Sunshine6
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2012
- Postów
- 1 634
A my na obiad robimy dzisiaj placki ziemniaczane
Ide na łatwiznę bo nie chce mi się nic wymyślać. A Wiktor bardzo je lubi
Tez dzis o tym myslalam, ale.... z wczoraj mam kurzcaka w sosie wiec trzeba najpierw to....
hello:-)
Ja wyspana, ale czasem mnie martwią moje pozycje w jakich budzę się w nocy...przeważnie budzę się na plecach!! od razu przeskakuję na lewy bok, ale potem się schizuję, że przygniotłam moje maleństwo, bo brzuch w pozycji na wznak robi mi się prawie płaski a do tego łożysko na przedniej ścianie, więc też na pewno ciąży!! Jak położyłam się na lewy bok, to mała tak zaczęła fikać, jakby w końcu znalazła dla siebie trochę miejsca...Chyba zacznę spać z rogalem, bo on jednak blokuje jakiekolwiek dziwne nocne rewolucje.
Mam dokladnie tak samo, za bardzo sie stresuje tym prawym bokiem a w sumie najlepij mi sie na nim spi o pleach juz nie wspomne ale jednak rano plecki bola
witam
ja spie i na lewym i na prawym. gdzies przeczytalam zeby z tym spaniem na prawym sie nie schizowac za bardzo, bo to jest zabronione tylko w przypadkach gdzie stwierdzono ze jest ucisk na ta zyle, a to sie rzadko zdarza. wiec staram sie na lewym na wszelki wypadek ale jak mi niewygodnie to na prawy. rogala mam od kolezanki i musze powiedziec ze baaaaardzo pomaga w znalezieniu wygodnej pozycji. a ostatnio jak sie budze to czasem czuje takie napiecie w brzuchu jakby mi mial sie doerwac i spasc.... chyba juz za ciezki jest i ciagnie w dol....
cytat z wczorajszej SR (pan ordynator) : kiedys kobiety w ciazy praly, pracowaly na polu i gotowaly, a dzisiaj? dzisiaj siedza w internecie, na forum , i szukaja na co juz sa a na co jeszcze moga byc chore
co prawda to prawda...
Niezapominaja- wszystkiego NAJLEPSZEGO!!!!!!!!!!!!!!
Polaa- powodzenia na wizycie i nie schizuj ;-)
Co do snow erotycznych to juz wczesniej o tym pisalysmy i to byl wtedy czas kiedy co noc budzilam sie u szczytu:-) Teraz juz mi zadziej sie to zdarza a szkoda
Pytanie: Tak wogole to do kiedy mozemy sie kochac tzn do ktorego tygodnia??? Bo moj juz schizuje, ze chyba juz nie mozemy, kiedy mi dopiero teraz ochota przyszla na cos wiecej niz tylko sny