reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2011

Cześć dziewczynki:)
Chciałam się z Wami cieplutko przywitać.
Wczoraja wróciłyśmy do domku, trochę nam zeszło ale musieliśmy zbić bilirubinę więc Natalia miała fototerapię.
Pozwolę sobie poczytać trochę co u Was, kto się rozpakował, kto wyszedł przed szereg, kto się ociąga, a kto ma jeszcze czas. Co nieco wiem Od Katamisz ale teraz postaram się w przerwach podczytać. Mam nadzieję, że mi się to uda, bo dopiero zaczynamy ogarniać się ze wszystkim. W każdym razie trzymam kciuki za wszystkie wybierające się na porodówkę.
Doggi a co Ty jeszcze tu robisz?
 
reklama
Oj tyle napisałam i mi sie wszystko skasowałao :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

U położnej ok. Przytyłam znowu 2 kg,ale młody jest prawidłowo ułożony głowa w kanale rodnym mam liczyć ruchy.
Wykryła dużo niedociągnięc które popełnił mój lekarz rodzinny,i zamierza napisać skargę:-)
Wizyta za tydzień,w dzień planowanego porodu ,ale ma nadzieje że sie już nie spotkamy.Gdyby jednak tak było ma dzwonić do szpitala i ustalić co dalej ze mną.

W drodze powrotnej weszłam do sklepu i zobaczyłam fajne odlewy gipsowe dla dzieci na stópkę czy rączke,miałam już kupić ale z boku był odlew na brzuch:-)Zakupiłami ten więc dzisiaj będziemy sie babrać w gipsie.A tak apropo któraś robiła sobie ten odlew brzucha z gipsu????

Setana witaj:-)

Do dziewczyn,które już urodziły.Martwię sie trochę swoją waga ,już 23 kg+:szok:Napiszcie ile zrzuciłyście odrazu po porodzie?
 
czesc Mamusie!!!

jestem na chwile, bo udało mi się skombinowac na chwilkę drugiego kompa....mąż podrzucił mi swojego laptopika bym mogła Wam coś wiecej napisać i zajrzeć co się dzieje na BB...
chciałam Wam bardzo,ale to bardzo podziękować za pamięc...nawet nie wiecie jakie to miłe, że ktoś o Tobie myśli:tak:powiedziałam do męża o Waszym sms to az jemu się bardzo miło zrobiło,że o Jego żonce KTOŚ rozmysla:tak:

Jak już pisałam do Dogguni sms,tak pewnie czytałyście,ze musze uwazac...ale jak tu uważac w taki upał i lezec bezczynnie-nie da sie..skurcze na KTG wyraznie i czestę i ja sama juz czuję, więc mam się na baczności!!!

własnie zajrzałam na fotunie małych Szkrabów i oczywiście popłakałam się!!!!kazda dzidzia taka piekna a mamunie jakie dzielne!!!!

Bardzo mi brakuje codziennych wizyt na BB i w głowe zachodziłam, która się już rozpakowała, co się dzieje u każdej z Was!
 
Marta:-) no jesteś, dobrze że u Ciebie wszystko okej, dawaj znać czasami, że jest dobrze bo my w głowę zachodzimy co z tymi co znikają na dłuższy czas:tak:
tusen ja myślę, że po porodzie schodzi gdzieś miedzy 6-10kg mi po Emilii zeszło 9, a przytyłam 18 więc połowa.
 
Hejka :)

Nie mam siły do życia - spałam w nocy w sumie może 1,5-2 godziny, a tak co cały czas albo się drapałam albo chodziłam pod prysznic zmyć poprzednią warstwę tego pudru w płynie i nałożyć następną i tak w kółko... próbowałam zdrzemnąć się w dzień ale to samo... jestem załamana...

Byłam rano oddać krew, podejrzewają u mnie jakieś nieprawidłowości w pracy wątroby, czyli pewnie coś cholestazo-podobnego, ale szczegóły będę znać po południu jak pójdę do ginka do gabinetu.
Miałam dziś znowu ktg - leżałam ponad godzinę z czego w międzyczasie coś się zacięło i przez pół godziny ta durna maszyna nie robiła wydruku, myślałam że się zastrzelę... Zapisały się skurcze co 5-7 minut na poziomie 60-70 ale ja ich nie odczuwałam jako skurcze tylko jako ten mój ból w podbrzuszu jak na @ - teraz już wiem że wtedy mam skurcze, tyle dobrego że już wiem jak rozpoznać.

W radiu zapowiedzieli burze w całym kraju i u mnie już grzmi, mam nadzieje że na tym się nie skończy.

Ja wiem że ten błogosławiony stan nam wszystkim dokucza i nie jestem wyjątkiem, ale mam dzisiaj kryzys wiary i wszystko jest na nie - już mam dość tej ciąży i jej uroków...
 
Tusen ja po porodzie od razu miałam 12 kg mniej...no w zasadzie przy wypisie...a 20kg do przodu miałam....
teraz nie wiem jak będzie...

kurde ale u nas się znowu duchota zrobiła, nie ma czym oddychać,a na burze się zanosi, ale i tym razem pewnie nas ominie, choć dziś już 2 razy padał deszcz, mimo to zaduch koszmarny...

właśnie gotuje fasolkę szparagową, taką mam ochotę na nią...ide zjeść i się przejde do rodziców chyba, bo w domu nuda, męża nie ma,na meczu jest wyjazdowym, chatka posprzątana, wszystko ogarnięte...aż dziwne
 
Dubeltówka nie mam zupełnie dojscia do kompa i netu..a nie chciałam Wam głowy truć sms...ale bardzo mi miło,ze wszystkie pamietacie... został mi tydzien do szpitala a skurcze juz są duże...więc mam liczyć i w razie co jechac szybciej..lekarz powiedział,ze prawdopodobnie maluszek bedzie się pchał szybciej na ten swiat niż czekał do nastepnej środy-czwartku...
źle się juz czuje...brzuszek mi sie znacznie obniżył, słabo mi jakoś, czuje skurcze-to straszne kłucie i dodatkowo jak na @.stopy jak pewnie u większości z Was-słoniowate :( i co 30min na siusiu
 
reklama
Do góry