Hejka!
Ale miałam ciężką nockę...bóle na szczęście nie wróciły, ale za to brzuszek co chwilę się napinał a młoda szalała jak dzika! nieczęsto jej się to zdarza i trochę mnie to niepokoiło. Czy Wy też tak macie, że przychodzi czas, że dzidzia znacznie się uaktywnia???
moja z reguły się przewala, czasem kopnie, ale w nocy po prostu wariactwo. Dziś od rana też długo tak szalała, ale mam wrażenie, że trochę zmieniłam pozycję od wczoraj.
Czy zawsze musi być tak, że coś takiego dzieje się po wizycie a nie przed?? wczoraj mówiłam swojej gin, że brzuchol od wyjścia ze szpitala praktycznie mi się nie napina i jest wsio oki, a tu taka akcja po powrocie!!!
ja mogę troszkę oddać, pierwszy raz od kilku dni mam energię, nie zasypiam
I...Zostaliśmy zakwalifikowani do przyjęcia DO PRZEDSZKOLA !!!
Co prawda nie tego najbliżej, ale takiego na 7 miejscu. Dobrze, że w ogóle
Super, że się udało
heheh, niezłe!!
Witajcie wróciłam od gina.
Na twardnienia brzucha mam przepisana luteinę, ale szyjka długa i twarda, więc się zastanawiam czy ja brać.
z takiego szybkiego usg wynika,że Natulek waży około 2300
Gin mnie wkurzył, bo wziął 200 zł za wizytę( jak zwykle) i 50 zł za wypisanie zwolnienia!!!!!Wyobrażacie sobie!
Do tego jeszcze posiew, z pipy i pupy( nie jestem pewna czy ten drugi w ogóle jest niezbędny zwłaszcza przy cc) 80 zł czyli zostawiłam u niego 330 zł plus 100 zł szybkie usg plus taksówka 80 zł.....wróciłam goł i wesoła....
Jeśli gin przepisał Ci luteinę to myślę, że powinnaś brać. Ja aplikuję sobie od 24 tygodnia ciąży, a nawet nie miałam wtedy skurczy ani twardnienia brzucha. Moja ginka zapisałam mi dla poprawy kondycji szyjki i póki co nie odstawia.
Płacisz niezłą kasę, ale niestety w Wawie takie ceny, no i uzależnione są od tego do kogo się chodzi. Ale w innych miastach niektórzy lekarze też tyle biorą. Moja siorka płaciła dużo w Poznaniu, ale była super zadowolona i powiedziała, że każde pieniądze by mu zapłaciła za taką opiekę.
A i my tez przyjete do przedszkola i to tego na 1 miejscu
a na Ursynowie jest mega cięzko- mnóstwo dzieci
Rewelka!
a te posiew to obowiazkowe badanie w ciazy?bo ja nie pamietam w sumie czy mialam w poprzedniej a teraz mialam 2 cytologie ale o posiewie poki co cisza, i nie wiem czy mam sie dopominac w razie czego czy nie.i do czego to ma sluzyc. mozecie cos wiecej powiedziec?
z tego co mi wiadomo to posiew jest obowiązkowy i robiony w okolicy 34 tygodnia ciąży. Przede wszystkim trzeba sprawdzić czy przypadkiem nie ma w pochwie paciorkowca (streptococcus agalactiae). Jeśli jest, to kobiecie rodzącej podaje się antybiotyk, żeby dzidziuś się tym nie zaraził gdy się rodzi.
Ja mam wizytę za 3 tygodnie i ginka powiedziała mi, że pobiorą mi materiał do posiewu.
właśnie wsunełam arbuza i truskawki.......pękam.....
gdzie kupiłaś arbuza!!!??
ja mam wielką ochotę od dawna, ale jeszcze nigdzie nie spotkałam.
Witam i ja,
Mala M rozpoczela dzien od gimnastyki cyrkowej na pepowinie gdy tylko otworzylam oczy. Czy ona ma jakis radar?;-) Napiernicza w lozko bo leze na lewym boku. Zastanawiaja mnie takie szybciutkie ruchy wrazenie jest jakby sie trzesla a nie tylko kopala. Macie takie?
Też coś takiego czasem czuję.