reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2011

u nas nocka jak zwykle ostatnio, Marysia budzila sie o 9, 23, potem nie spala od 0-2, pobudka o 5 i na szczescie dospalysmy jeszcze chwile do 7. Jutro Marcin czuwa w nocy a ja ide sie wyspac do drugiego pokoju.
 
reklama
dzieki dziewczyny, akurat lekcje szykuje to wpadam na chwile. mam po prostu kumulacje wszytskiego,norbert zaczyna chodzic, do tego ugotowac , posprztac,dominika, naszykowac lekcje, pozniej same lekcje a mam ich 17, do tego te noce i wystarczy ze ktos mi cos powie nietakiego, albo cos pjdzie nie tak i po prostu koniec, wiec musze po prostu sie jakos wyciszyc, naladowac energia. jutro idziemy na ostatki, mama obiecala mi ze zabierze norberta na noc, wiem ze jakos to bedzie a na pewno bedzie dobrze:tak:
 
Dubeltówka, masz 100% racji, ja mam tak samo, moją rodzinę jakoś zawsze próbuję
usprawiedliwiać, tłumaczyć, a rodzina O jest na straconej pozycji. Chociaż jesli
np. moja mama jakąś krytyczną uwagę rzuci, to tamtych tłumaczę.. więc już sama
nie wiem jak to jest...
Aestima, Trasia, Bartek raczej w stronę brudasków się skłania, wkłada ręce do miseczki z
jedzeniem, rozsamrowuje natychmiast na ubraniu i nie da się okiełznać :)

Agabre, przykro mi...
Aestima, pisałam Ci już, że mamy bardzo podobnie jesli chodzi o teściów i w ogóle rodzinę
ze strony męża.. po Twoim opisie ostatniej wizyty, sytuacji przed i po
poronieniu zaczełam się zastanawiać czy to nie ta sama rodzina...
;)

Kati, Ty odpuszczasz główny, a ja najczęściej zaglądam tylko tu. Rzadko się zdarza, ze
wchodzę na inne...

Iza, dobrze, ze ze zwolnieniem Ci się udało :)
Marta, mam nadzieję, że niedługo samopoczucie Ci się poprawi i wrócisz z nowymi
siłami!

Mrsmoon, u nas nocka spokojna. Bartuś zasnął koło 20-ej, potem obudził się o 3 i przed
6-tą. Ma stan podgorączkowy (37,5) i lekko napuchnięte udka, ale nic poważnego
się nie dzieje :)

Andariel, mam nadzieję, ze nie oglądasz ddtvn...
 
zeberko u nas też teraz lekki stan podgorączkowy, nóżka chyba nie boli, bo Maja szaleje od rana;-) ALe ja padam na zęby, bo w nocy co godzinę wstawałam sprawdzić temperaturę, bałam się, żeby gorączka jakoś niekontrolowanie nie urosła...więc dziś oczy na zapałkach...Nawet nic słodkiego nie mam, muszę sobie murzynka ukręcić jak Maja pójdzie spać
 
zebrra to samo pomyslalam o ddtvn...


wczoraj spotkalam sie z grafikeim, mysle ze po weekendzie bede miala plakaty i ulotki, zaczniemy wiec spacery po przedszkolach. No i nazwa wymyslona - bedzie po prostu Nutkowo :) Ladnie, prawda? :-) Ogromnie dziekuje wam wszystkim za inspiracje, szczegolnie Misi ktora wymyslila Akademie Pani Nutki i tak mi to chodzilo po glowie az lekko ewoluowalo :)
dzis mam dzien lenia, kompletnie nie chce mi sie zagadywac Marysi, az mam wyrzuty sumienia. Na szczescie Marysia bawi sie dzis sama a ja siedze obok niej i tepo patrze w dywan, ech...
 
Witam po prawie idealnej nocy. Pierwszy raz w życiu Ninka spała od 19.30 do 4.30. Za to Bruno się o 3ej. Choroby ciąg dalszy, kolejny dzień w domu.
Widzę, że prawie każda z nas ma jakieś ale do teściów. Czasami się tylko zastanawiam jakimi teściowymi my będziemy :-D aestima jak idę to teściów to, ja siedzę sama w pokoju a oni z dziećmi idą to innego. Dlatego chodzę tam bardzo rzadko. Nie zdążę się przywitać a dzieci i ich juz nie ma. :no: co do dziwnych haseł to, tez raczyła mi w ósmym miesiacu ciąży z Brunem powiedzieć, że ktoś stracił dziecko w tym właśnie okresie. Palnie coś za nim pomysli.
Zołza - trzymam kciuki za pozytywne dla Was rozwiązanie sprawy z mieszkaniem. Sytuacja bardzo kiepska.

Miałam jeszcze napisać ale dzieci marudzą od rana. Czas na zabawę.
 
Dzień dobry!

Zołza, dopiero doczytałam ( sorki, ja od kilku dni totalnie niewdrożona i kiepsko mi z tym... ) , co za babsztyl:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Trzymam kciuki za niedzielę i czekam na wieści- pozytywne!:tak: Liczę, że emocje im trochę opadną i nie będą chcieli się konfliktować na maksa przez wgląd na Ediśka ( chyba jasne, ze muszą z Wami jakoś żyć skoro zależy im na relacjach z E.)
Moja teściowa mnie wk... a na maksa ale przynajmniej się nie wtrąca. Ona odwrotnie jest taka słodka, że po 10 minutach aż mdli- przesyt,przesyt, przesyt! Moja pewnie szeptałaby Małemu coś odwrotnego " Niuniuśku (czasem myślę, że nie pamięta jak nasze dziecko ma na imię:angry:) śliczniutki twoja mamunia cię bardo kocha, wiesz? i tatunio też, mój skarbeńku kochany, mój misiuniu- pysiuniu, daj babci buziunia itp. " Uwierzcie, że to też może na maksa wnerwiać!!

Aestima, po pierwsze, dziękuję :* A co do tej słodkości, to tu też tak było na poczatku - i jak babcia K. cos tam gderała na mnie, teściowa stanęła po mojej stronie - a teraz jej odbiło :wściekła/y: Mam nadzieję, że niedziela coś dobrego przyniesie. K. właśnie dzwonił, że będą oboje.

Nie wiem czy Wy też tak macie, ale mojej rodzinie pozwalam na więcej niż rodzinie D, i to co mnie wkurza w postępowaniu teściowej, to już nie wkurza jak robi to moja mama:eek: Nie wiem czy to normalne:dry:

:tak: Mam podobnie, ale ze względu na K. staram się upominać również moją rodzinę ;-) Tzn. też mnie wkurzają, ale łagodniej podchodzę, jak np. moja chrzestna marudziła, że dziwne imię wybraliśmy, powiedziałam, że jak się jej nie podoba, to niech do niego nie mówi :-p ale wyszło dużo łagodniej, niż bym chciała ;-) Chociaż jak moja mama cos do K. na temat chrztu zagadała, to dostała od razu ostrą zjebkę, bo mówiłam jej, że ma Kudłatemu ten temat odpuścić. Było jej bardzo przykro, ale twarda byłam, tylko jej dało sie akurat wytłumaczyć...

Mrsmoon, moja teściowa tak samo z tym kupowaniem, ale dotarło w końcu, że używanym bodziakom w kiepskim stanie mówimy nie i ostatnie prezenty fajne- ubranka z tesco i zabawki też z tesco lub biedronki.

A w tym temacie to sobie odpuściłam. Wybieram tylko fajniejsze rzeczy, a resztę wywalam :sorry:

Marta, tulę... Mam nadzieję, że uda CI się wszystko ogarnąć... :*

Stopa, dziękuję :happy:

Nie mam tv, więc mogę się tylko domyślać, co było w ddtvn... :baffled: Ech, wywalcie telewizory... Człowiek i tak ma wystarczająco dużo na głowie....
 
reklama
Mrsmoon, nie masz nic słodkiego? Zapraszam do mnie! Smazyłam wczoraj pączki, a wieczorem rodzice wpadli do nas z całym wielkim kartonem pełnym pączków oczywiście... Z tego wszystkiego sama czułam się jak pączek, zastanawiałam się nawet czy nie rozmnożę się przez pączkowanie ;)

Trasia, nazwa super! Strasznie się emocjonuję tym Twoim biznesem :)))

Stopa, zdrówka dla Was!
 
Do góry