiesz mojej siostry mąż też ma 1 nerkę i ma teraz 36 lat i całe życie wszystko jest ok z tą drugą.
Iwon - no właśnie dzisiaj nic nie zrobiłam. Gadałam ponad 2 godziny z pracą bo nie umieli sobie dać rady z problemem! Potem jeszcze siedziałam nad materiałami z pracy . Wściekła jestem jak nie wiem co....
A teraz rozbolał mnie brzuch i wzięłam 2 nospy. Więc z dzisiejszych planów nici
Kamila i Abiga - napiszcie jak Wasze starszaki zareagowały na rodzeństwo? Ciekawa jestem jak będzie u nas.
Ostatnia edycja:
reklama
U mnie zapanowało zniechęcenie i niemoc, które przeradzają się w złość!
Już mam dość, nie chce mi się, nie mam ochoty! Chce już nie być w ciąży!!!
Aż mam pretensje do siebie, że tak piszę, ale musiałam to wylać z siebie!!!
Żołądek mnie boli, brzuch ciąży - bezsens!!!
Już mam dość, nie chce mi się, nie mam ochoty! Chce już nie być w ciąży!!!
Aż mam pretensje do siebie, że tak piszę, ale musiałam to wylać z siebie!!!
Żołądek mnie boli, brzuch ciąży - bezsens!!!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 220 tys
Podziel się: