reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2011

zebbra - bardzo współczuje takich przeżyć...a ciśnienie naprawde ci zwariowało ja miałam najwyższe 140/90 :( teraz jem dopegyt i zobaczymy troche zmulona po tym jestem :(

aestima - moze to ze stresu? ja przed egzaminem i zaliczeniem mam małe skurcze i też się źle czuje :( a w sobote mam prezentacje w auli na 90 osób....chyba tam urodze ze stresu? :/ albo całkiem oleje nie naucze sie i pojde na głupka...chyba tak bedzie lepiej ;)


ja już dziś pozmywalam naczynia, puściłam pranie i biorę się za czytanie "aspiracji życiowych młodzieży z pogranicza" :tak:
 
reklama
Aestima mi też się tak zdarzyło kilka razy, ale ja to sobie tłumaczę problemem z żołądkiem. CHyba, że to co innego. ALe miałam takie uczucie w nocy mocnego skurczu i twardego brzucha + biegunka. Tyle, że kilka razy zdarzyło mi się to i przed ciążą więc swierdziłam, że to na pewno z powodu żałądka. Ale ja lubię tłumaczyć sobie różne rzeczy na moją korzyść:) Tak czy owak trzymam kciuki żeby wszystko się uspokoiło!

edit: cinamon a co do ciśnienia to zdarza się i jeszcze wyższe niestety... mój tata panicznie boi sie lekarzy i zawsze jak mu w przychodzni mierzą ciśnienie to skacze mu niewiarygodnie, w domu wcześniej w porządku. Ostatnio miał zabieg na usunięcie zaćmy, przeżywał to starsznie (ja myślę, że u niego to jest wręcz fobia!) i na stole operacyjnym wyskakuje mu ciśnienie 220/180. Oczywiście nie zrobili mu operacji i odesłali na wizytę do kardiologa. Próbowałam babce tłumaczyć, że tata już jest pod opieką kardiologa i bierze leki na nadciśnienie, a takie wysokie ma tylko u lekarza i co w związku tym mamy zrobić - bo nigdy mu nie zrobią żadnej operacji. Skończyło się na trzecim podejściu po totalnym zamuleniu lekami. Wysokie ciśnienie to spory problem, a mam wrażenie, że strasznie bagatelizowany.
 
Ostatnia edycja:
Ironia, przypomniałaś mi, że mam parę spraw do załatwienia :-p Nie chce mi się, ale trzeba. Apteka, bazarek, zdjęcia do dowodu, pranie, zmywanie [bosko mieć zmywarkę! ;-)] i odkurzanie. Takie mam plany na dziś ambitne. No to lecę. Paa!
 
:szok: czytam te rzeczy i nie wierzę.
zebrra ja na twoim miejscu to samo bym zrobiła-zwiewać z tego szpitala gdzie pieprz rośnie,współczuję tym dziewczynom,które tam rodzą:no:
trzymam kciuki za ciśnienie
larvunia nie łam się kochana,sama widzisz,że prawie każdy ma jakieś potyczki życiowe i nie z takich rzeczy ludzie wychodzą.wydaje mi się,że najważniejsze,żebyśmy byli zdrowi i zawsze można sobie poradzić.:happy2:też trzymam kciuki
aestima ostatnio mówili,że krew w ciąży z nosa jak i z dziąseł to normalka,więc nie trzeba się za bardzo martwić-wiadomo jeżeli zdarza się to z jakimś umiarem.i trzymaj się z tym brzuchem.
 
a my na razie nie mamy ale bedzie trzeba kupic ..poki co 2 tysiace musze wybulic na studia, pewnie z 1300 na nową kabine do łazienki, ponad 1300 lub wiecej na drzwi do pokoi i dopiero wtedy kuchnia ;) gdyby nie te studia to bym sobie juz radośnie zyła a tak to trzeba czekać,.....a studia to i tak nic mi nie daja ghrr..... no ale coz ambitna cieżarna :]
 
też mam nadzieję Misialina, że ona jednak puści, bo szpitali to ja mam naprawdę dość. Myiałam nadzieję, że w tym roku to łażenie po szpitalach się już wreszcie skończy. Do tego krew mi leci z nosa ciurkiem po prostu. No, nic, spakowałam się i lecę. Buziaki dziewczny:*

No proszę myślam ze tylko u mnie się krewka pojawia - tyle ze niewiele, z dziąseł tez troszkę - lekarz skwitował "to normalne" ....
 
reklama
Do góry