reklama
mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
Witam sie poniedziałkowo...
jeśli chodzi o cukrzycę to moja gin mówiła mi, ze na czczo cukier w normie to 100, to tak spokojnie...ale ja sama jeszcze nie miałam glukozy robionej, i jak to bedzie to nie wiem...na czczo ostatnio miałm 97 i było oki
Mnie za to jakieś przeziębienie bierze, gardełko mnie drapie od wczoraj i katar sie wzmógł....eah, walcze, ale jakoś słabo mi idzie
jeśli chodzi o cukrzycę to moja gin mówiła mi, ze na czczo cukier w normie to 100, to tak spokojnie...ale ja sama jeszcze nie miałam glukozy robionej, i jak to bedzie to nie wiem...na czczo ostatnio miałm 97 i było oki
Mnie za to jakieś przeziębienie bierze, gardełko mnie drapie od wczoraj i katar sie wzmógł....eah, walcze, ale jakoś słabo mi idzie
Tabela 19.2.
Docelowe wartości glikemii i HbA1c u kobiet w ciąży (PGDM i GDM) — samokontrola za pomocą glukometrów
Na czczo i przed posiłkiem 60–90 mg/dl (3,3–5,0 mmol/l)
Po
posiłku < 120 mg/dl (6,7 mmol/l)
Między 2.00 a 4.00 godz. > 60 mg/dl (3,3 mmol/l)
Średnia dobowa glikemia 95 mg/dl (5,3 mmol/l)
HbA
1c <6,1%
To wyciąg zaleceń Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego
http://www.cukrzyca.info.pl/UserAttachments/File/DDiK zalecenia PTD 2009_calosc.pdf
http://www.cukrzyca.info.pl/UserAttachments/File/DDiK zalecenia PTD 2009_calosc.pdf
Dagamit cukrzyca ciążowa nie ma nic wspólnego z cukrzycą typu1;2;3. W ciązy niektóre z nas dopada dolegliwość z racji zaburzeń metabolizmu trzustki na skutek burzy hormonów, gorszej gospodarki wchłaniania różnych substancji itd.....
Proszę nie czytaj tego co piszą ludzie w internecie, bo nie wiem dlaczego ale jest taka mentalność straszenia, pokazywania rzeczy w najgorszym świetle;
Teraz mierzysz cukry po to, żeby lekarz zorientował się jakie masz poziomy i wtedy podejmie decyzję, czy będziesz brała leki czy też nie. Szkoda, że nie zostałaś wysłana do poradni diabetologicznej na konsultacje, bo sama dieta z kartki i pomiary nie wiele dają. Postaram się dowiedzieć jak najwięcej o postępowaniu w twoim przypadku i wszystko opiszę. Z tego co pamiętam to na poziom cukru wpływa łączenie niektórych produktów, po za tym ty jesteś na tej diecie dopiero na początku, twój organizm i przysadka mózgowa muszą się przyzwyczaić do twoich nowych nawyków żywieniowych; narazie jeszcze organizm pobiera resztki cukru z zapasów jakie przez cztery miesiące ciąży sobie zrobił.
Jak tylko zdobędę info u źródła wiarygodnego to napiszę, a tym czasem popatrz na ZEBRRE już drugi raz przerabia ten problem i zobacz Jaś piękny, zdrowy chłopak. To nie jest tak że u ciężarnych z cukrzycą, rodzą się chore dzieci;, bo gdyby tak było to żadna normalna kobieta, która w jednej ciąży miała cukrzycę nigdy w życiu nie zaszła by w drugą ciążę żeby urodzić kolejne chore dziecko. Chore dzieci cukrzycowe, według badań rodzą się u tych matek które nie były leczone bądź same zignorowały diagnozę i nie stosowały się do zaleceń. To na nasze szczęście jest choroba przejściowa, która przy prawidłowym postępowaniu nie ma żadnego wpływu na rozwój dziecka w czasie ciąży i już w późniejszym okresie. ;-):-).
Już więcej się nie mądrzę, bo moje długie gadanie a raczej pisanie może którąś z was zdenerwować, a tego bym nie chciała.
Proszę nie czytaj tego co piszą ludzie w internecie, bo nie wiem dlaczego ale jest taka mentalność straszenia, pokazywania rzeczy w najgorszym świetle;
Teraz mierzysz cukry po to, żeby lekarz zorientował się jakie masz poziomy i wtedy podejmie decyzję, czy będziesz brała leki czy też nie. Szkoda, że nie zostałaś wysłana do poradni diabetologicznej na konsultacje, bo sama dieta z kartki i pomiary nie wiele dają. Postaram się dowiedzieć jak najwięcej o postępowaniu w twoim przypadku i wszystko opiszę. Z tego co pamiętam to na poziom cukru wpływa łączenie niektórych produktów, po za tym ty jesteś na tej diecie dopiero na początku, twój organizm i przysadka mózgowa muszą się przyzwyczaić do twoich nowych nawyków żywieniowych; narazie jeszcze organizm pobiera resztki cukru z zapasów jakie przez cztery miesiące ciąży sobie zrobił.
Jak tylko zdobędę info u źródła wiarygodnego to napiszę, a tym czasem popatrz na ZEBRRE już drugi raz przerabia ten problem i zobacz Jaś piękny, zdrowy chłopak. To nie jest tak że u ciężarnych z cukrzycą, rodzą się chore dzieci;, bo gdyby tak było to żadna normalna kobieta, która w jednej ciąży miała cukrzycę nigdy w życiu nie zaszła by w drugą ciążę żeby urodzić kolejne chore dziecko. Chore dzieci cukrzycowe, według badań rodzą się u tych matek które nie były leczone bądź same zignorowały diagnozę i nie stosowały się do zaleceń. To na nasze szczęście jest choroba przejściowa, która przy prawidłowym postępowaniu nie ma żadnego wpływu na rozwój dziecka w czasie ciąży i już w późniejszym okresie. ;-):-).
Już więcej się nie mądrzę, bo moje długie gadanie a raczej pisanie może którąś z was zdenerwować, a tego bym nie chciała.
barmanka79
Deus Dona Me Vi
Agata, Tusen, dzięki dziewczyny za wsparcie
Problem polega na tym że niestety ale moje posty są czytane przez osoby które nie chciałabym by wiedziały za dużo Więc nie chce na forum ogólnym pisać o tak bardzo ważnych dla mnie sprawach. Niestety mam już "pamiątkę" po napisaniu kilku postów na innym wątku...
Druga sprawa, to jak same wiecie bardzo rzadko pojawiam się w tym temacie i jest mi najnormalniej głupio wpadać i pisać o sobie, nie odnosząc się do Waszych postów Piszecie tyle że szok ale wiem jak to jest na początku, samemu się tyle pisało więc rozumiem. Dodatkowo mam inne obowiązki (praca, dziecko, domek, bycie samemu wieczorami) więc to też uniemożliwia mi bycie na bieżąco w tym temacie.
Chciałabym by to był jedynie problem ciążowych hormonów..
Niestety tak nie jest.
Z moją fasolką nie jest dobrze.:-(
Jak pewnie wiecie robiłam amniopunkcję (przed świętami). Wyniki wyszły dobre - dziecko nie ma wad genetycznych (zagrożone było 3 trisomniami). Myślałam że najgorsze za mną i teraz będę mogła się cieszyć ciążą, brzuszkiem, zakupami i tymi podobnymi. Jednak usg połówkowe zwaliło mnie z nóg...
Nadzieja?..Już jej nie mam, nie wierzę że coś się poprawi. Jedynie co to wierze że dam rade to wszystko dźwignąć...
Mimo mojej życiowej odwagi (którą myślę że mam w sobie) boję się zadać lekarzowi decydującego pytania..
Problem polega na tym że niestety ale moje posty są czytane przez osoby które nie chciałabym by wiedziały za dużo Więc nie chce na forum ogólnym pisać o tak bardzo ważnych dla mnie sprawach. Niestety mam już "pamiątkę" po napisaniu kilku postów na innym wątku...
Druga sprawa, to jak same wiecie bardzo rzadko pojawiam się w tym temacie i jest mi najnormalniej głupio wpadać i pisać o sobie, nie odnosząc się do Waszych postów Piszecie tyle że szok ale wiem jak to jest na początku, samemu się tyle pisało więc rozumiem. Dodatkowo mam inne obowiązki (praca, dziecko, domek, bycie samemu wieczorami) więc to też uniemożliwia mi bycie na bieżąco w tym temacie.
Chciałabym by to był jedynie problem ciążowych hormonów..
Niestety tak nie jest.
Z moją fasolką nie jest dobrze.:-(
Jak pewnie wiecie robiłam amniopunkcję (przed świętami). Wyniki wyszły dobre - dziecko nie ma wad genetycznych (zagrożone było 3 trisomniami). Myślałam że najgorsze za mną i teraz będę mogła się cieszyć ciążą, brzuszkiem, zakupami i tymi podobnymi. Jednak usg połówkowe zwaliło mnie z nóg...
Nadzieja?..Już jej nie mam, nie wierzę że coś się poprawi. Jedynie co to wierze że dam rade to wszystko dźwignąć...
Mimo mojej życiowej odwagi (którą myślę że mam w sobie) boję się zadać lekarzowi decydującego pytania..
Misialina
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Sierpień 2010
- Postów
- 2 208
Agata...świetnie to napisałać...i myślę że masz rację...ja się na tym absolutnie nie znam...i napewno mam nadzieję nikt z nas się tu nie denerwuje Twoimi cennymi uwagami...a wręcz przeciwnie...pomoze nam to racjonalnie podejść do naszych obaw.
Dzięki Agata! Już doczytałam o tych wszystkich uwarunkowaniach medycznych odnośnie cukrzycy ciążowej, choć oczywiście jestem wdzięczna za każdą wskazówkę. Co do poradni, to gin chciał mnie wysłać od razu, ale oboje zdecydowaliśmy, że przez ten tydzień sobie pomierzę cukier i do niego przyjdę z wynikami, to wtedy ustalimy co dalej robić. To moje przekroczenie norm nie było jeszcze tak wielkie i może uda się opanować sytuację samą dietą. Nie pozostaje mi nic innego, jak wierzyć, że wszystko będzie szło w dobrą stronę :-)
Aestima
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2010
- Postów
- 7 404
Dagamit- jakieś dziwne te normy wkleiłaś. Ja na czczo miałam 95 i to było wg laboratorium i gina ok, w normie. Zebra też chyba pisała, że po jedzeniu norma do 140?
Głowa do góry, bo nie masz tak wysokiego tego cukru i wprowadziłaś dietę, regularne pomiary i jesteś pod kontrolą lekarza- wszystko powinno być dobrze!
Głowa do góry, bo nie masz tak wysokiego tego cukru i wprowadziłaś dietę, regularne pomiary i jesteś pod kontrolą lekarza- wszystko powinno być dobrze!
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 99 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: