reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

reklama
ach...już sobie wyobrażam to maleństwo!!!:-D:-D i pomyśleć, że niedługo też będziemy takie tulić...;-)
Już nie mogę się doczekać!!!
No i Marta...zaskoczyła mnie...tak pewnie Ją bierze na ręce...Kaja się krzywi i chce płakać...a Marta mówi do Niej...przecież Ty jesteś grzeczna i nie płaczesz...i tak nie masz zębów to nie pokazuj...mała przestaje i patrzy na mamę...normalnie rozbrajające!!!
 
ależ Wam fajnie - już spokojniejsze niż My listopadówki - tam wszystkie trzęsiemy gaciami:p Ja sama chyba skicham się do środy!
a Wy już torby prawie pakujecie:) na brzuchole Wasze napatrzec się nie mogę:)))))piękne!!!

buziaki dla wszystkich!
A potem to my będziemy spoglądać na twój brzuszek i wspominać z łezką w oku wszystkie kopniaczki i czkawki

Witam,
Przywitam się tylko i dam znać, że dołączyć do Was zamierzam- mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko.
:-)
Witaj im nas więcej tym lepiej

Cuuuudowna!!!! Maleńka, śliczna, grzeczna...czka i ziewa...jejku zakochałam się :) A jak mój mąż patrzył...i nawet nie był przerażony Jej wątłością...ach :)
Cudny opis
 
Witajcie,
Miki ja mam wszystko z tommy tippee ale to moje pierwsze dziecko więc decyzje podjęłam gdyż:
- wydały mi się fachowe
- były tańsze na allegro niż avent
- są ładne;)
Więc zakupiłam butelki w różnych rozmiarach, smoczki i nawet 1 uspokajający, do tego laktator i sterylizator do laktatora. Te 2 ostatnie rzeczy używane w super cenie. Niektóre butelki są te specjalne bezkolkowe.
W sklepach stacjonarnych rzeczy tt są naprawdę drogie aż byłam zdziwiona gdy porównałam ceny.
Teraz licytuję podgrzewacz i sterylizator. Też tt.

Pamka_ witaj:)

Kurczę jeśli chodzi o zakupy to odkrywam właśnie sukieneczki dla takiej maluszki - no jak już się poszuka to niektóre są boskie:)
Faktycznie, jeśli się radiolog pomylił, to wystawię rachunek;)

Polaa fajnie, że wszystko ok.:)

Ja dziś od rana w biegu, vet, urząd, praca. I dopiero skończyłam. Teraz staram się przemówić Małej Kobiecie do rozsądku, żeby raczyła się ze mną pobawić trochę;) No, ale jak się zrelaksuję to wtedy zwykle daje mi kopa;)
 
Ja dziś się nie opierniczałam;-).Mimo,że w południe znowu dopadł mnie ból kręgosłupa,to posmarowałam żelem i wzięłam się do roboty, bo chodzić mogłam(nie to co wczoraj). Ja jak wpadnę w gary to robię kilka rzeczy. Dziś pomidorówka, która wydawała mi się dziwna, ale syn aż mi dziękował wchodząc na stołeczek, że taka dobra. Mąż zresztą też. Do tego zapiekanka z kaszy gryczanej, mięsa mielonego, pieczarek. A na deser?...
Gofry.jpg :-p
 
Kurczaki boję się, że chyba jednak ze mną coś dzieje się nie tak. Od wczoraj praktycznie caly czas twardnieje mi brzuch, nie boli to ale jest strasznie nieprzyjemne. Brzuch jakby mi wtedy ciąży, ciągnie strasznie do dołu. Nawet trudno mi wtedy stawiać kroki. W nocy podczas przekręcania się z boku na bok odczuwam (od początku ciąży) kłucia jakby w jajnikach. Promieniuje to czasami do pachwin, a nawet ud. I dzisiaj po spacerze zaczęło też kłuć i nie przechodzi. Wzięłam kolejny magnez i no-spa forte i nadal trzyma. Malec kręci się straszliwie jak tylko brzuch zrobi się miękki. Robi to strasznie mocno, nawet wydaje mi się, że widziałam jego pietkę....
Nie wiem co powinnam zrobić. K. twierdzi, że jak zwykle panikuję, że to pewnie normalne w ciąży. A ja po prostu się boję, że coś jest nie halo. Niby na ostatniej wizycie 8 marca było ok., ale wiadomo, że takie rzeczy mogą się szybko zmienić.
 
Już nie mogę się doczekać!!!
No i Marta...zaskoczyła mnie...tak pewnie Ją bierze na ręce...Kaja się krzywi i chce płakać...a Marta mówi do Niej...przecież Ty jesteś grzeczna i nie płaczesz...i tak nie masz zębów to nie pokazuj...mała przestaje i patrzy na mamę...normalnie rozbrajające!!!

hehe, niezłe podejście:-D

klusiaM - ale pychotki!!
 
Kurczaki boję się, że chyba jednak ze mną coś dzieje się nie tak. Od wczoraj praktycznie caly czas twardnieje mi brzuch, nie boli to ale jest strasznie nieprzyjemne. Brzuch jakby mi wtedy ciąży, ciągnie strasznie do dołu. Nawet trudno mi wtedy stawiać kroki. W nocy podczas przekręcania się z boku na bok odczuwam (od początku ciąży) kłucia jakby w jajnikach. Promieniuje to czasami do pachwin, a nawet ud. I dzisiaj po spacerze zaczęło też kłuć i nie przechodzi. Wzięłam kolejny magnez i no-spa forte i nadal trzyma. Malec kręci się straszliwie jak tylko brzuch zrobi się miękki. Robi to strasznie mocno, nawet wydaje mi się, że widziałam jego pietkę....
Nie wiem co powinnam zrobić. K. twierdzi, że jak zwykle panikuję, że to pewnie normalne w ciąży. A ja po prostu się boję, że coś jest nie halo. Niby na ostatniej wizycie 8 marca było ok., ale wiadomo, że takie rzeczy mogą się szybko zmienić.

Ja mam podobnie. Brzuch mi się napina, jak idę dłuższy odcinek mam jakby delikatne skurcze. W nocy podobnie. Mówiłam o tym ginowi na ostatniej wizycie i kazał mi brać 3 razy po 2 tab. ASPARINU. Biorę dopiero kilka dni, a już widzę poprawę :tak: W nocy już się przez te napięcia nie budzę, przy chodzeniu nie mam skurczy. Może też spróbuj to łykać. Jest bez recepty.
 
Muńka - do ok. 30 tyg. dziecko jeszcze b. często zmienia pozycję, robiąc fikołki itd., a w ok. 30 tyg. przyjmuje ostateczną pozycję "do wyjścia". Na ogół jest to ułożenie główkowe, czasami jednak nie. Co prawda zdarza się, że jeszcze na sam koniec potrafi sie jednak obrócić prawidłowo, ale to tylko czasami, bo wtedy ma juz bardzo ciasno.
Ponieważ jestem juz w 30 tyg. to liczę, że jest to juz pozycja końcowa.

Pamka - witaj!!

Carla - słodziutkie są takie maleństwa... ach... jeszcze troszkę musimy poczekać.

Co do kondycji, to mimo mojego geriatrycznego wieku, nie jest ze mną tak źle. Codziennie chodzę do sklepu (w ramach spaceru), robię przy tym jakieś małe zakupy, żeby mieć pretekst do wyjścia (np. chleb, jogurt) i wracając muszę pokonać górkę. Owszem troszkę się przy tym zmęczę, ale daję radę.

Wiecie - tak odnośnie wyprawki do szpitala, to ja sobie wezmę jeszcze
małe nożyczki do paznokci dla dzidzi oraz patyczki (takie jak do uszu) i środek do dezynfekcji - do przemywania pępuszka.
 
reklama
Ja mam podobnie. Brzuch mi się napina, jak idę dłuższy odcinek mam jakby delikatne skurcze. W nocy podobnie. Mówiłam o tym ginowi na ostatniej wizycie i kazał mi brać 3 razy po 2 tab. ASPARINU. Biorę dopiero kilka dni, a już widzę poprawę :tak: W nocy już się przez te napięcia nie budzę, przy chodzeniu nie mam skurczy. Może też spróbuj to łykać. Jest bez recepty.

Dzięki, dzisiaj to już za późno na aptekę, u nas nie ma nocnych, ale jutro wyjślę K. niech kupi. Od przedwczoraj biorę Magnezin i Chela Mag B6 (od 2 tygodni), ale chyba na mnie nie działają.
 
Do góry