reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2012

reklama
Właśnie dzwoniła do mnie przyjaciółka,która w poniedziałek urodziła synka Fabianek urodził się 3870 i 55 długi. Zaprosiła nas na niedzielę czyli jutro buszuję po sklepach w ciuszkach dziecięcych:))))))))))))))0 Może swojemu też coś kupię? Fabiankowi kupię coś chyba na rozmiar 68 lub 74 bo tych malutkich ciuszków ma pełno:)
Ale jej zazdroszczę że ma już małego przy sobie ,ale dzięki niej zdecydowaliśmy się na dziecko bo jak patrzyłam na jej brzuszek.... ehhh hihi
 
Dziękuję za miłe przyjęcie:-)
Serdecznie gratuluje maćku.
My również czekamy na dzidzie 3 rok - jestem po 2 poronieniach.
Moja teraźniejsza ciąża to ciąża podwyższonego ryzyka ale wierzę, że tym razem zakończy się pozytywnie. Na ostatnim usg również słyszałam bijące serduszko a maluszek miał 7mm w 7tc i 6d.
Przykro mi...:-(
Ja nigdy wcześniej ani przez chwilę nie byłam w ciąży... A jestem po dwóch IUI. Z tego powodu gin też określił to jako "ciążę podwyższonego ryzyka". Też mam nadzieję, że skoro się tyle naczekaliśmy to teraz nasza cierpliwość zostanie nagrodzona i ciąża przebiegnie bez większych zakłóceń.
Mój maluch chyba poszedł wzrostem w tatę (prawie 2 m), bo 7t3d ma już 1,25 cm:szok:;-)

Witam xtynkę i gratuluje serdecznie!
A co do mdłości, to zauważyłam ze po niektórych pokarmach się nasilaja….u mnie np. pieczarki i sok greifrutowy, wiec musze tego unikac.


Macku, ciebie tez witam serdecznie :)
:-)
U mnie jest podobnie - doszłam do wniosku, że nie mogę jeść smożonych rzeczy, bo później strasznie się odbijają i czuję je na żołądku.

A tak ogólnie jeśli chodzi o objawy to na szczęście nie jest u mnie najgorzej - mdłości czasem się pojawiają, ale nie prowadzą do wymiotów i pomaga na nie guma miętowa.
Brzuch nie boli, ale niestety czasami mocniej zakłuje lewy jajnik, na którym mam torbiele (2 tyg. temu była jedna, dziś już dwie:dry:).
Cycki nie bardzo urosły i owszem bolą, ale da się funkcjonować.
Więc można powiedzieć, że mam szczęście - objawy są, żebym nie świrowała, że z fasolką coś nie tak, ale na tyle słabe, że nie uprzykrzają życia.:tak:
 
kasiakkb baaaaardzo (!!!) dziękuję za wsparcie... Jestem tu z wami cały czas.... Może rzadziej piszę bo ani cyce już nie bolą, ani nie mdli ani nic...
co do witamin jedynie mogę powiedzieć że łykałam folik jak już się starałam, do tego femibion jak zaszłam.... teraz tylko folik póki co...
Dzisiaj spotkało mnie miłe zaskoczenie, o 16 niespodziewanie przyjechał do mnie mój szef i kumpela z pracy z wielkim bukietem kwiatów, z dobrym słowem...

Oto kwiaty:
kwiaty.jpg

Naprawdę miło mi się zrobiło! Zapewniali,że mam się niczym nie martwić,że jak potzrebuję więcej czasu na dojście do siebie to no problem.... Nic no - dałam im L4, do końca przyszłego tygodnia jeszcze mam wolne...
Potem wracam do rzeczywistości.... Wkońcu trzeba....
Póki co nabieram sił i odliczam do wizyty u ginekolog...

Mam nadzieje,że zleci odpowiednie badanka i że szybko da nam zielone światło:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
czesc dziewczyny!

witam nowe mamuski, widze ze jednak na razie lipiec jeszcze sie nie otworzyl :)

nanulika trzymam kciuki za ciebie. tyle tu kciukow jest trzymanych ze musi sie udac!

ja ostatnio padam na lozko zaraz po pracy, doada mnie taka sennosc pod koniec pracy ze juz nie moge wytrzymac! co do mdlosci - nadal ich nie mam :-) ale zauwazylam ze zle sie czuje jak zjem za duzo wieczorem, szczegolnie jak jem cos ciezkiego - jakas niestrawnosc mnie dopada. no i ogolnie trawienie mega wolne, czy tak bedzie cala ciaze?!

piersi mnie bola strasznie, ale jestem to w stanie przezyc bo mam male A i juz tylko czekam az wskocze na B... wczoraj kupilam sobie sliczny miekki stanik bo fiszbin juz nie moge zniesc. i nawet mnie nie straszcie ze maleja po ciazy bo u mnie to juz chyba znikna!!!

a ta poza tym to ciesze sie wolnym czasem (jesli nie spie) i tym ze po pracy nie musze juz niczego sie uczyc :)
powiedzielismy juz bliskim znajomym i rodzicom, i dzis chyba wieczorem powiem ludziom z pracy bo nie wiem jak wytlumaczyc ze nie pije juz 3 raz z rzedu... co prawda wszystkie znajome mowia w 4 miesiacu po tych badaniach genetycznych... ale licze ze bedzie dobrze
 
Do góry