no to mamy pierwszą forumową dziewuszkę!Ależ ja Rurce zazdroszczę ;-)
BMR , tialana no to wychodzi na to,że we trzy będziemy się męczyć i męczyć...choć ja mam ciągle nadzieję
a mi się nic nie chce,nawet powiekami poruszać!!!!
Mamy mamy! Pięknie! Dzidzia pięknie duża i zdrowa a to najważniejsze!
Moja nadzieja gdzieś uciekła! Ale mam nadzieję, że samej mnie nie zostawicie.
Mi zaczęło się kłucie brzuszno-plecowe - coś nowego!!!
AVO - Ty jesteś taki szczupaczek, że kompletnie tych kilogramów nie widać, abrzuś cudny! Więc się nie przejmuj
Ja przytyłam 7 kilo jeszcze pewnie z kilogram-dwa przybędzie...
Mówicie o samopoczuciu... Ja też się czuję fatalnie, ciężko mi, nie mam siły, jak wstaję to strasznie boli krzyż i spojenie łonowe. a dzisiaj przeszłam samą siebie słuchajcie ... Obudziłam się i chciałam przeciągnąć, i po raz pierwszy od 4 m-cy złapał mnie skurcz w łydce pod kolanem, ale tak bolesny, że szok, i krzyczę przerażona "ała, skurcz, boli, aaaaaaaaaa" a mąż (spał) zerwał się na równe nogi i "co?!?!?! RODZISZ?!?!?!?!" z przerażeniem w oczach, a ja "nieee, łydka pod kolanem" - ale jego mina - bezcenna ;P rozmasował mi nogę, i błagał, żebym następnym razem od razu "łydka" krzyczała jako pierwsze słowo ;P a ja nawet nie pomyślałam, że może pomyśleć, że chodzi mi o skurcz porodowy ;P ale się później z tego rechotaliśmy ;P
Ale mnie rozbawiłaś! Potrzebowałam tego! Nasi Mężowie też nie mają łatwego zadania - bo mają na sobie tą odpowiedzialność aby jakby co być pod tel a potem bezpiecznie dowieść do szpitala - byle przekroczyć drzwi IP i będzie luzzz. Współczuję im serdecznie więc nie strasz tak już bo Ci chłop zejdzie! :-)