reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

Dagamit- jakieś dziwne te normy wkleiłaś. Ja na czczo miałam 95 i to było wg laboratorium i gina ok, w normie. Zebra też chyba pisała, że po jedzeniu norma do 140?
Głowa do góry, bo nie masz tak wysokiego tego cukru i wprowadziłaś dietę, regularne pomiary i jesteś pod kontrolą lekarza- wszystko powinno być dobrze!

Dzięki za optymizm. Chciałabym w to wierzyć...dziś po śniadanku cukier 106 :-)
A te normy są z zaleceń Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego dla kobiet w ciąży (link podałam - to dokument medyczny w pdf) - mój gin i moja położna podali mi takie same normy.

Barmanko - jak widzisz, tu każdy znajdzie wsparcie, bez względu na to jak mało/dużo aktywny jest na co dzień! Dziewczyny potrafią zdziałać cuda :-)
 
reklama
Dzień dobry!
Dziś znów piekne słoneczko! W taiej chwili wyobrażam sobie spacerki z wózkiem po parku... i staję się coraz bardziej niecierpliwa! Tak wiem, wszyscy mi mówią, że lepiej wykorzystać ten czas spokoju jaki jeszcze pozostał i wykorzystać go jak najlepiej ale jakoś nie potrafię. Moje mysli skierowane są tylko i wyłącznie na maleńswto.

Misialina mi też się marzy remont łazienki ale to spory wydatek i na razie całkowicie odpada. Mamy dość dużą łazienkę więc wolę nie liczyć jakie to koszty. A możesz nam przesłać jakieś zdjęcia z wizualizacji czy się nie da?

Marta skąd ja to znam... z założeniem działalności są same problemy, dofinansowanie z Unii jest dla bezrobotnych, którzy potem mają czas na miesięczny kurs a dofinansowanie z miasta u mnie jest baaarzo tendencyjne. Dziwnym trafem nie dostał go jeszcze nikt, kto nie zna prezydenta. Nie mówiąc już o sytuacji gdy kobieta ma działalność i zajdzie w ciążę. Sama słodycz:)

dagamit współczuję:( MYślę, że najtrudniej jest na początku kiedy człowiek musi się do wszystkiego przyzwyczaić. POtem już będzie lepiej, nawet przestaniesz zauważać te utrudnienia. Nie wiadomo czy za kilka dni nie dołączę do ciebie w bólu, wtedy podzielimy się przepisami. Dasz radę! A co informacji w necie... ja jak zaczęłam czytać o nadciśnieniu ciąży to od razu mi się to ciśnienie podniosło. Więcej nie zajrzałam. Pamiętaj, że tam piszą o najgorszych przypadkach, które zdarzają się bardzo rzadko i gdy kobieta nie jest świadoma choroby. Nie bierze leków i nie przestrzega diety! Ja też słyszałąm o normie do 140...

Barmanko jeśli masz ochotę się wygadać możesz spokojnie to zrobić na naszym tajnym wątku, tam nikt ego nie przeczyta. Nieiele możemy powiedzieć, pomóc, pocieszyć jeśli nie wiemy o co chodzi. Czasem wydaje nam się, że to koniec świata a potem okazuje się zupełnie inaczej. Ściskam cię mocno, znajdź w sobie siłę i nie poddawaj się!
 
BARMANKAale tu jeszcze masz taką opcję wysyłania informacji tzw prywatnych, których nikt nie przeczyta niepowołany i niechciany. Może jednak warto do którejś z nas napisać i pogadać w ten sposób, może chociaż odrobinę pomoże w trudnych chwilach. Wiesz ja też dopiero nabrałam odwagi napisać jak dowiedziałam się że moja szyjka w 12 tyg ma już 17 mm a gdzie tu do końca ciąży; jakiekolwiek metody zatrzymania skrócenia szyjki są stosowane od 20 tyg. w wyjątkowych sytuacjach zakłada się szwy czy pessar po 14 tyg. Przyszłam do domu zdołowana, bo wiem czym to grozi(obydwoje z mężem mamy wykształcenie medyczne). Weszłam na to forum z nadzieją spotkania kogoś, kto z taką kiepską szyjką mimo wszystko urodził dziecko, co prawda jeszcze nie znalazłam drugiej takiej i całe szczęście ale mam z kim popisać, nie muszę pisać imiennie, wystarczy wtrącić swoje zdanie w cudzą rozmowę, a to już dużo bo chociaż na chwilę zapominam o sobie.
Ja jestem do twojej dyspozycji, jeśli tylko masz ochotę to proszę pisz a napewno nie pozostawię cię bez odpowiedzi. Ściskam cię mocno i przesyłam całe worki pozytywnego nastawienia do życia. Pamiętaj że po burzy zawsze wychodzi słońce.
 
Traschka, ta norma do 140 obowiązuje przy badaniu w labo (jak robisz glukozę 75mg) - wtedy po obciążeniu, po 2 godzinach, nie powinna przekraczać 140 (ja miałam 150). Pewnie Aestimie też o to chodziło.
Na co dzień, przy diecie i kontroli glukometrem po posiłku, nie może być więcej niż 120.
 
Traschka...też teraz byłam na podwórku wypuścić psa...i jest tak pięknie i wiosennie że mnie już też się marzy spacerek z maleństwem...a jeszcze troszkę nam tego zostało...ale jest bliżej niż dalej :)
Co do łazienki mogę się pochwalić wizualizacją...zaraz wkleję fotki
 
dagamit brawo:tak:
trascha no niestety chyba to nie dla mnie czas na zalozenie tej dzialnosci choc probuje juz kilka razy i ciagle cos...aale jestem dobrej mysli, najwyzej pojde do normalnej pracy i jakos to bedzie a ze moj zawod pozwala mi na dorobienie sobie to dorobie po godzinach:)

juz zmykam, polezalam dzis sobie , wypoczelam troche i mam nadzieje juz dzis humor bede miala lepszy, jak nie wieje to ide na spacer po mala do przedszkola to sie dotlenie i pokolysze Norberta:) heeee
 
Witajcie dziewczyny
Ale miałam weekend!
Sobota na 2 imprezach, przyjechałam zupełnie wykończona... ale było fajnie :-)

A wczoraj odebraliśmy wózek!!! :-):-):-):-):-)

Dziewczyny jestem zachwycona :-):-):-) Wózek super i to za jaką cenę - zapłacilismy 320 zł 2 w 1 tako jumper x, jak zrobię zdjęcia to wkleję :-)

A u mnie dziś piękna słoneczna pogoda, na pewno wybiorę się na spacerek.
Lecę czytać co u Was:-)
 
reklama
To teraz z innej beczki...nasza łazienka...nam się podoba...i mam nadzięję że taka będzie

1 olek6.jpg1 olek8.jpg


1 olek2.jpg1 olek3.jpg1 olek5.jpg1 olek7.jpg
 
Do góry