reklama
ja już wykapana, ogolona gdzie trzeba po fryzjerze, teraz szybka kawka i idę na pakować. Emi oddelegowana rano do dziadków, jutro miała być u mojej babci i siostry, a babci się rozchorowała, więc Emi cały wekend u dziadków plus pewnie cały tydzień, bo babcia musi się wykurować... Nie narzekam, co by sobie humoru nie psuć niepotrzebnie;-)
forever dzięki! pogoda nawet nawet. Moja Emi czasami dostaje budyń ale ten rossmanowy, mojego robionego nie tknie, za kakaem (tak to sie pisze...?;-)) nie szaleje, kaszki kakaowej nie tknie. Oby u Młodej to była kwestia budyniu, nie brzuszka, ale skoro zupka jakoś zjedzona to chyba nie jest źle to obyś miała jutro pogodę na zoo
dubeltówka no brawo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-):-):-):-):-):-):-):-):-)
forever dzięki! pogoda nawet nawet. Moja Emi czasami dostaje budyń ale ten rossmanowy, mojego robionego nie tknie, za kakaem (tak to sie pisze...?;-)) nie szaleje, kaszki kakaowej nie tknie. Oby u Młodej to była kwestia budyniu, nie brzuszka, ale skoro zupka jakoś zjedzona to chyba nie jest źle to obyś miała jutro pogodę na zoo
dubeltówka no brawo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-):-):-):-):-):-):-):-):-)
forever_young
Niemłoda mama Młodej
Dubeltówka86 - no koniecznie.... Masz talent jak nic.
Martadelka - wiesz budyń był dodatkowo na kozim mleku, które jest dziwne. Emi napewno sobie da radę, miłej zabawy
Martadelka - wiesz budyń był dodatkowo na kozim mleku, które jest dziwne. Emi napewno sobie da radę, miłej zabawy
...za kakaem (tak to sie pisze...?;-)) nie szaleje
Kakao - nie odmienia się ;-)
Aestima
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2010
- Postów
- 7 404
Hej
U nas też pracowicie i intensywnie. Rano kurs ped do 16, potem spacer, deserek na mieście z okazji 23 miesięcznicy Miesia (jeszcze m-c i rok!) i wizyta w leroy i casto. Teraz Michał robi metamorfozę naszemu balkonowi:-) w końcu zniknie to szkaradztwo! Może najpiękniej nie będzie ( zdecydowaliśmy się na opcję ekspresową) ale ostatecznie nie zamierzam na tym mieszkaniu utknąć na długo, więc nie ma co przesadzać.
Dostałam zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną- idę w czwartek, proszę o kciuki
Marta, jak się czujesz?? Ty teraz będziesz pracowała w szkole czy zwolnienie?
Dubeltówka, wow, poszło Ci ekspresem- gratki!
Forever, co to za budyń z rossmana???
U nas też pracowicie i intensywnie. Rano kurs ped do 16, potem spacer, deserek na mieście z okazji 23 miesięcznicy Miesia (jeszcze m-c i rok!) i wizyta w leroy i casto. Teraz Michał robi metamorfozę naszemu balkonowi:-) w końcu zniknie to szkaradztwo! Może najpiękniej nie będzie ( zdecydowaliśmy się na opcję ekspresową) ale ostatecznie nie zamierzam na tym mieszkaniu utknąć na długo, więc nie ma co przesadzać.
Dostałam zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną- idę w czwartek, proszę o kciuki
Marta, jak się czujesz?? Ty teraz będziesz pracowała w szkole czy zwolnienie?
Dubeltówka, wow, poszło Ci ekspresem- gratki!
Forever, co to za budyń z rossmana???
hej aestima, czuje sie generalnie dobrze, nie mam apetytu, czasami mnie zadżumi ale na razie jest dobrze, tylko taka drażliwa jestem, nie moge jak ktoś za duzo do mnie mówi....najchetniej poszłabym na zwonlenie, cięzko sie pracuje w szkole ale to ostatnie miesiące w szkole, wystawianie ocen,
myślicie,że byłoby w porządku isc teraz na zwolnienie????
w ogóle doszłam do smutnych dla mnie wniosków,że ja sie nie nadaje do pracy w szkole, uwielbiam uczyć ale nie w tkich warunkach, gdzie wiecznie ktoś ma do ciebie pretensje, wiecznie ktoś niezdowolony, ciągły stres, szkoła to jeden wielki pirdooolnik, ja nie umieim tego odsunąć od siebie i źle mi z tym
myślicie,że byłoby w porządku isc teraz na zwolnienie????
w ogóle doszłam do smutnych dla mnie wniosków,że ja sie nie nadaje do pracy w szkole, uwielbiam uczyć ale nie w tkich warunkach, gdzie wiecznie ktoś ma do ciebie pretensje, wiecznie ktoś niezdowolony, ciągły stres, szkoła to jeden wielki pirdooolnik, ja nie umieim tego odsunąć od siebie i źle mi z tym
Ostatnia edycja:
Aestima
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2010
- Postów
- 7 404
Skoro nie zamierzasz tam wracać- idź na zwolnienie. mOże to straszne, ale czasem myślę, że życie jest na tyle trudne, że gdzie można- trzeba sobie ulżyć klasy maturalnej nie masz chyba? ( w jakiej szkole pracujesz, podstawowej?). Jak masz iść do pracy, która Cię obciąża psychicznie, to sobie w ciąży odpuść. Ja z kolei kocham pracę w szkole! Nie wiem co będzie jak w ciażę zajdę, bo gin. mi nie pozwoli na pewno w ciąży pracować ( z uwagi na moje ciążowe dolegliwości i doświadczenia) a jak ja wytrzymam tyle bez szkoły i moich dzieciaków??:-)
forever_young
Niemłoda mama Młodej
Aestima - to pracowity dzień A jaki macie balkon ? Gdzie ta rozmowa ?
Budyń nie był z Rossmana tylko własnej - a konkretnie opiekunki - roboty....
Pamiętasz o cd zdjęć ?
Budyń nie był z Rossmana tylko własnej - a konkretnie opiekunki - roboty....
Pamiętasz o cd zdjęć ?
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 99 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: