Czerwiec 2011

[ironia]

agatka- ciekawa specjalizacja : ) a zdarza sie ze ktos sie moze podczas operacji obudzic?

 

[Silva]

Dziewuszki, ja się na dziś żegnam, bo mąż wraca zaraz. Biedakowi żyć w robocie nie dają więc jest kłębkiem nerwów. Muszę go poprzytulać troszkę...

A jutro jadę do siostry na cały dzień więc dopiero pojutrze się odezwę.

Do miłego!

 

[AGATA R]

DAGAMIT boje sie bólu, ale co zrobić; trzeba sie ogarnąć i urodzić, liczę na pomoc mojego męża, chociaż jak sobie przypomnę poród Frania to kiepsko to wszystko widzę , mój mąż uciekł z sali jak usłyszał ze główkę już widać. Może tym razem wyrywa do końca.
IRONIA nie znam przypadku wybudzenia w trakcie operacji, za to wiem ze czasem trudno dobudzic i wtedy wszystkie włosy stają dęba, ale to na całe szczęście bardzo rzadko sie zdarza.

 

[Blusia]

Hej babeczki
Ja się tylko witam i lecę nadrabiać dzisiejszą lekturę

 

[saffi]

Hej Brzuszki:-)
Ja też się witam i lecę poczytać.

 

[barmanka79]

Ja tylko na chwilkę - przywitać się
Mężowy ma dziś wolne, a co z tym się wiąże nie będzie mi dane posiedzieć przed kompem On z tych co spazmów dostają na widok klawiatury

Do jutra

 

[Dzastina222]

Witam sie z wami... jeny dziewczyny ale wy produkujecie!! Nie nadążam za wami z braku czasu...

Agatko to ty skarbnicą wiedzy jesteś a powiedz mi jak to jest na prawde z tym znieczuleniem zewnątrzoponowym?
Ja miałam je przy cc i sobie bardzo chwalę... i teraz też grozi mi cc a mój mąż szaleje i panicznie się boi że coś mi sie stanie w kręgosłup bo mam poprzestawiane dyski... czy przez to właśnie może być źle podane to znieczulenie? Bo mojej koleżance tak spartoczyli i zamiast przestać czuć nogi bolała ją głowa przez miesiąc i brała morfinę..

 

[AGATA R]

DZASTINA z ta wiedza to różnie bywa; o wielu rzeczach nie mam pojęcia; a co do powikłań to niestety silne bóle głowy sie zdarzają, podstawowy błąd to taki ze często dziewczyny rodzace dodają pare kilo do swojej wagi bo chcą uniknąć bólu, a usupiacz nie ma wagi w oku i dobiera dawkę leku do podanej wagi, a pózniej mamy bóle i zawroty głowy; ale na to tez jest lekarstwo wiec dziwie sie ze ta dziewczyna aż tak cierpiała, morfina na ból głowy??
Co do kręgosłupa to nic sie nie martw, napewno usupiacz w twoim szpitalu miał doczynienia z różnymi defektami kręgosłupa, musisz tylko o wszystkim mu powiedzieć w czasie wywiadu, prawdziwa wagę i leki jakie bierzesz i będzie dobrze.;-)

 

[Dzastina222]

Agatko no ja sie nie boję bo już raz przez to przeszłam... więc wiem co mnie czeka i jak wygląda takie znieczulenie. Ja nie miałam żadnych skutków ubocznych... bólu głowy a zawroty owszem ale to bardziej od leżenia niż znieczulenia bo jak sie rozchodziłam i wzięłam chłodny prysznic to przeszło. Wiem tez że po takim znieczuleniu potrafi fiksować ciśnienie ale tez miałam w normie.. jedynie co dokuczało to ból po... ale byłam w stanie to przeżyć Bardziej bolały poobgryzane sutki hi hi hi...
to mój mąż strasznie panikuje... nawet podpytywał lekarza na ostatniej wizycie jak byłam. Ja się uierałam w przebieralni a on go twardo za język ciągnoł ach co ma być to bedzie! Może mnie ściśnie i szybko pojade na porodówkę i obejdzie sie bez cesarki wszystko zależy jaki Oliwier bedzie duży... póki co już się zapowiada na wielkiego chłopa ale róznie to bywa

 

[Doris:-)]

Widzę, że temat znieczulenia......u mnie w jednym szpitalu od kwietnia zeszłego roku podają przy porodzie znieczulenie zewnątrzoponowe i chyba się na nie zdecyduję. Jak przypomnę sobie ból porodowy to stanowczo wolę znieczulenie pomino tego że Dominikę rodziłam 2 godziny i Damiana też niecałe dwie.
Tak w ogóle to wolałabym cesarkę teraz ale jeśli w szpitalu jest możliwość podania takiego znieczulenia to może się zdecyduję :-)