reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2011

Misialina a moze jak byś włożyła rękę na moment do zimnej wody, to się trochę obkurczy obrzęk... i później wazeliną lub masłem...
 
reklama
justynka a o czym ten film dzisiaj?? Ta "siostra jackie" jakieś horror??

Ja to miałam będąc z Igorem w ciąży straszne zapotrzebowanie na oglądanie horrorów!! )

Ja też lubię horrory ,chociaż taka strachliwa jestem.Nie oglądam ich teraz bo niechce sie jakiejś sceny przestraszyc. mrożącej krwe w żyłach.....btyyy

Cześć dziewczyny, nie pisałam długo, bo trochę stresu się najadłam przez osłabione ruchy Leny ostatnimi czasy i wolałam poczekać do dzisiejszej wizyty, żeby wiedzieć, czy wszystko jest ok.
Okazuje się, że z małą wszystko super - waży już ok. 600g i na monitorze ruszała się na całego. Dziwne, bo ja naprawdę słabo ją czuję, a mąż nie miał tej przyjemności ani raz do tej pory, a to już przecież 24 tc.
Przekonuję się więc, że odczucie ruchów to bardzo subiektywna sprawa i nie należy się zbytnio sugerować tym, co piszą inne dziewczyny - a przyznam, że przestałam Was czytać, bo po prostu odchodziłam od zmysłów po Waszych opisach ruchów.
Po wizycie okazało się, że to nie moja Lenka, ale ja mam problem. Tydzien temu robiłam krzywą cukrową z obciążeniem 75 glukozy. Norma do 140, a ja mam 150. Gin kazał zakupić glukometr, przejść na dietę i przez tydzień po każdym posiłku mierzyć sobie cukier. Pięknie! Tego się nie spodziewałam! Tym bardziej, że do słodyczy w ogóle mnie nie ciągnie, żadnych napoi nie słodzę, nie obżeram się cukierkami...Ech...wiedziałam, że coś sie musi wydarzyć...
Pozdrawiam!

Dobrze że z dzidzią ok.
W razie czego cukrzycą nie masz sie co martwoć,mamy eksperta w postaci zebrry ona Ci podpowiewytłumaczy.Będzie dobrze.
Cześć dziewczyny


Cholera...boję się ze znowu będę miała zatrucie ciążowe...a na to się zanosi :(

A to myślisz od tych spuchniętych palcy????

larvunia,majqa
dużo zdrówka


Ja pól nocy nie przespanej miałam,moje dziecię tak buszowało że nie dało rady.Juz nawet zaczełam sie martwić czy z nim wszystko dobrze,czy to normalne żeby taki maluch dał tak popalić że usnąc nie można????
Mąż wrócił ze szpitala ale wyniki dopiero będą za 2 tygodnie ,bo odsyłaja je najpierw do Oslo na badanie później przyszlaja do szpitala wyniki w którym miał biopscje a dopiero poźniej do szpitala gdzie miał wizyte u specjalisty i to skierowanie.Wiec to troche potrwa.
Mnie dzisiaj nie będzie więc życzę Wam dziewuszki miłego dnia.
 
Ostatnia edycja:
Tylko że ja odebrałam wyniki, a do lekarza mam na 24. lutego dopiero. Chcę pójść dziś po południu z wynikiem, żeby wypisała mi skierowanie na 75mg. Bo bez tego jestem skazana na siebie.Mam nadzieję, że mnie przyjmie.
Pewnie, że tak, nie ma co czekać! To przecież 3 tygodnie. Myslę, ze bez względu na to czy chodzisz państwowo czy prywatnie uzyskanie skierowania nie będzie problemem... Przecież to powazna sprawa! Trzymam kciuki!

Cholera...boję się ze znowu będę miała zatrucie ciążowe...a na to się zanosi :(
Misialina, główne objawy zatrucia, to nadciśnienie, białkomocz, obrzęki. Jakie masz objawy?
Miałam zatrucie (gestozę) w ciąży z Wiką (stąd też hypotrofia płodu), a potem rzucawkę, ale ciśnienia wtedy miałam w granicach 180-220/120-180. W tej chwili mam już obrzęki na kostkach, obrączkę i pierścionek zdjęłam juz ok mca temu, no i codziennie rano spuchnięta buzia.

Będzie dobrze Kochana, musi być, damy radę!
 
Ostatnia edycja:
Zebrra...ja też miałam zatrucie jak byłam w ciąży z Benim i leżałam na patologii...wtedy też miałam wysokie ciśnienie 160/110, obrzęki i białko w moczu...no a na wczorajszej wizycie już mi lekarz powiedział że znowu to mogę mieć...więc mam mierzyć ciśnienie a jak wzrośnie to zaraz mam dzwonić do niego...nie chciałam bym znowu tego pzrechodzić
 
a czy to my nie możemy jeść nowalijek tez czy tylko niemowlaki?
Ale jak to? Nic o tym nie słyszałam. Młode warzywka szkodzą? Chyba po prostu trzeba uważać na higienę, bo poza tym, to wydaje mi się, że to samo zdrowie.
W razie czego cukrzycą nie masz sie co martwoć,mamy eksperta w postaci zebrry ona Ci podpowiewytłumaczy.Będzie dobrze.
Mam nadzieję, że w moim przypadku o cukrzycy nie będzie mowy! ;-) Jak na razie tłumaczę sobie, że mam trochę podniesiony cukier :-)

Misialina, zimna woda przez jakiś czas i potem od razu czymś natłuść - powinno zejść!
 
zeberrko ja wiem,że cukrzyca jest niebezpieczna tak jak wysokie ciśnienie,tylko,że jak nie zaniedbuje się tego i robi odpowiednie pomiary to jest to do przeżycia.
Jasne :)

Misialina, to koniecznie mierz ciśnienie! Nie zaniedbuj tego, sama zresztą wiesz, że to bardzo duże zagrożenie i dla Ciebie i dla maluszka. Trzymam kciuki! Ja w tej chwili mam takie leki, że jestem ciągle mocno "przymulona" i taka się czuję zmęczona, libido - zero i w ogóle masakra, ale powtarzam sobie, że już połowa za mną, teraz już kazdego dnia bliżej :)
 
Zebrra, dzięki :*

Misialina, obyś nie musiała przez to przechodzić! &&&&&

A mój mąż poszedł do lekarza i miał tam ciśnienie 160/90. Młody gnojek z niego, a ciśnienie takie głupie :-( Mierzyłam mu w domu, miał 130-140, raz 150, a teraz to przegiął :/ Muszę go pilnować...
 
Mam nadzieję, że w moim przypadku o cukrzycy nie będzie mowy! ;-) Jak na razie tłumaczę sobie, że mam trochę podniesiony cukier :-)
Dagamit, a dlaczego Twój gin kazał Ci mierzyć cukry tylko przez tydzień? Przeciez wynik 150 to 10 jednostek ponad normę i cukrzyca... Przynajmniej u nas tak jest. Ja w ciąży z Jasiem miałam 141 (norma do 140) i to juz była cukrzyca...
 
reklama
Dagamit, a dlaczego Twój gin kazał Ci mierzyć cukry tylko przez tydzień? Przeciez wynik 150 to 10 jednostek ponad normę i cukrzyca... Przynajmniej u nas tak jest. Ja w ciąży z Jasiem miałam 141 (norma do 140) i to juz była cukrzyca...

Najpierw chciał mnie wysłać do poradni cukrzycowej, no ale po rozmowie stwierdziliśmy, że przecież skończy się i tak tym samym - glukometrem, pomiarami i dietą. Na razie kazał mi mierzyć cukier przez tydzień i z wynikami przyjść do niego. No i wtedy zdecyduje, co dalej robić. Może okazać się, że wystarczy tylko bardziej się pilnować z jedzeniem - dlatego na razie tłumaczę sobie, że to tylko podniesiony cukier a nie cukrzyca (to tak okropnie brzmi)! ;-)
 
Do góry