reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2012

TAK wiec jestem po lekarzu troszkę się spóżniłam do niego...
ale teraz fakty ..swedzenie okazuje się grzybicą:zawstydzona/y:...nie jest duża ale jest teraz czopki i maść....powinno mi pomóc do wyjazdu.....
Glukoza drugie moje zmartwienie wyniki ok wiec po strachu.....zgadzaja sie z normami które wam podałam ....
Ptaszek i jajeczka na sesje wystawił
Wszystko w wątku odpowiednim
GRATULUJE KOLEJNEJ DZIEWCZYNKI I CHŁOPAKA NA FORUM....:happy2::happy2::happy2::happy2:
 
reklama
hej pamiętacie mnie jeszcze
dziewucha hura wszystko ok
zdjęcie w kleje później

gratulacje ksiezniczki....:-D

Jestem, jestem:-)

karamija na razie jednak nie otwieraj biznesu:-p:-D

intuicja mnie nie zaiowdla, bedzie CHŁOPCZYK:tak::tak::-)

gratulacje....super

Ja słyszałam o tym już od dawna, ale w ciąży jakoś boje sie eksperymentować, ale z drugiej strony to ponoć jest naturalne.
Buziak ja też piję gorzką, ale czasami coś potrzeba posłodzić np: budyń czy kisiel.


ja bym nie ryzykowala, tyle co sie naczytalam o slodzikach to duze nieeeee
na poczatku ciazy aspartam wyczuwalam na kilometr tak mi bylo niedobrze, organizmu nie oszukasz na dluzsza mete, lepiej rzadko posludz ale jak juz musisz slodzic to cukrem, ciotka marta to mowi
 
a nie lepiej prawdziwym miodem? ja wole teraz mód od cukru... jutro jadę na obciążenie zobaczymy jakie będą wyniki, lece sobie glukoze rozrobić:-D
 
paulinamaria - gratuluje fiutka!! :tak: a reszta da sie szybko zaleczyc!!!

nie wiem jak ja to zrobiłam, ale juz dosiadam jeza:baffled:

Gdyby nie usg to chyba bym sie skłaniała ku dziewuszcze.. pryszcze mi wyskoczyły ze sama siebie nie poznaje, ciagle mi sie chce słodkiego jak wyjadłam wszystkie batony w domu to chociaz kakao sobie dorabiam:baffled:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dziewczyny gratuluje poznania płci waszych dzieciaczków :)
Fajnie jest wiedzieć.

W sprawie dom czy blok. Mieszkalam w bloku dlugie lata, sąsiedzi rożni ale w wiekszosci mielismy stosunki lepiej niż poprawne. Z tymi naprzeciwko jako dzieci latalismy miedzy 2 mieszkaniami w dzien bez pukania. Kolejni juz z pukaniem ale tez zaprzyjaznieni, sasiedzi z dołu byli z nami na"ciociu -wójku".
Potem po slubie 3 lata mieszkalam w domu męża. O tym ze non stop remonty to nieb bede mówic bo dom stary. Ale kolorowo niw bylo. W sumie to po pracy staralismy sie wszystko załatwic w mieście aby potem juz nie jechać. Jak wpalismy do domu to trzeba bylo go jakos ogarnąc, trawe skosić (w lecie 1 - 2 x w tygodniu) o posiezeniu na laweczce i popatrzeniu na piękny zachód slońca nie było mowy bo francowate komary żyć nie dały. W zimie - nie lepiej bo aby do drogi wyjechać trzeba było podjazd odśnieżyć. Plusy? Mozna bylo nie zachowywac ciszy nocnej, zaprosic kogo sie chce, zrobic grila (pamietając o off)
Sobota kojarzy mi się z koszeniem, grabieniem, praniem sprzątaniem i padaniem wieczór na mordke.
Od pazdziernika mieszkamy sobie w naszym mieszkanku. Malo do sprzątania - we 2 w 2 godziny sprzątamy na błysk. Siedze spokojnie, bez obaw o to czy rano będę musiała z łopatą latać. Zachód słońca na balkonie 10 metrowym oglądnąć mogę a że piętro wysokie to france żrące nie dolecą. A na grila do znajomych zawsze mogę iść a na balkonie elektrycznego postawić. Do kina mam 15 minut spacerkiem, na basen podobnie. zieleń - moje miasto jest bardzo sielone a nad rzeke pół godziny spacerkiem. Więc dla mnie same plusy. AAAA i zakupy mi 3 sklepu do domu dostarczą, pizze i chińszczyzne też :)
 
reklama
aylin - widzsz zalezy gdzie sie mieszka.. my w bloku w tym wynajetym mieszkaniu nie moglismy balkonu czy okna otworzyc bo robactwa wszelkie gatunki sie zlatywały. Obok bloku było jeziorko i to dlatego;-) koszenie - zalezy jak wielka działka;-)
Jedni wola domki, drudzy mieszkania i tak jest dobrze:tak:
 
Do góry