Również witam się porannie:-)
Oczywiście pobudka już po 6.00, ale sobie jeszcze polegiwałam, potem śniadanie. Ja póki co poza napinaniem brzuszka nic nie czuję.
Muszę zabrać się za jakieś drobne porządki, bo na weekend przyjeżdżają moi rodzice. Mężulek od czwartku będzie na jakimś wyjeździe integracyjnym, więc nie chcę zostać sama. W czwartek przyjdzie do mnie szwagierka na noc, a w piątek już będą rodzice, więc obstawiłam się jak mogłam No ,ale jak to się mówi - nie znamy dnia ani godziny!! mam tylko nadzieję, że malutka nie zrobi psikusa i nie będzie się pchać na świat jak taty nie będzie!!
3mam kciuki za dzisiejsze wizytujące!!
Oczywiście pobudka już po 6.00, ale sobie jeszcze polegiwałam, potem śniadanie. Ja póki co poza napinaniem brzuszka nic nie czuję.
Muszę zabrać się za jakieś drobne porządki, bo na weekend przyjeżdżają moi rodzice. Mężulek od czwartku będzie na jakimś wyjeździe integracyjnym, więc nie chcę zostać sama. W czwartek przyjdzie do mnie szwagierka na noc, a w piątek już będą rodzice, więc obstawiłam się jak mogłam No ,ale jak to się mówi - nie znamy dnia ani godziny!! mam tylko nadzieję, że malutka nie zrobi psikusa i nie będzie się pchać na świat jak taty nie będzie!!
3mam kciuki za dzisiejsze wizytujące!!