reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2011

Ojej! Andariel, zapalenie pluc?! Ale wirusowe czy bakteryjne? Przy takich lekkich objawach...dobrze, ze poszlas do lekarza, a wlasciwie co Cie sklonilo zeby pulmunologa odwiedzic? Co do alergii- moze w przedszkolu cos zjadla?
 
reklama
jestem żyje ale ogolnie na niedoczasie jestem :D albo po pracy spacer, druga praca albo wyjazdy :)

wczoraj mialam dzien w stylu pretty woman - weszlam do galerii kupilam spodnie i bluzke - przebrałam sie w to a stare ciuchy do kosza :D :-D:-D
 
hej

ja sie nie moge ostatnio z niczym ogarnąć, mały cos mi ostatnio mało śpi, ciagle nad nim stercze i gadam i do tego norbert mi sie pochorowal i jakos czuje ,że to coś cięższego sie rozwija, oczy ma popuchnie ech.....

z dobrych wieści...kupilismy nowy samochód,zapozyczeni jesteśmy znowu no ale co zrobić. bylismy po niego w krakowie, myślałam,że uda nam sie z ironią spotkać ,ale niestety jej nie było:baffled:

andariel właśnie ja tez latam z każdym przeziębieniem do lekarza na osłuchanie, bo coraż częsćiej sie slyszy,że zapalenie płuc jakos tak po cichu sie wykluwa

ironia ja tak często z butami robie:)

moon to nieżle cie urządzili z tym zębem, a do gina tez muszę pojsc ale ciągle nie mam czasu:baffled:

czesc asinka:)

ja piore na maksa poki piękne słonce jest a u mnie naprawde jest co prac
 
anadriel - Antek miał zap. płuc od 15.03... wcześniej miał w sumie tylko niewielki kaszel, osłuchowo był czysty, jakieś syropki itd.. ale jak już zaczął gorączkować, to poprosiłam o bad. krwi i RTG .. w bad. krwi wszystko super, tylko obniżone leukocyty (ale to norma przy infekcjach), nawet CRP w normie... no ale RTG płuc rozwiało wszelkie wątpliwości - zmiany w płucach ewidentne, na szczęście jeszcze bez płynu.
Dostał Augmentin na 2tyg - b. szybka poprawa. Siedział w domu 3tyg, od 2 znów chodzi do przedszkola i wszystko OK.
Tak jak Dziewczyny pisały - teraz naprawdę są te zap. płuc podstępne.. prawie bezobjawowe.. :wściekła/y:
 
Moon szczerze to nie wiem :-p zawsze mówili mi przez tel.że wszystko ok. Lekarka do której chodziłam w ciąży mówiła, że mam nadżerkę i trzeba wymrażać. Teraz zmieniłam lekarkę i powiedziała, że ona by tego nadżerką nie nazwała, więc nie wiem. Ważne że wszystko zeszło i mam spokój.
Andariel biedna Ninka :-( moja ciotka zamiast antybiotyku na zapalenie płuc stawia bańki i jak ręką odjął.
Ironia chciałabym zobaczyć tę Pretty Woman :-D
Hej Martuś! Pochwal się autkiem :-)
A gdzie Felka?
 
No ja wiem, że zapalenie płuc często skąpoobjawowe, ale jakoś nas zawsze omijało i tym razem, gdyby nie to, że ją tak wysypało i buzia spuchła, nawet bym do lek.w poniedziałek nie poszla, bo nie raz Ninka kaszalała zdecydowanie mocniej, a osłuchowo ok było. No nic, pozostaje się cieszyć, że dziadostwo szybko odkryte i leczenie wdrożone. Tylko nie wiem co z Leosiem, bo też trochę pokasłuje. Nic innego mu nie jest, ale w tej sytuacji mam już jakieś podejrzenia.
moon - nasz lekarz jest pediatrą i pulmonologiem przy okazji, do tego ma jakąś wiedzę z zakresu alergologii, stąd akurat na niego padło (do tego jest dostępny prawie 24/dobę, więc mi pasuje).
Marta - a jakie auto masz teraz?

Zwariujemy w domu - siedzimy 4 dzień i ledwo ciągnę. M.dziś na wyjeździe, ale wróci niedługo a jutro ma wolne, to mam nadzieję odsapnąć.

W niedzielę miała być imprezka urodzinowa Leosia, ale odwołałam, bo Ninka na antybiotyku będzie jeszcze.
 
jeny andariel ja tez nie daje rady siedzieć z nimi calymi dniami, tak do 12 jestem tylko z kacperkiem, pozniej z cała trójka i bzikuje momentami a teraz norbert chory i do tego zaczął okropnie kasłać:baffled: momentami czuje sie jak wyrodnamatka ale ja ich nie ogarniam, kazde ma zupelnie inne potrzeby, inny etap rozwoju i nie umieimim dogodzić w jednym momencie i to mnie tak frustrujue,że doszło dotego ,że jak mam gorsze dni po portsu leca bajki całymi dniami:no:zle mi z tym strasznie

dzis jak udało mi sie namówić na spacer, wyszlismy za bramę i kacper zaczał tak wrzeszczeć,że musielismy wracać, norbert sie więc rozebrał ikoniec on zjuz z domu nie wychodzii tak jest po prostu cały czas, jak jedno to to drugie tamto a dominika do tego ciągle sie obraża i płacze no strzela mnie .....

dziewczyny mam teraz golfa, jedzie super,ale cos tam teraz krystian go jeszcze musi podreperować swoim "mechanikowatym" okiem,wiec na razie sie nim nie moge cieszyc

ide chyba sobie kąpiel wezmę,moze mi ten dół trochę minie
 
Ostatnia edycja:
reklama
oj zdrowia dla chorowitków :*:*


felka kartofelka gdzie? program komputerowy ją wchłonał? :-D:-D matrix-felko !!

u nas powoli do przodu poki co tylko smarkamy mam nadzieje ze sie nie rozlozymy :)


wiecie ze za 5 tygodni sie spotkamy? :-D:-D:szok:
 
Do góry