Madzioolka
Moja Maja 09.06.2011
Podpisuję się pod tym obiema rękami :-)Zebrra jesteś nieceniona......i to nie tylko za sprawą ogromnej wiedzy na temat wózków
Bez Zebry byśmy tu zginęły chyba... :-)
U mnie dzisiaj nuda, przespałam pół dnia, zjadłam obiad i tyle...
hehe przypomniał mi się taki skecz młodego Stuhra: "siedzimy... nic się nie dzieje... siedzimy... nuda..." - no to u mnie tak wygląda dzisiejszy dzień
A odnośnie Stuhra, tym razem Jerzego, to opowiem Wam historię jaka przydarzyła się moim teściom - było to chyba dwa lata temu, jak co roku w wakacje lecieli do jakiejś tunezji albo innej majorki; na lotnisku, już w autobusie który wiezie ludzi z terminala do samolotu, zapakowanym pasażerami po brzegi, teść mówi po cichu to teściowej: "zobacz, Stuhr", na co ona na cały głos: "szczur?? jaki szczur?? gdzie?? ja się boje szczurów!!!" ... Nie muszę chyba mówić że teść spalił się ze wstydu a pozostali ludzie mało nie pękli ze śmiechu :-)