reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2011

traschka, setana ja mieszkam dokładnie pomiędzy Rybnikiem i Raciborzem w Rogowie koło Wodzisławia Śląskiego. Do Bielska mam jakieś 60 moze 70 km, także blisko i serdecznie Was zapraszam na kawkę jak będziecie kiedyś przejazdem :-):-):-):-):-)
A okolice Bielska bardzo lubimy, dziadek od mojego M pochodził z Jeleśnej, a pochowany jest w Bestwinie i tam czasem jeździmy na grób. Tylko gubię się w tych waszych galeriach - duże to jakieś :-)
 
reklama
setana ja rodziłam Igora na Dyrekcyjnej.Ogólnie z opieki byłam zadowolona.Poród na sali rodzinnej za darmo.Ale ogólne warunki tego szpitala są straszne...Jedzenie zimne i nie dobre, sale fatalne o łazienkach nie wspomnę bo mam dreszcze.
Całe szczęście 17 lutego zamykają szpital i przenoszą go na nowe nasze kliniki na Borowską:)Także choć mam tam dalej troszkę na pewno tam będę chciała rodzić...
Katamisz ja byłam tam ostatnio na ip, a moja koleżanka tam aktualnie leży - znam te warunki średniowieczne... brrry na samo wspomnienie mnie mrozi i dlatego nie chciałam tam m.in. ostatnio zostać. Mój lekarz tam pracuję dlatego poważnie nad tym myślałam. Ciesze się, że od marca ma być przeniesiony na Borowską, choć termin przyjęć może się opóźnić ale do czerwca na pewno dadzą radę :)) My chcemy rodzić razem a wiem, że na Dyrekcyjnej było to słabo wykonywalne z uwagi na warunki, mam nadzieję, że na Borowskiej to się zmieni, no i żałuję, że nie można jak na Kamieńskiego wziąć sobie do porodu położnej. Tak sobie rozważam, że najlepiej byłoby rodzić na Kamieńskiego (warunki, możliwość porodu aktywnego czy w wodzie, położna), a potem z uwagi na neonatologię teleportować się z maluszkiem na Dyrekcyjną. Jednak myślę, że z uwagi na sprzęt i lekarzy też zdecyduję się na Borowską.
 
Setana ja też głównie z uwagi na sprzęt i lekarzy stawiam na Borowską.Z resztą tam już będzie ładniej i nowsze mury.Podejrzewam ,że aby zachować szpital na odpowiednim poziomie będzie więcej możliwości niż na Dyrekcyjnej.Wydaje mi się ,że na pewno wprowadzą udogodnienia typu poród w wodzie czy poród aktywny.Ja podczas swojego porodu leżałam plackiem i nie pozwalali mi nawet iść do toalety!!(oczywiście nie gdzieś tam między skurczami :)ale jak jeszcze nic mnie tak nie bolało...po prostu wody odeszły...

A na kiedy masz termin??Może się spotkamy na Borowskiej??? :-)
 
zebrra, któraś z dziewczyn pisała ostatnio, chyba cinamon, ż mozna zrobić tak:
Podgrzej mleko w garnku na piecu, a potem mikserem spień mleko - efekt bardzo podobny :-)
 
setana to ty moją krajanką jesteś :-)
ja też bardzo lubie Rybnik i zawsze chciałam tam mieszkać, takie przytulne ale nie za duże miasto i wszystko jest co trzeba.
A te Rydułtowy to już w ogóle :-D Super

Jeszcze podobało mi się Opole jak mieszkałam tam 5 lat podczas studiów, szkoda mi było opuszczać...ale za mężem poszłam..
 
Katamisz ja termin wg OM mam na 9-tego czerwca, ale wiadomo Maluszek zadecyduje jak to będzie. Być po Twoim suwaczku, że termin masz chyba jakieś 6 dni przede mną, to kto wie może uda nam się spotkać :) Chyba wybiorę się też na Dyrekcyjną/Borowską do szkoły rodzenia, żeby poznać położne itd.
 
reklama
Dzięki Kochana, ja też bardzo się wzruszam czytając relację z porodów :)

A Ty zaraziłaś mnie tematem nieruchomości i zaczęłam poważnie zastanawiać się nad zmianą mieszkania a większe ew. kupnem domu...

Ależ mam szeroki uśmiech :-) Naprawdę musiałam się czymś zająć, bo liczenie dni i tygodni doprowadzało mnie do szału. A tak dzidzia sobie rośnie, rozrabia a ja mam głowę czym innym zaprzątniętą niż wyczekiwaniem na kopniaka :-)
Jedna myśl mi przeszła przez myśl - cena m2 nie będzie taniała tylko będzie szła w górę a człowiek robi się coraz starszy /mobilizacja jak trzeba hihi/ :-)

Kati - ja na taką kawkę też chętnie wpadnę :-)
 
Do góry