Oby jak najdłużej utrzymało się to nakręcenie
U mnie spadek formy...ale to z powodu przeziębienia...mimo zatkanego nosa mdłości mnie nie opuszczają...zdążyłam się już poryczeć na reklamie Calzedoni...ech...
Bo ta reklama jest śliczna :-) nie dziwię się
Dziewczyny mi kompletnie nic nie podchodzi z jedzenia. Jem bo muszę, na nic nie mam ochoty i żadnych zachcianek. Najbardziej wchodzą mi owoce nic poza tym. Wczoraj o północy zjadłam bułkę z serkiem i szynką, bo dopiero o tej godzinie poczułam chęć na coś konkretniejszego. Boję się, że jak tak dalej pójdzie to moja dzidzia nie dostanie odpowiedniej porcji składników....
Ostatnia edycja: