reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

nie mam chwili,zeby na spokojnie napisac....byłam na usg główki i mały ma mała torbiel 3mm, na razie mówił,żeby sie tym nie przejmować ale mamy to konsultować z neurologiem,mowił tez ,że widać ,ze miał niedotlenienie:(

wczoraj u neurologa wszytsko dobrze, kacperek dobrze sie rozwija i on nie widzi nieprawidłowości, jedyne co to ,że ma trochę duża główkę ale to akurat według mnie genetyczne po mnie, dominika taka miała, takie wystające czoło.kazał jednak mierzyć główkę.

co do oczu ten syndrom zachodzącego słońca tzn,że nad tęczówką białko jest niezasłonięte powieką, stąd podejrzenie lekarki,że coś sie dzieje, ale też niektórzy tak jednak maja, w nasyzm przypadku jednak sie nie myliła, mówiła,że jakby coś sie działo to mały będzie szczzepiony specjalna oczyszczoną szczepionką ale teraz muszę się dokładnie dowiedzieć,,czy go szczepić:/

co do samochodu miałam juz taki stary samochów, mielismy go sie pozbyc ale ciągle mi było szkoda kasy, ja cofałam i sie jakoś głupio zagapiałam i jak rąbnęłam to poszła szyba tylnia i caly tył sie wgniótł a ,że był w tym miejscu juz kiedyś uderzony, zgiąl sie jak pudełko.....w sumie to moja pierwsza taka kraksa od 13 lat jak jeżdzę

generalnie podchodzę do tego wszytskiego z dystansem, samochód no trudno rzecz nabyta a kaceperk skoro na razie mówią ,że jest dobrze staram sie byc spokojna

musze leciec
 
reklama
Marta nic nie wiem o cyt."specjalnej oczyszczonej szczepionce", chyba że lek.miała na myśli po prostu te acelularne. Co do torbieli - pamiętam, że nasz Leoś też coś takiego miał do obserwacji (zresztą znacie naszą historię, wiecie, że miał kilka razy usg główki aż wszystko już było bez zarzutu) i jedna lek.mnie wtedy uspokajała, że takie rzeczy są właściwie fizjologiczne i do roku się wchłaniają. Mówiła, że gdyby każdemu nowonarodzonemu robić usg przezciemiączkowe, większość by to miała.
Grunt, że byliście, sprawdziliście - wszystko będzie dobrze:tak:
 
hej
po pierwsze asinka jesteś kochana:* to za 'najważniejsze':-)
u mnie dobrze, choć pracy tyle, że tylko kuknę co napisałyście i znowu wracam do papierków, mamy kolejny system do obsługi, w związku z płatnościami za drugi kierunek studiów (kiedyś już chyba pisałam...), migracja danych, poprawianie błędów - hmmm no fajnie, ale zerowe przeszkolenie raczej w tym nie pomaga... M dziś jedzie do Bydgoszczy i wraca w poniedziałek wieczorem, więc kolejny wekend jesteśmy same z Emi, ale i tak pewnie więcej zrobię jak M nie ma niż jest;-) Emi coś kicha i lekko cieknie jest z nosa, no ale to nie koniec świata;-)
andariel a jak u Ciebie wekend? w czwórkę? a co tam Twój M 'odwalił' ostatnio...?
Marta Grunt, że byliście, sprawdziliście - wszystko będzie dobrze:tak:
andariel mądrze pisze! + kontrola i zdrowe podejście, co widzę jest u Ciebie:tak: no i z tym autem kurcze pech, dobrze, że nic Ci się nie stało!
moon jak się czujesz??? jesteś na L4?
kasiu ło matko! to faktycznie wypadkowy dzień miał Kubik... grunt, że nic poważnego tfu tfu tfu a jak Ty się ogólnie czujesz? wszystko ok?
asinka co ma Tymek przepisane na to rogowacenie? maść? taka droga...? hmmm z tym wyładowywaniem emocji to raczej nie będę się wypowiadać, bo ja tylko z książek mam o tym wiedzę, a i tak nikłą, Emi też miała taki okres ale to dobry rok temu i raczej było to chwilowe, więc nie zgłębiałam tematu... A pisałaś o wychodzeniu: do kogoś czy od kogoś?

a gdzie reszta? dalej - meldować się i chociaż po jednym zdaniu, co tam słychać - takie zadanie na dzisiaj:happy:
 
Witam :-)
Felka o jaki piękny post :-) posłodzić czasem i cuda wychodzą haha żart oczywiście :-* zdecydowanie chodzi mi o wychodzenie od kogoś, ale to nawet nie chodzi o to, że On konkretnie chce tam u kogoś zostać, tylko, że nie chce wracać do domu. Nawet cyrk zrobi jak jesteśmy na placu pod domem, to też nie chce wrócić do domu. Ciężko jest, ale i tak najbardzie męczy mnie Jego szczypanie, itd. Co do maści, to nie dostałam jednej konkretnej - ogólnie przepisanych 7 rzeczy i tyle wyszło. Na to rogowacenie to dostał żel do mycia plus balsam z tej samej serii i taki krem do codziennego smarowania. Jest już jakby lepiej. Na ogólną poprawę skóry dostał Omega Med i jeszcze jedno.
To fajnie i nie fajnie z tym weekendem bez M. Ale ma być ładna pogoda, to możecie gdzieś się wybrać :-)
Marta dobrze, że sprawdzone i wszystko ok. Tak jak mówi Andariel, gdyby każdemu dzidziusiowi sprawdzać, to większość by tak miała. Tymek też miał po urodzeniu usg główki z racji podejrzeń bezdechu i powiedzieli mi tam wtedy, że widać oznaki wcześniactwa hmm I szacun ogromny za postawę. A co do auta, masz rację, rzecz nabyta i dobrze, że to się tylko tak skończyło, skoro było stare.
 
hej,no skoro felka każde po jednym zdaniu to klikne choc to jedno zdanie.ostatnio mały tak jest absorbujący,że albo trzeba do niego gadac albo nosic i pajaca z siebie robić, bo on ciagle sie śmieje,przyzwyczajony ,że ciagle ktos do niego gada to jak jestem z nim wymaga,żeby też cały czas nad nim sterczała:)

może macie i faktycznie racje,że to fizjologiczne, ale wiecie jak swojemu dziecko sie cos dzieje to reaguje sie przeważnie inaczej,bo właćzaja sie emocje niestety....

asinka a co tam madziolka ci bedzie szyła ciekawego?
wspólczuje ci przejśc z Tymkiem, sama nie wiem co bym zrobiła na twoim miejscu, ale wiesz taki psycholog to super sprawa, na pewno podpowie wiele rzeczy

lece mały mi juz wyje
 
Ja wiem że ranek jest, ale czytamy ze zrozumieniem haha żart odnosił się do mojego zdania: posłodzić czasem i cuda wychodzą :-D Kochana, nie fochaj się na mnie :-*
Marta dzięki za podpowiedź odnośnie Tymka. Chyba czas najwyższy poszukać psychologa...
A Madzioolka szyje mi pościel dla Ninki, bo wszystkie w malym rozmiarze są zbyt "dziecinne". Zamówiła mi cudny kropkowy materiał i teraz tworzy cuda :-) nie mogę się doczekać!
 
Ostatnia edycja:
asinka no teraz to już jedziesz mi po porach z tym nie-czytaniem ze zrozumieniem... nie wszyscy są doskonali:-p

ja robię tabelkę do tabelki i z tej drugiej tabelki - trzecią tabelke, potem wyciągam średnią i robię czwartą tabelkę... oczywiście piszę to w przenośni, ale w tym momencie to, co każą mi robić, nie ma absolutnie żadnego sensu, robota dla roboty...:confused2:
 
Ej no :-( sorry, ale ja mam takie poczucie humoru :-p parafrazując już "klasyka". Mam nadzieję, że czytasz moje wpis z przymrużeniem oka. To faktycznie, w pracy nie wesoło. Nie zazdroszczę
 
reklama
Do góry