hej ho
ależ pustki straszliwe!
forever dobrze, że Młoda wraca do formy

no i widzę, że nawet basen zaliczony!
andariel to będziesz miała pracowity dzień kobiet w tym roku

ogarniecie wszystko jakoś, trzeba spiąć po prostu tyłek i wreszcie będziesz mogła po prostu skoczyć do siostry na kawę czy cuś! szkoda tylko, że sama z dzieciakami będziesz pierwszy tydzień, chociaż właściwie nie sama tylko rodzinka tuż obok! co do łóżka to ja bym wystawiła na allegro choćby od złotówki, może akurat ktoś potrzebujący, a przynajmniej nie będziecie mieli problemu co z tym łóżkiem zrobić...
martadelko dzięki za wieści od katamisz! super

a Ty gdzie się cały dzień podziewasz?
Setanko dobrze, że wizyta w miarę udana, mam nadzieję, że spokojniejsza jesteś.. zdecydowanie myślę, że wypad na szarlotkę może choć trochę pomóc, a na pewno nie zaszkodzi
a Kubikowy zwrot zapewne z powodu nieodpowiedniej konsystencji kaszki (tatuś robił i karmił, a ja nie kontrolowałam

, a moje dziecię już tak ma, że jak coś jest takiej glutowatej konsystencji to często tak się kończy, że delikatnie na koniec zakaszle i czyszczenie chodnika gotowe... nic mu nie dolegało, humor miał wyśmienity!
Aestima a to dalej jeszcze ta 'Szkoła dla rodziców i wychowawców'? co do Storma to dla mnie przegięcie... uważam, że płeć jednak raczej nie jest kwestią wyboru, pewnie jestem za równouprawnieniem itd, ale tu chyba powinno chodzić o walkę ze stereotypami, a nie doświadczenia na własnym dziecku, które z pewnością nie będzie miało przez to łatwo w życiu, a szum medialny to tylko pogorszy...
a ja marzę o spaniu, ale muszę jeszcze 2-3h wytrzymać :-( w nocy nie mogłam spać, wreszcie padłam po 4, a Kubi postanowił wstać po 7.. mam dzień mega zgonowy

a jeśli teraz się położę to naruszę rutynę i jutro będę mieć migrenę, jak nie urok to sraczka po prostu! ale chłopaki mi dziś dali trochę luzu - zrobili sobie męski wypad (Kubi, tata, dziadek) do znajomego na wieś, mały doświadczył farmerskiego życia - kury, krowy, świnie, barany, gołębie, 4 psy!!! podobno był zachwycony
