reklama
Hej dziewczyny
Melduje się, że jeszcze będę z wami pisała, ale teraz jak chodzę do pracy to wieczorkiem nie chce mi sie już zaglądać do komputerka.
Na razie u mnie w porządku. U lekarza byłam jest ok, usg mam połówkowe na 24 stycznia :-)
Ruchy już czuję niezłe, wieczorkiem kopniaki dość mocne, a czasami nawet w pracy czuję :-)
cudowne uczucie;-)
Pozdrawiam was cieplutko i wasze brzucholki też
Melduje się, że jeszcze będę z wami pisała, ale teraz jak chodzę do pracy to wieczorkiem nie chce mi sie już zaglądać do komputerka.
Na razie u mnie w porządku. U lekarza byłam jest ok, usg mam połówkowe na 24 stycznia :-)
Ruchy już czuję niezłe, wieczorkiem kopniaki dość mocne, a czasami nawet w pracy czuję :-)
cudowne uczucie;-)
Pozdrawiam was cieplutko i wasze brzucholki też
nakazał celibat czyli zakazał sexu niestety.... wrrrr nie to żebym na co dzień maniaczką była ale w ciązy mi się jakoś che
Jeśli Cię tym pocieszę, to powiem Ci, że my też niestety się nie przytulamy. Chodzi o skurcze i o ewentualne skracanie szyjki.
reklama
LauLau
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2009
- Postów
- 2 586
Witam ...
u nas w domu niestety dalej rządzi infekcja do tego czeka mnie w tym tygodniu cała masa załatwień i straaasznie mi się nie chce :---(
Widzę, że dużo dziś wizyt, więc zaraz zmykam na odpowiedni wątek
Co do książek, to ja mam ostatnio tyły ... poza tymi, które wertowałam przy pisaniu magisterki w ciągu dnia nie mam czasu przy małej ... a wieczorki to jedyne chwilę, które mamy dla siebie z M
a w temacie porodów ... też czasem zerkam na opowieści ;-) fakt, różne rzeczy można przeczytać, ale grunt to dobre nastawienie !!!
ja mam pozytywne wspomnienia i jeszcze bardzie pozytywne nastawienie :-)
Dżastina, ja też trochę jak pierworódka co prawda rodziłam SN, ale wywołania i skurczy po oxy nie da się przegapić ... także jedyna moja 'obawa', to to, że zacznie się samo a ja za długo zasiedzę się w domu
u nas w domu niestety dalej rządzi infekcja do tego czeka mnie w tym tygodniu cała masa załatwień i straaasznie mi się nie chce :---(
Widzę, że dużo dziś wizyt, więc zaraz zmykam na odpowiedni wątek
Co do książek, to ja mam ostatnio tyły ... poza tymi, które wertowałam przy pisaniu magisterki w ciągu dnia nie mam czasu przy małej ... a wieczorki to jedyne chwilę, które mamy dla siebie z M
a w temacie porodów ... też czasem zerkam na opowieści ;-) fakt, różne rzeczy można przeczytać, ale grunt to dobre nastawienie !!!
ja mam pozytywne wspomnienia i jeszcze bardzie pozytywne nastawienie :-)
Dżastina, ja też trochę jak pierworódka co prawda rodziłam SN, ale wywołania i skurczy po oxy nie da się przegapić ... także jedyna moja 'obawa', to to, że zacznie się samo a ja za długo zasiedzę się w domu
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 100 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: