reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2011

Hejka :)

kuurcze nie nadrobie wszystkiego na pewno :) ale postaram się już bywać częściej :)

lece czytać co tam u was ciekawego :-)
 
reklama
edit:
moj mlody ma 3 latka i wiecie jaki z niego spryciarz juz... widzi ze ja zle sie czuje i nie wstaje z lozka to wykorzystal to i ruszal rzeczy na ktore mu sie zawsze zabrania tj czesci od komputera (moj naprawia kompy i na jego szafce pelno jakis czesci komputerowych) pelno na ziemi w duzym pokoju, dobral sie nawet do mojego aparatu ktorego mu nie wolno dotykac. Choc nie moge na niego nazekac, dal mi polezec do 13.00 :sorry: [/COLOR]

Miał co robić, to dał mamie odpocząć ;)
 
Witam wszystkie mamy:)
Kurcze alez dużo piszecie:) jak sie opuści jakiś dzień to ciężko to potem nadrobić:) kilka dni temu pisałam ze nie mam objawów iże mnie to martwi..no cóż rozpoczął sie mój właśnie ósmy tydzień i może nie wymiotuje ale mdli mnie właściwie przez cały dzień z naciskiem na popołudnie i wieczór..
Ironia - ja jak miałam prawie tydzień temu pierwsze USG to też byłam zaskoczona ze w brzuszku mam taką małą ruchliwą fasolkę absolutnie nie przypominającą dzidziusia:)
A oglądając te zdjęcia USG 3d to chyba nie zdecyduje się na nie... dziecko rzeczywiście wygląda na nich jak potworek.
 
oj tam potworek potworek ale jakis smieszny :D bedę mogła poxniej tymi zdjęciami go straszyć jak bedzie niedobre :)
dziś dzidzia się spisuje :) póki co się trzymam i nawet mam siłę :) tatus poprosił fasolkę by była grzeczna i się słucha, a jak ja gadam do brzucha żeby było grzeczne to tym bardziej mi niedobrze...eh!!!
właśnie się posikałam.....kinga w m jak miłość płaczliwym głosem: "mam hiper galopującą prolaktyne..." nie mogę się śmiaćbo mi niedobrze haha
 
ja tylko na chwilę - byłam u dentysty, ząbki mam zdrowe - tylko kamień zdejmowany miałam [ręcznie]
Spadam na pocztę, bo przyszły obrączki :)
 
faktycznie troszkę straszne te zdjecia... moze pod koniec ciąży bym sie zdecydowala na cos takiego.

obraczki!! wiedzialam ze zapomnialam dopisac cos do listy... kurcze musze i ja cos wybrac...
 
zołza, paulinka, wybór obrączek, odbieranie ich to fantastyczny czas :D Przypomniało mi się, jak nasze odbieraliśmy dzień przed wigilią i zrobiliśmy sobie na święta prezent :D później przygotowania do ślubu, wybór sukienki, butów, dodatków, bielizny na noc poślubną (taką dostałam od męża w prezencie ślubnym) restauracji na uroczystość, hotelu, bukietu :D piękne czasy, naprawdę :)
 
do mnie to chyba zaczeło powoli docierać jak sukienki szukałam i jak pierwszą przymierzyłam:) wczesniej jakos tak nie docierało do mnie ze to o moj ślub chodzi:)
 
reklama
oj dotrze, dotrze, zwłaszcza przed ołtarzem ;) my z mężem oboje mieliśmy miny, jakbyśmy na ścięcie szli ;) tego akurat nie pamiętam, ale fotografie nie kłamią ;)
 
Do góry