reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2012

Dzień dobry,
Nanulinka podziwiam Cie, ze wstajesz o 5 rano, ja o 7.30 nie mogłam sie dziś podnieść. U mnie leje i ciemno.
Dziewczyny ja juZ na siebie w lustrze patrzeć nie mogę tak paskudna mam cerę. A w czwartek mam ważna publiczna prezentacje :((
 
reklama
Dzień dobry wtorkowo

Dreddka jeżeli Cię to choć trochę pocieszy to mi się zrobił wysyp na dekolcie, ramionach i plecach:-( i już nie wiem co z tym zrobić, nigdy nie miałam takich problemów z cerą. Maseczki oczyszczające pomagają ale właściwie na krótką metę, codziennie ich robić nie chcę żeby nie podrażnić cery. Bitwa ze zmianami hormonalnymi na cerze chyba jest z góry przegrana
 
Witam serdecznie troszkę Was poczytałam od wczoraj :)
Ja jako takich problemów ciążowych nie mam tylko strasznie spać mi się chce:confused: odprawiłam córkę do przedszkola i już nie mogę a tu sprzątać obiad bo dziś mam wolne :) No i ciągle jem nie mogę się powstrzymać od jedzenia w pracy szefowa się mnie wczoraj pyta czy to nie przypadkiem 3 miesiąc bo taki mam brzuch no i poouć wyładniałam cera się poprawiła...ale ja czekam na to co będzie bo z córką to ciąża masakra!!!w 6 tc. wylądowałam w szpitalu na odwodnieniu bo miałam tak silne wymioty że nie szło więc mam złe wspomnienia zobaczymy co dalej.
Ja mam swoją pierwszą wizytę u gin 5 listopada w Lux medzie bo mam wykupiony pakiet medyczny z pracy.Ponoć gin jest najlepsza i ma długą listę terminów nie byłam jeszcze u niej zobaczymy czy mi się spodoba:)
Życzę powodzenia na dzisiejszych wizytach u gin:)
 
Dreddka:7703617 pisze:
Dzień dobry,
Nanulinka podziwiam Cie, ze wstajesz o 5 rano, ja o 7.30 nie mogłam sie dziś podnieść. U mnie leje i ciemno.
Dziewczyny ja juZ na siebie w lustrze patrzeć nie mogę tak paskudna mam cerę. A w czwartek mam ważna publiczna prezentacje :((

Teraz tez siebie czasem podziwiam,bo najchetniej spalabym po 12h a nie po 6.... no ale coz... o 7:30 to ja juz w biurze musze byc:/

A co do cery to mam to samo,wygladam jak 15latka podczas apogeum wysypu czasami,wrr....
 
Cześć dziewczyny, ja byłam wczoraj u gina i się bardzo teraz zamartwiam. Znowu przesunął mi termin porodu na później z 10.06 na 19.06 i powiedział, że zarodek nie odpowiada 7 tc tylko że jest młodszy (zarodek ma 3mm), no i najgorsze jego serduszko bije wolno, podobno powinno uderzać 70-80 razy na minutę, a mojej fasolki uderza 50-60 razy. Położna wypisała mi już kartę ciąży, ale po wizycie powiedziała, że ją zachowa i przy następnej wizycie ją dostanę, a idę na nią 08.11. Mąż próbuje mnie uspokoić i mówi, że będzie to co ma być, ale ja i tak jestem mega zdołowana. Teraz to na pewno do następnej wizyty nikomu nie powiem o mojej ciąży:no:
 
Cześć dziewczyny, ja byłam wczoraj u gina i się bardzo teraz zamartwiam. Znowu przesunął mi termin porodu na później z 10.06 na 19.06 i powiedział, że zarodek nie odpowiada 7 tc tylko że jest młodszy (zarodek ma 3mm), no i najgorsze jego serduszko bije wolno, podobno powinno uderzać 70-80 razy na minutę, a mojej fasolki uderza 50-60 razy. Położna wypisała mi już kartę ciąży, ale po wizycie powiedziała, że ją zachowa i przy następnej wizycie ją dostanę, a idę na nią 08.11. Mąż próbuje mnie uspokoić i mówi, że będzie to co ma być, ale ja i tak jestem mega zdołowana. Teraz to na pewno do następnej wizyty nikomu nie powiem o mojej ciąży:no:

Jejku...szczerzę współczuję Ci tej sytuacji...wiem, że to nie jest łatwe, ale postaraj się nie myśleć źle...uwierz w swoje maleństwo...ja wierzę!
 
Majowkaa przede wszystkim nie wolno Ci się zamartwiać bo to nie służy maleństwu. Może wasza kruszynka będzie po prostu bardzo drobniutka, mam dwie koleżanki, które zaszły w ciążę w tym samym czasie a między maleństwami była ogromna różnica. Ta która miała mniejszą fasolkę stale się zamartwiała i porównywała do większej fasolki a efekt był taki, że obie urodziły zdrowe i śliczne córeczki, nawet razem leżały na porodówce różnica jedynie była taka, że mamusia mniejszej fasolki lepiej zniosła ciążę i bardzo szybko urodziła. A serduszko może wolniej biło bo maluszek spał
Wszytko będzie dobrze, musisz w to wierzyć bo maleństwo czuje Twój strach i też się niepokoi
Trzymam mocno kciuki &&&&&&&&&&
 
reklama
Do góry