reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2012

własnie ja tylko się denerwuję na maksa i później nic nie jem tak jak wczoraj od 12 w poludnie do dziś rana nic nie jadłam bo się bałam, najśmieszniejsze jest to że w jeden dzień zjem coś i mam strasznie wysoki cukier a na drugi dzień zjem to samo i mam w normie, naprawde można oszaleć, jak myślisz już naszym dzidziom nic się chyba nie może od tego stać ????

chyba nie skoro mnie uprzedziła ze takie rzeczy moga sie dziac. Mowiła ze ewentualnie dzieciaczek moze byc troszke wiekszy w obwodzie brzuszka.
A i podobno jak zacznie cukier sie normowac po tych skokach tzn ze poród juz blisko.... Czyli u nas jeszcze chwila....
 
reklama
hatszept nie jestem w temacie ale skoro krwawisz to ja bym nie czekała do jutra absolutnie tylko biegiem na IP leciała, nie chce absolutnie Cię straszyc, więc spokojnie ale chyba lepiej sprawdzic im szybciej :tak:
 
chyba nie skoro mnie uprzedziła ze takie rzeczy moga sie dziac. Mowiła ze ewentualnie dzieciaczek moze byc troszke wiekszy w obwodzie brzuszka.
A i podobno jak zacznie cukier sie normowac po tych skokach tzn ze poród juz blisko.... Czyli u nas jeszcze chwila....

a kurde mi się wydaje że się normuje bo 2 dni sa dobre a na 3 dzień zaś coś :), no a moja mała, ma mały brzuszek bo prawwie 3 tyg nizej niz powinna i waga też nie jest duza !!!
 
Ale siE wkurwilam:( mam cc 8 czerwca i moj gin do ktorego jedzilsm przez cala warszawe i kupe kasy placilam - jest od 4 do 14 czerwca poza Warszawa!!!!!!!!! Nosz kur..... Poza tym szyjka 0,5 cm i 1 cm rozwarcia - moze nie dotrwam . Od poniedzialku mam sie seksic .....
 
Magnii, kciuki!!!

Ania, kciuki za jutro :)

Strasznie przygnębiająca ta sprawa z Nanuliką...my tu czekamy na oksy, żeby powitać nasze Maleństwa, a Nanu żegna swoje dzieciątko! Ale wierzę, że na pewno wszystko to zostanie jej wynagrodzone!!! Musi i już!!!

Ja nadal trochę podkrwawiam...takie skrzepy krwi wychodzą ze mnie przy wizytach w łazience na siusiu...:szok: już nie wiem co to...nie jest to taka żywa, sącząca się krew jak wczoraj po wizycie, wkładka taka leciutko podbarwiona, ale przy siusiu te skrzepy wychodzą...już sama nie wiem, co robić :-( sorki też za taki dosłowny opis...
jutro jade do szpitala na usg - moze wtedy podpytam, ale juz nie chce nikomu dac sie przebadać :no:

No ja też ciągle o nanulice myślę......wciąż nie mogę uwierzyć.

Współczuję Tobie tych krwawień. Ja bym chyba ostrą panikę wywołała teraz na widok krwi w majtkach :szok:. Nie widziałam niczego takiego od 4 września i jakoś nie tęsknię za szczególnie. Ale niedługo się zacznie niestety.......

Bąblik
- sto lat dla córeczki !!!!!
 
oglądam tą porodówkę i kompletnie odbiega to od mojego porodu.tam troche tak półżartem pół serio chyba...
ja uciekam
nie bedzie mnie jutro bo jedziemy na grilla do teściów ,Laurka się wybawi a ja odpocznę
trzymajcie się wszystkie i jak najwięcej maluszków niech przyjdzie na świat :-D
 
Ale siE wkurwilam:( mam cc 8 czerwca i moj gin do ktorego jedzilsm przez cala warszawe i kupe kasy placilam - jest od 4 do 14 czerwca poza Warszawa!!!!!!!!! Nosz kur..... Poza tym szyjka 0,5 cm i 1 cm rozwarcia - moze nie dotrwam . Od poniedzialku mam sie seksic .....

ale też bym się wkurwiła :angry:, hmmmm ciekawe czy z tym seksem to prawda ze pomoga niby bo mi nic nie pomaga narazie !!!!!!!!!!!!! :baffled: :crazy:

ja też ciągle myślę o nanulice, poprostu nie mogę nadal w to uwierzyć że jej się to przytrafiło !!!! :-( :-(
 
Witam Was,
nie było mnie kilka dni i przyznaję nie jestem w stanie nadrobić.
Gratuluję Kamili bo widzę że rozpakowana, my zaś nadal w dwupaczku ;-) ale dostałam pozwolenie od lekarza że mogę już rodzić. Malutka waży prawie 3 kg, szyjka się skraca i robi się miękka, przepływy ok. Niestety oznajmił mi że 7 czerwca wyjeżdża na urlop i nie będzie go :baffled: mam nadzieję że do tego czasu urodzę choć na razie sie nie zapowiada. NIE NARZEKAJĄC A OZNAJMIAJĄC biodra bolą, kokoszka też ( coś mi tam strzyka) no i kręgosłup mi nawala po lewej stronie ( mam skoliozę) już całą dobę ( wcześniej tylko w nocy) ale co tam już bliżej niż dalej, damy radę. Macica się stawia, skurczy raczej nie mam. Gin kazał mi odstawić już no spę oraz aspargin. Pozwolił też na zmolestowanie męża bez szaleństw ale nie wiem czy zdołam :-D, mam +16 z czego przez ostatni miesiąc przybyło mi prawie 5kg :eek:, po wyjściu ze szpitala dosłownie żrem a nie jem, mam na wszystko ochotę aż się sobie dziwię. Rozstępów na brzusiu brak ale za to na cysiu mi się pojawił jeden nie wiem dlaczego bo przecież nie mam mega balonów.
Ostatnio jeszcze pobuszowałam ciut na allegro, ciut zaczęłam spacerować i sprzątać. Po każdym takim wyczynie odbębniam drzemkę ( jak nigdy).
To tyle u mnie.

Wyłapałam że :
-Tialanka masz piwnicę wylaną, wielkie gratki, u nas dziś zaczynają więźbę dachową
-Buziaku chyba w szpitalu jesteś, powodzonka i kciuki trzymam
-Nanulika z Tobą też jestem całym serduszkiem, trzymaj się dzielnie i nie poddawaj, trzymam &&&&
-Mlodak we wtorek masz cesarkę,super, ja też chciałabym juz wiedzieć kiedy urodzę jednak u mnie na razie szykuje się sn nie wiadomo kiedy, mała jest ułożona główką do dołu a ost miesiączke też miałam 4 września tak jak ty :-D trzymam &&&

w ogóle za wszystkie prawie rodzące i oczekujące trzymam kciukaski bo niestety już nie pamiętam u której co i jak, sorki.
Pozdrowionka dla Was i dla waszych maluszków :biggrin2:

P.S Hatszept ze mnie też skrzepy leciały jak byłam w szpitalu, nic na powstrzymanie krwawienia nie otrzymałam ale za to monitorowali mnie na ktg jakieś 3 godz. Nie chciałabym abyś popadła w panikę ale na twoim miejscu pojechałabym na IP już dzisiaj. U mnie to było najpierw krwawienie, a późnej te skrzepy wyleciały 3 czy 4 ale całkiem spore. Gdyby ich było więcej podają krew bo tak być nie może no i nie wiesz skąd te skrzepy lecą. Na usg sprawdzą ci czy łożysko się nie odkleja itp. Lepiej jedź i sprawdź to. Trzymam kciukaski.
 
Młodak, Abiga, dzięki! Ja staram się jednak nie panikować, bo jak wychodziłam wczoraj od lekarza (wtedy po badaniu zaczęłam krwawić) to powiedział, że to ok i przejdzie...wiec K....WA...czekam i czekam i czekam... Jutro i tak bede w szpitalu to sie podpytam, ale nie chce żeby mi tam znowu rzeźnie zrobili na dole :-(

Avo, hmmm...czyli nasz znajomy pan doktor...a to on miał robić cc?

No to Waris mnie nastraszyłaś...może rzeczywiście powinnam sprawdzić...
 
reklama
Hatszept, uwierz mi że nie chciałam, napisałam to w dobrej wierze, w moim przypadku do dziś nie wiem skąd te skrzepy się wzięły, z dzidzią było ok i łożysko też było całe no i jest nadal. U Cibie też może tak być ale lepiej dmuchać na zimne i sprawdzić ....

Avo widzę że u Ciebie też dzin zaplanował urlop w czasie twojego terminu, niestety wiem co czujesz - łączę się z Tobą w bólu
 
Do góry