andariel
mama super dwójki :]
Madzioolka przyznaję, że mam nieraz podobne przemyślenia nt.życia z moimi dzieciakamiMoże nie tyle, że przemądrzałe, ale potrafią - i Nina, i Leo - pierdyknąć w samo sedno takim tekstem, że dosłownie mnie zatyka na chwilę (a generalnie mi się to nie zdaża). Ale fajnie jest. A dziś u lekarza (kontrola z Ninką i osłuchanie Leosia) podczas gdy lek.tłumaczył nam co do kiedy podawać, nasz Leo machając ręką przed nosem lek.uderzył w te slowa: "doktor, słuchaj, teraz ja coś mówię". Lek.stwierdził, że chłopina wyraźnie rządzi;-)
Co do nas to od lipca jesteśmy w P-wie. A moj mąż będzie miał 5min.autem (lub rowerem) do pracy.
marta - o, jak fajnie, że się uspokoiłaś co do Kacperka. Matczyny spokój - rzecz nie do przecenienia
A ja wczoraj podpisałam umowę z Avon i jestem konsultantką.
Dziś wpadły babcie i dziadek z życzeniami do Leosia, był tort (babcia się zlitowała, bo ja nic nie robiłam - zrobię jak będzie imprezka), więc było wesoło. Moje dziecię już 3latka skończyło. Jacie!
Co do nas to od lipca jesteśmy w P-wie. A moj mąż będzie miał 5min.autem (lub rowerem) do pracy.
marta - o, jak fajnie, że się uspokoiłaś co do Kacperka. Matczyny spokój - rzecz nie do przecenienia
A ja wczoraj podpisałam umowę z Avon i jestem konsultantką.
Dziś wpadły babcie i dziadek z życzeniami do Leosia, był tort (babcia się zlitowała, bo ja nic nie robiłam - zrobię jak będzie imprezka), więc było wesoło. Moje dziecię już 3latka skończyło. Jacie!
Ostatnia edycja: