Dlaczego dopiero dziś wygrzebałam słuchawki do radia…jak fajnie… nie słyszę chrapania T, nie słyszę tupania i gitary sąsiada.. Wyluzowałam się w końcu …
Dziś w sumie dzień zleciał tak szybko i nic specjalnego nie zdążyłam zrobić. Jedynie potwierdziłam, że chcemy do przedszkola Kubę i powiedzieli, że na pewno został przyjęty, mimo, że wyniki w piątek oficjalne. Ufffffffff co za ulga.
Ja nie potrzebuje kopa na rozpęd ostatnio. Ciągle coś się pierze,suszy,prasuje, ale do końca jeszcze trochę… Straszne dużo dostałam i bardzo mnie to cieszy. Najlepsze, że niektóre rzeczy muszę oddać, niektóre nie, więc co?
Robię fotki …wiem, powiecie, kiedy??? A ja tam lubie porządkowanie, segregowanie i fotografię, więc raz dwa robię to. I z Kuby ciuszkami tez mam folder w kompie. Kiedyś jakby coś sprzedać było to mam gotowe fotki.
BMR Mam siłę tak siedzieć, bo tak się przyzwyczaiłam, najlepiej pracuje mi się, gdy jest cisza. Przy Kubie nie jestem w stanie nic konstruktywnego zrobić, poczytać, poszukać…. w dzień nie potrafię się tak zorganizować. Gdy byłam z Kubą w ciąży wstawałam o 6 rano i smażyłam mężowi naleśniki, a też nie chodziłam wcześnie spać, ale teraz wcześniej niż 8 nie wstanę, nie ma opcji… dopiero syn ściąga mnie z wyra i zanim ogarniemy śniadanie, ubieranie, mycie to jest 10…koło południa dopiero ruszamy się na powietrze… I dzień mija szybciutko.
gkvip2505 Bardzo się cieszymy, że wróciłaś, oszczędzaj się maksymalnie
Sicil Miło czytać takie wiadomości
Avo Ja nie pracuję już dawno
Stokrotka Ty pewnie nie wiesz pewnie co to dziecko szatan, uwierz;-) Dziś znajoma ze sklepu nazwała Kubę "Wichura"
… Ale na każdego jest jakiś sposób. Ja to nawet nie biorę pod uwagę opcji kupowania w sklepach stacjonarnych, bo po 1) z Kubą to nie ma opcji (ostatnio w Ikei chcieliśmy szafę obejrzeć, to albo T oglądał, ja pilnowałam K, albo na odwrót), a po 2) ja zrobię ostatnio kilka metrów i staję, bo mała tak daje….
Polaa Przytulam, mam podobnie, ale dzis zanim coś powiedziałam łapałam oddech i już wolę się wcale nie odezwać…za często ostatnio się zdarzają starcia z T, a syn krzyczy Stooooop!
Co do wykorzystywania mężów pod koniec… Moja koleżanka wyczyniała cuda, myła okna, biegała po schodach i nic to nie dawało, 2 tyg po terminie urodziła… Ciekawe jak będzie z nami???
Nanulika Pieknie rośniesz
Ja mam Mutsy 4 rider i jestem zadowolona, fajnie,ze można z nim kombinować, np. dokupic siedzisko dla 2,czy zamocować na nim fotelik MaxiCosi… Ale wózka idealnego nie ma! Moim zdaniem…
O nieeeee, on tak chrapie, że w słuchawkach i tak słyszę...masakra...