reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2011

Dzastina....gratuluje dwóch Fasolinek....
Aestima....doskonale Cię rozumiem, też przechodziłam przez to piekło...i ten ciągly starch, żeby wszystko było dobrze...tak chyba będzie do końca...i może nam mówić tysiąc osób nie zamartwiaj się ale się nie da...poprostu nie można....
Gratuluje nowym Mamusiom....ja już dostaje szaleju...jeszcze 8 dni do USG i wizyty...chyba pójdę na L4...nie daje rady już prowadzić lekcji...i te zapachy....och....Pozdróweczka dla Was
 
reklama
cześć dziewcyny;)
ze trzy godziny czytałam wasze posty a nie bylo mnie tylko przez weekend.... ale dużo piszecie:)
gratuluje Dzastina222:)!! napewno wszystko będzie dobrze trzymam mocno kciuki za twoje podwójne szczęcie!
LuckyCover zobaczysz wszystko dobrze się skończy tylko dbaj o siebie:-)
ile nowych mamuś do nas dołączyło! witam i gratuluje wszystkim!!!

ja już powoli zaczynam się przyzwyczajać do mdłości.... przechodzą tylko jak coś zjem i to tylko na chwilę... masakra... najgorzej jest rano jak bym mogła to bym wpgóle z łużka nie wstawała...
a jutro wizytę mam mam nadzieję, że już serduszko zobaczę i że wszystko będzie z maleństwem dobrze bo strasznie sie boję...
a u mnie w domu to cyrki takie odchodzą:szok: rodzice z moim wymyślili sobie ślub i już nawet datę ustalili nawet nie wiedziałam że wszystko w jeden tydzień można załatwić... a ojciec tak sie wkręcił że jak pojadę do domu za tydzień to pewnie już sukienkę mi kupi:-D
ale jakos dziwnie się z tą myślą czuje... nastawiałam sie na ślub w czerwcu a tu juz za 3 miesiace... aj chyba to wszystko jeszcze do mnie nie dotarło... ale sie rozpisałam, no ale musiałam się z kimś podzielic...
 
paulinka, dobrze, ze piszesz :) a ślub przyspieszony? hmm może to i wygodne dla Ciebie będzie. Rodzice się spięli to Tobie odpada większość przygotowań i możesz spokojnie cieszyć się maleństwem. Z nudnosciami mam identycznie, czasami aż chcialabnym raz a porządnie pawia puścić i mieć spokój przez 2-3 godzinki :) Ale cóż, takie uroki ciąży :D
 
Witajcie dziewuszki :)

Dzastina
, gratuluję podwójnego szczęścia, wierzę że tym razem wszystko będzie ok :)

Lucky, trzymam kciuki za Ciebie :)

Prettywoman, spóźnione życzonka z okazji I rocznicy :)

I składam najlepsze życzenia urodzinowe czerwcóweczce, która dziś świętuje. Przepraszam, ale nie pamiętam która :zawstydzona/y:

Witam nowe mamusie i gratuluję fasolek pod serduszkiem :)

A mnie smuty nachodzą...
 
Witam nowe zafasolkowane dziołszki:-):-)

No wiec ja boję się jak cholera!!! W maju br poroniłam właśnie bliźniaki w 5tc. Pisałam o tym wcześniej... boję się że ten majowy horror się powtórzy... na dodatek zaczoł mnie brzuch boleć:wściekła/y::wściekła/y: oczywiście odganiam od siebie złe myśli...bo przecież nic w zyciu nie zdarza się dwa razy prawda???? :confused::confused: spię na siedząco...jednym słowem mówiąć:sorry2::sorry2:

Gratulacje!
Trzymam kciuki za Ciebie i każdą z fasolek!
Wiem jak to zabrzmi - powiedz jak zrobiliście bliźniaki???
 
Witam :)

A ja się właśnie zastanawiam dziś nad urlopem.... za nic mi się nie chce dziś, a od jutra mam gości do czwartku :( ;( a dom to wole już nie wspominać ;(

podsumowanie - znów poniedziałek...........

hej kittyXXX - ja też jestem ciągle senna i mogłabym spać po 12 godzin, a na pewno przeleżeć cały dzień w łóżku i też każdego ranka zastanawiam się czy nie wziąść urlopu czasem....zastanawiam się kiedy i czy wogole to minie, bo na razie to mamtak już od 3-4 tygodnia.
 
Blusia, smuty odganiamy :) wiem, że to niełatwe, hormony dochodzą do głosu, ale trzeba pomyśleć o czymś przyjemnym :) Widzę, że z Gdańska jesteś :) może jak przejdą mi nudności byśmy się spotkały? Ja tez z okolic 3-miasta :)
 
Agabre, bardzo chętnie :)
Jakieś doły mnie łapią jak czytam o Waszych dolegliwościach ciążowych. Wiem o tym, że każda ciąża jest inna i organizm inaczej reaguje, ale chyba czułabym się spokojniejsza gdybym wymiotowała dalej niż widziała i spała 24 na dobę. A tak to chodzę i non stop doszukuję się czegoś co wskazywałoby na to, że z dzidzią wsio ok.
Ale nie mam zamiaru Wam tu więcej smucić :)

A tak z innej beczki - byłam dziś z Jasiem na wizycie kontrolnej u neurologa i póki co jest ok, dalsze niedociągnięcia powinny się wyrównać w czasie :)
 
reklama
Cześć. Widzę że mdłości już pełną parą:( U mnie dopiero piąty nieskończony tydzień, do pierwszego usg tydzień( i takie pełne potwierdzenie ciąży). Żadnych mdłości już nie mam, nic mnie nie boli, nawet nie czuję się skrajnie zmęczona. I wogóle przy Zosi mam takie tempo że z niczym się nie wyrabiam:)
 
Do góry