reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2011

hejoooo

asinka a co to właściwie to rogowacenie? można się tego pozbyć?

marta na pewno fizjologiczne! teraz będziecie pod obserwacją i jestem pewna, że szybko zapomnicie o całej sprawie!

andariel no to szykuję się zmiany u Was znów! jakie jest Twoje nastawienie? cieszysz się?

felka dzięki, u mnie jako tako ;) myślę, że idzie ku lepszemu... no to nieźle Was zawalili robotą, a jaka sensowna z tego co piszesz ;-) to jakie plany na weekend z Emi?

a mi się nie chce nic :p a już najbardziej nie dociera do mnie, że za 2 tygodnie święta :szok:
 
reklama
ironia - czyżby za dużo coli?;-)
kasiawilde - do mnie też te święta jakoś nie docierają, że już...
pytasz o moje nastawienie do wyjazdu - powiem tak: rozum podpowiada, że to chyba najlepsze wyjście z sytuacji, bo nie sztuka siedzieć na dupie i potem narzekać na sytuację, ale gdybym mogła wybierać, wolałabym jeszcze kolejny rok szkolny (przedszkolny) siedzieć tutaj. Tutaj jest wygodniej pod wieloma względami. Tylko że takiej opcji właściwie nie ma - wtedy umykają szanse, jakie M.ma teraz (oferty pracy), wtedy świadomie rezygnuję z etatu (choć nie wiem na tę chwilę co mi tam zaproponują gdy już wychowawczy się skończy)... Pocieszam się, że autostradą to ok.4,5 godz.jazdy, że dzieciaki już większe, starsze, że wracamy do swojego mieszkania... Ale smutno mi i chce mi się ryczeć jak pomyślę ile czasu nam tu zostało:/ to tyle, więcej smęcić nie będę.


Kupiliśmy dziś rowerek dla Leosia - prezent z okazji urodzin. Okazało się, że nasz prawie 3-latek jest już za duży na te najmniejsze rowerki dziecięce. Jak go na taki posadziliśmy, wyglądał komicznie - niczym Waligóra na kwiatku. Wyjechaliśmy więc większym i bardziej "rozwojowym";-)Sam Leo zainteresowany średnio, najbardziej kręci go zielona gumowa żaba robiąca za klakson rowerowy, niż maszyna;-) Ale myślę, że jak ruszą razem z Ninką, chłopak doceni prezent;-)W następny weekend imprezka.

Felkaa - no właśnie, jak tam mija Wam weekend?
 
Hej! A ja byłam w kinie ze swoim mężem na "kochanie chyba cię zabiłem". Wybór padł na polską komedię, bo w sumie jeśli nie miało się ochoty na filmy okołoreligijne (o Noem, o Jezusie) to zostawał jeszcze Kapitan Ameryka i jakieś ambitne-dołujące, a na takie żadne z nas ochoty nie miało.
Nina miesiąc pochodziła do p-la i w weekend coś ją dopadło - ból gardła, kaszel, podwyższona temp. Oby to zwykła wirusówka.
 
Witam!
A wszystkie gdzie?
Weekend się skończył :-p ale w sumie pogoda rozpieszcza.
Ja dzisiaj zaliczyłam wizytę u gina, bo brałam leki na nadżerkę i dzisiaj mnie jakąś chemią potraktowała odśrodkowo i ponoć po problemie :-) za 2 msc powtórka. Potem wzięłam się za sprzątanie - odgruzowałam kuchnię i umyłam jedno wielkie okno. I w końcu wzięłam się za siebie i ruszyłam na aerobik. Czuję zakwasy wszędzie, a przerażona szłam okrutnie... dobrze, że ćwiczę bez okularów, to nikogo nie widziałam czy się na mnie patrzy czy nie haha.
Dzień się skończył. Chwilę poczytać i do spania.
Spokojnej nocki :-)
 
asinka - ambitnie na wiosnę:tak:
A Ninka ma pierwszy raz w życiu zapalenie płuc:( w życiu bym nie przypuszczała, że to coś poważnego tym tazem bo i w formie była, i apetyt był, gorączka raczej niewielka itd. Ale diagnozę stawiał pulmonolog, zakładam więc, że potrafi "wysłuchać" płuca. A do tego wysypało ją od głowy po czubki palców u stóp i lekko ma twarz obrzękniętą - wygląda jak mocna reakcja alergivzna, ale cholera wie na co!!! Jak się wyliże robimy jej testy z krwi, moze nas na coś pokierują.

A reszta gdzie?
 
reklama
Hej!
ja w robocie, po tygodniu zwolnienia ciezko bylo wrocic...z dziaslem juz ok, wczoraj bylam na sciagnieciu szwow. Posiniaczona dalej jestem;-)
asinka a jaka Ci cytologia wychodzila z ta nadzerka? Ja mialam mala, cytologia II grupa, a po ciazy i porodzie nadzerki niby nie mam i I grupa rok temu. Dzis jade odebrac wyniki swiezej. Pytam, bo nie wiem czy przy I tez moze byc nadzerka czy rzeczywiscie sama mi zniknela
 
Do góry