Witam się z Wszystkimi wieczorową porą;-)
Dawno niczego nie pisałam, choć czasem udało się coś podczytać. Cierpię na chroniczny brak czasu i nadmiar negatywnych wrażeń. Kiedy uda mi się coś podczytać mam ochotę skrobnąć kilka zdań, trudno się jednak wbić do rozmowy, no i nie chciałabym nikogo pominąć by nie czuł się urażony.
W związku z nowym rokiem, choć to już 20-ty styczeń... życzę Wam wszystkiego najlepszego!
U nas w sensie Natalia dużo się dzieje. Jesteśmy na wymagajacej mnie wiele gimnastyki, cierpliwości i czasu diecie - bezmleczna, bezjajeczna, bez pomidorów, papryki, orzechów, strączkowych, ziemniak co drugi dzień w jednej potrawie, marchewka raz w tygodniu itd. itp. Do tego prawie dwa miesiące bez glutenu, co akurat póki co okazało się błędem

Ja też podawałam Iskierce tran ale do czasu jak lekarz mnie zniechęcił. Powiedział, że tran niestety nawet najlepiej oczyszczony i przebadany zawiera metale ciężkie (w związku z oczywistym skażeniem mórz) oczywiście w ilości niewielkiej i dopuszczalnej przez wszelkie normy, ale biorąc pod uwagę, że zazwyczaj podaje się dziecku codziennie od września do kwietnia, to zmienia to trochę postać rzeczy... Z tego powodu przerzuciliśmy się właśnie na wspomniany przez Ciebie
andariel Omegamed Baby+D ( zawiera DHA i wit D) - to wyciąg z alg. Poza tym też podaję wyciąg z aceroli i porzeczki (dokładnie ten
Finclub fin Xyliacertabs 210 tabletek witamina c, naturalny suplement diety). No i jedziemy trochę z podnoszeniem odporności laktoferyną a dokładnie preparatem BLF 100 i do tego dobry probiotyk. A zapomniałabym jako, że jesteśmy całkowicie bezmleczni, to mimo stawania na głowie nie daliśmy rady sprostać zapotrzebowaniu wapnia i suplementujemy w cyklach 7/7.
Asinka podziwiam, że dajesz radę całkiem sama z dwójką takich maluchów, chylę nisko czoła.
Forever badania z konkretnego powodu? szukacie czegoś ? ciekawa jestem jak waga Calineczki? My niezmiennie jedziemy 3-cim centylem i aktualnie 11,4 kg na liczniku.
Katamisz miło Cię spotkać choć wirtualnie
Ironia z dwojga złego wolałabym żeby to moje dziecko lało niż było lane. Nie uważam, że jak dziecko bije to jest ok i oczywiście trzeba być wyczulonym i zwracać uwagę, ale moja z kolei jest strasznie uległa i to mnie martwi.
Tym razem to na tyle, bo czas wracać do pracy:-( choć marzy mi się pójść w końcu spać przed drugą w nocy..