reklama
klusia - kluski na parze u mnie sa zwane BUCHTAMI i sa w wersji na slodko lub wytrawnie. Na slodko robi sie bułki i polewa koktajlem owocowym (dowolne owoce, truskawki, maliny, borówki + smietana, kefir lub maslanka) wytrawnie - nadziewane miesem lub z sosem np pieczarkowym.
Przepis taki mam:
Gdy ciasto podwoi swoją objętość, formować okrągłe kluski wielkości pączków i układać na stolnicy posypanej mąką. Gdy kluski zaczną rosnąć, gotujemy je na parze. Szeroki garnek z wrzącą wodą nakrywamy płócienną ściereczką i obwiązujemy sznurkiem wokół brzegu. Na ściereczce układamy kluski partiami i nakrywamy miską dopasowaną do obwodu garnka. Gotujemy ok. 10 min, aż będą puszyste.
Kluski podajemy na gorąco z sosem jagodowym lub innym owocowym, stopionym masłem i cynamonem albo z pieczenią i sosem.
A w REAL teraz jest promocja na lody grycjana.....
Przepis taki mam:
- ok. 0.5 kg mąki pszennej
- szklanka mleka
- 2 jajka
- 3 łyżki masła stopionego
- 3 dag drożdży
- sól i cukier
Gdy ciasto podwoi swoją objętość, formować okrągłe kluski wielkości pączków i układać na stolnicy posypanej mąką. Gdy kluski zaczną rosnąć, gotujemy je na parze. Szeroki garnek z wrzącą wodą nakrywamy płócienną ściereczką i obwiązujemy sznurkiem wokół brzegu. Na ściereczce układamy kluski partiami i nakrywamy miską dopasowaną do obwodu garnka. Gotujemy ok. 10 min, aż będą puszyste.
Kluski podajemy na gorąco z sosem jagodowym lub innym owocowym, stopionym masłem i cynamonem albo z pieczenią i sosem.
A w REAL teraz jest promocja na lody grycjana.....
mamina karierowiczka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Październik 2011
- Postów
- 1 009
Nie moge:-C wziac sie za spakowanie torby bo bedzie to oznaczac ze juz czas rodzic a nie jestem jeszcze gotowa:-[
Sram po gaciach jak o tym mysle. Zalamka
Sram po gaciach jak o tym mysle. Zalamka
zaza26
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Styczeń 2012
- Postów
- 2 260
ZAZA A kluski parowe? Jak się robi???
ja nie robię, teraz można je kupić w każdym sklepie i jeszcze nie trafiłam na takie, które byłyby niesmaczne, polecam te z Biedronki
w krakowie na to mowia kluski na parze a w moich rodzinnych stronach w wielkopolsce zawsze mowilismy po prostu pyzy drozdzowe. z gulaszem pyyyyyycha!
w Sieradzu mówili na nie pampuchy
uwielbiam zarówno z gulaszem jak i na słodko z sosem truskawkowym - mniam!!!
kifsi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2012
- Postów
- 877
Witam
zaglądnęłam na forum już jakiś czas temu i przeczytałam info od Pamki i do tej pory jestem w szoku , to już się zaczęło teraz co chwile pewnie któraś z nas będzie się rozpakowywać a większość miała wytrzymać co najmniej do końca maja :-)
coraz bardziej do mnie dochodzi że trzeba skończyć kompletowanie wyprawki , no i spakować torbę :-(
coraz bardziej zaczynam się bać :-( tak jak Avo napisała " zwrotów akcji "
pytanie do czerwcówek z Krakowa w jakim szpitalu zamierzacie rodzić ????
kluski na parze też polecam z biedronki , praktycznie takie same jak robiła osobiście babcia jednej z moich koleżanek :-)
miłego popołudnia i wieczorku
zaglądnęłam na forum już jakiś czas temu i przeczytałam info od Pamki i do tej pory jestem w szoku , to już się zaczęło teraz co chwile pewnie któraś z nas będzie się rozpakowywać a większość miała wytrzymać co najmniej do końca maja :-)
coraz bardziej do mnie dochodzi że trzeba skończyć kompletowanie wyprawki , no i spakować torbę :-(
coraz bardziej zaczynam się bać :-( tak jak Avo napisała " zwrotów akcji "
pytanie do czerwcówek z Krakowa w jakim szpitalu zamierzacie rodzić ????
kluski na parze też polecam z biedronki , praktycznie takie same jak robiła osobiście babcia jednej z moich koleżanek :-)
miłego popołudnia i wieczorku
Ruda1979
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Listopad 2011
- Postów
- 906
spacerek zaliczony!
a ja do klusek na parze to najbardziej lubię zmiksowane jagody :-) a teraz to mi się knedle zamarzyły mniiiam....
klusia to zapraszam na murzynka - zrobi lam wieelkaaa blachę,bo chłopaki uwielbiają!
chyba się zabiorę za jakieś sprzątanie ;-)
a ja do klusek na parze to najbardziej lubię zmiksowane jagody :-) a teraz to mi się knedle zamarzyły mniiiam....
klusia to zapraszam na murzynka - zrobi lam wieelkaaa blachę,bo chłopaki uwielbiają!
chyba się zabiorę za jakieś sprzątanie ;-)
Iwon
Lipcowe Mamy '05
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2005
- Postów
- 7 810
Hej
Dołączam do wszystkich pokłóconych z mężami, samotnych, zranionych i mających spieprzony weekend
Tym oto optymistycznym akcentem przechodzę do Waszych postów.
goldenlucy, zdecydowanie wybrałabym szpital ze znieczuleniem! U nas w sz-nie jest tylko jeden, który daje na życzenie i to od niedawna, ale w nim jakieś dwa lata temu zmarł noworodek na sepsę i mam uraz. Mi chyba pozostanie tylko gaz rozweselający, który i tak z tego co słyszę g***no daje..
KlusiaM. pieczeń rzymska jest bardzo prosta - mielisz mięso (albo kupujesz gotowe mielone, najlepiej wieprzowo-wołowe), przyprawiasz jak do mielonych kotletów, pamiętając o dużej ilości czosnku, do tego 1 jajo, mieszasz. Układasz w foremce lub w folii do pieczenia i do środka dodajesz ze 2,3 ugotowane na twardo jaja. Pieczesz w temp. około 180-200 stopni z godzinę. Można to podawać na zimno do kanapek (kroisz plastry) albo na ciepło do obiadu np. z sosem grzybowym lub pieczarkowym
Kamila, dużo zdrówka!
Jestem w szoku jeśli chodzi o ter kontenery pck, bo ja zawsze daję tam wszystkie ciuchy, zabawki itp. Po tym artykule też już nie chcę, tylko teraz pytanie komu to oddawać? Szkoda na śmietnik..
Dołączam do wszystkich pokłóconych z mężami, samotnych, zranionych i mających spieprzony weekend
Tym oto optymistycznym akcentem przechodzę do Waszych postów.
goldenlucy, zdecydowanie wybrałabym szpital ze znieczuleniem! U nas w sz-nie jest tylko jeden, który daje na życzenie i to od niedawna, ale w nim jakieś dwa lata temu zmarł noworodek na sepsę i mam uraz. Mi chyba pozostanie tylko gaz rozweselający, który i tak z tego co słyszę g***no daje..
KlusiaM. pieczeń rzymska jest bardzo prosta - mielisz mięso (albo kupujesz gotowe mielone, najlepiej wieprzowo-wołowe), przyprawiasz jak do mielonych kotletów, pamiętając o dużej ilości czosnku, do tego 1 jajo, mieszasz. Układasz w foremce lub w folii do pieczenia i do środka dodajesz ze 2,3 ugotowane na twardo jaja. Pieczesz w temp. około 180-200 stopni z godzinę. Można to podawać na zimno do kanapek (kroisz plastry) albo na ciepło do obiadu np. z sosem grzybowym lub pieczarkowym
Kamila, dużo zdrówka!
Jestem w szoku jeśli chodzi o ter kontenery pck, bo ja zawsze daję tam wszystkie ciuchy, zabawki itp. Po tym artykule też już nie chcę, tylko teraz pytanie komu to oddawać? Szkoda na śmietnik..
MsMickey
Fanka BB :)
A ja myślałam, ze tylko ja sram po gaciach na myśl o porodzie, ze Wy takie bohaterki... a mi się robi gorąco na samą myśl:-(
Ruda ją chcę murzynka też lubię !!!!!
Takiego domowej roboty... marzenia. Może się w tyg zmotywuje i machne. Nie oszukujmy sie - marne szanse
Dziś bym spala cały dzień. Poszliśmy z P i tesciem na spacer na pół godziny i się zmeczylam. Malgocha szaleje. Idę na ciasto. Niestety kupne :-(
Ruda ją chcę murzynka też lubię !!!!!
Takiego domowej roboty... marzenia. Może się w tyg zmotywuje i machne. Nie oszukujmy sie - marne szanse
Dziś bym spala cały dzień. Poszliśmy z P i tesciem na spacer na pół godziny i się zmeczylam. Malgocha szaleje. Idę na ciasto. Niestety kupne :-(
reklama
Witajcie niedzielne,
A jeśli chodzi o objawy to poce się jak mysz od paru dni. Normalnie poduszkę przekladalam w nocy a koszula mokra na piersiach, dekolcie i na szyi. To chyba hormony bo jakoś przesadnie ciepło mi w nocy nie jest. Macie / mieliście tak???
Pozdrawiam i miłego dnia:-)
Ja też sie tak straszliwie poce w nocy normalnie musze przebierac koszule bo mam cała mokrą
Dziewczyny przestańcie o tych szyjkach bo ja normalnie się boję może nie tyle porodu co tego co będzie po nim przy pierwszym przechodziłam dośc intensywnie babyboom boję się że wpadne w jakąś depreche albo coś
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 219 tys
Podziel się: