Czerwiec 2011

[Izabela34]

Ale numer.. dobrze, że do łazienki jeszcze nie dotarłam. Byłam w kuchni, zadzwonił domofon - odbieram a tam KOMINIARZ, czy można mu drzwi otworzyć. Ok, otworzyłam. A teraz dzwonek do drzwi - kominiarz przyszedł z kalendarzem i z życzeniami Grosiki zbiera;-). Dałam mu 2 zł, bo tyle drobnych miałam. Ale mnie zaskoczył, pierwszy raz miałam taki "kontakt" z kominiarzem

 

[ja-zolza]

Iza, u nas był na przełomie października i listopada ;-) też pierwszy raz się spotkałam z czymś takim, ale mój mąż mówi, że do niego co roku przychodzili.

 

[tusenfryd18]

Dzięki dziewczyny.Te co ja używam to pasteryzowane:-)
Straszną mam ostatnio ochotę na różne sałatki zawierajace fetę,i ogórki konserwowe.
Apropos ogórków,przywieżliśmy troche słoików z polski,bo te tutaj tak mi nie smakuja.Trzymaliśmy je w takm pomieszczeniu gospodarczym nie ocieplanym przy garażu i nam troche zmarzły.Jak je otworzyłm teraz to data ważnośc jeszcze jest długa ale one stały sie miekkie takie kapciowate.Ale normalnie wchrzaniłam bo dobre mimo wszystko były

Iza guzik trzeba było mu urwać:-) na szczęście

 

[tusenfryd18]

Dziewczyny ja teraz dopiero zauważyłam że tu sporo z Was już na półmetku:-)
To musze teraz Wam pogratulować i życzyć dla Was wszystkich jak i dla siebie dotrwania do czerwca w takiej grupie.

 

[ja-zolza]

Dziewczyny ja teraz dopiero zauważyłam że tu sporo z Was już na półmetku:-)
To musze teraz Wam pogratulować i życzyć dla Was wszystkich jak i dla siebie dotrwania do czerwca w takiej grupie.

No to dołączam się do życzeń w takim razie :-)

 

[dubeltówka86]

Ja też się dołączam, mam jedną z najmłodszych ciąż, ale już niedługo też będę miała połowinki:-)

 

[Nadzieja:)]

Ja nie mogę uwierzyć, ze to już prawie połowa. My planujemy zrobić sesje zdjeciowa na moje polowinki. Umaluje się , ubiore, wyczesze i będziemy pstrykac. Takie fajne są niektóre zdjęcia ciężarnych na internecie. Napewno ściągnęła trochę pozycji.

 

[Silva]

Nadzieja - świetny pomysł Też namówię swojego na taką sesję

 

[Izabela34]

Dziewczyny ja teraz dopiero zauważyłam że tu sporo z Was już na półmetku:-)
To musze teraz Wam pogratulować i życzyć dla Was wszystkich jak i dla siebie dotrwania do czerwca w takiej grupie.

I Tobie zleci, nawet nie zauważysz kiedy :-)

Iza guzik trzeba było mu urwać:-) na szczęście

Staliśmy od siebie w pewnej odległości :-) Może i dobrze, że się na niego nie rzuciłam, bo by mnie jeszcze oskarżył o molestowanie hihi.

Iza, u nas był na przełomie października i listopada ;-) też pierwszy raz się spotkałam z czymś takim, ale mój mąż mówi, że do niego co roku przychodzili.

Nie pamiętam, żeby był w ubiegłym roku, ale może akurat nas nie było w domu :-) W sumie, gdybym była w pracy, to tym razem też by nikogo nie zastał :-)

A ja się wyczesałam, wysuszyłam i znowu mam siano na głowie. Gdybym te włosy wyprasowała, zrobiłoby się ich znowu optycznie mniej, ale... następnym razem po umyciu już ich nie suszę, niech sobie schną jak chcą (są kręcone, więc na pewno tak wyschną :-) ).
Rano Igor ma logopedę i tak sobie myśle, że jak już będziemy po spotkaniu, to on na świetlicę a ja podjadę do pracy porzucić zwolnienie i podstęplować legitymację. A jak Wy załatwiacie dostarczenie zwolnienia? Pocztą, poprzez pośrednika czy osobiście? Ja wyręczam się koleżanką, ale jutro może osobiście się przejadę, bo się stęskniłam :-)

 

[Izabela34]

Misialina pojechała już na IP???