traschka
Mama Marysi
Widzę, że święta były trudne dla wielu z was, strasznie przykre że tak się stało akurat w tym czasie ale najważniejsze, że wszystko jest OK!
Dagamit, Agabre, Dubeltówka i Aestima - życzę zdrówka i spokoju! Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam, jesli tak to oczywiście dla niego również życzenia!
Witaj Agatka
Ja mam wreszcie wymarzone wolne i dziś postanowilam nie ruszać się z domu ani na krok! Kończę dziś antybiotyk i powinnam tak leżeć od tygodnia ale lepiej późno niż wcale. Po tych lekach starsznie mi niedobrze, ale choróbsko odchodzi w niepamięć. Przez święta tak się obrzydliwie nażarłam, że nie mogę się ruszać
Najpierw świąteczne śniadanie i obiad, potem kolędowanie a tam w każdym domu trzeba coś zjeść, bo ludzie się normalnie obrażają
To straszne, nie da im się wytłumaczyć, ze my po obiedzie i w każdym domu nas tak karmią, i tak na siłę wciskają talerze do ręki
Czuję się okropnie. Ale ja z daniami przez święta nie wybrzydzałam i zjadłam po troszkę każdej potrawy. Nie dojrzałam w nich niczego specjalnie zabronionego czy podejrzanego...
Dagamit, Agabre, Dubeltówka i Aestima - życzę zdrówka i spokoju! Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam, jesli tak to oczywiście dla niego również życzenia!
Witaj Agatka
Ja mam wreszcie wymarzone wolne i dziś postanowilam nie ruszać się z domu ani na krok! Kończę dziś antybiotyk i powinnam tak leżeć od tygodnia ale lepiej późno niż wcale. Po tych lekach starsznie mi niedobrze, ale choróbsko odchodzi w niepamięć. Przez święta tak się obrzydliwie nażarłam, że nie mogę się ruszać