reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2011

reklama
Trasiu, niewykluczone- w końcu trafiasz we wszystkie moje typy:) Ale mój MIłek byłby po prostu MIłkiem lub od MIłosława. Na dzień dzisiejszy najbardziej ciągnie mnie do Witusia ( ciekawe co powie M., ale już ja go urobię;))
ANdariel, a mój były, to też Michał i ostatnio, ze zgrozą odkryłam, że znajomi mówią na niego per MIESZKO:szok: wtedy mówili na niego " Miechu" ( jak ktoś czasem tak powie do Miesia, to zakazuję od razu,bo mi się neg. kojrzy taka forma), nie wiedziałam nic o "Mieszku". Nie podoba mi się to:no:
 
kasiu jutro mam urodziny, M o nich zapomniał i na cały wekend łącznie z nocą wybywa na nagrywanie kawałka dla radia, wiem, wiem, jestem straszna... to tylko urodziny, ale wszystko wzięte nie nastraja mnie optymistycznie, bo to nie chodzi o same ur, trochę się obydwoje zmieniliśmy... ogólnie mi smutno...
 
trasia tak ja potwierdzam!!! zawsze same plusy, oprócz dylematów z imieniem, także Marcinie jeśli to czytasz to Wasz syn już od dawna jest Jerzykiem i tak ma być!

martadelko o cholerka, nie będę go tłumaczyć... tak to tylko urodziny, ale o nich nie można zapominać i tyle... mi też by było strasznie przykro, także rozumiem, mam tylko nadzieję, że M jeśli już nie jest w stanie zmienić swoich planów, to to potem nadrobi! w związkach tak już jest - górki i dołki... głowa do góry! to wczoraj mu przypomniałaś o urodzinach czy dalej w niewiedzy żyje?
 
martadelka może macie taki czas i tyle, w koncu kazdy sie zmienia i nie może byc ciagle sielanki, bo było by nudno. my z K jesteśmy papużki nierozłaczki generalnie, ale w tym tyg prawie sie do siebie nie odzywamy, ja jestem zestresowana, on sie na mnie o to wkurza i nie wiadomo co am jeszcze siedzi mu w glowie a ja po prostu nie mam ochoty sie do nikogo odzywac i dalam sobie takie prawo i juz. bedzie dobrze, glowa do gory
 
trasiu to ciezka decyzja przed toba, ja bym wieczorkiem mezula wziła na rozmowe (Marcin nie czytaj tego :-p) i powiedziała co i jak i wtedy moze cos jednak wspólnie ustalicie

martadelka fakty, TYLKO a jednak urodziny
moze bedziesz miała jakas niespodzianke po weekendzie i juz

kasia G. nie wiem na ile wyjezdza, ale pewnie na podobny kurs jak ostatnio (10-12dnia) bo tez w podobne rejony
 
Aestima no mnie akurat Wituś kompletnie nie przekonuje więc tego ci nie zgarnę:)

martadelka ciężka sprawa z tymi facetami, są naprawdę z zupełnie innej planety.Dla nas ważne są pierdółki, pamięćo urodzinach, miłe słowo itp. Oni zwykle tego nie rozumieją i uważają, że robimy z igły widły.

dziewczyny, wiekszość z was zna moje nazwisko (fb:)-czy uwazacie, że Jerzy nie pasuje do nazwiska??
 
kasiu uświadomiłam Go 3dni temu jak mi powiedział, że Go nie będzie, po czym powiedział, że postara się tak zrobić, żeby część soboty spędzic w domu ale wczoraj bez żadnego wyjaśnienia powidział, że Go nie będzie cały wekend... po kłótni oczywiście powiedział, że jak chcę to on zostanie... głupie pytanie:hmm:
marta dzięki, no u nas zawsze było 'gorąco', jak to M mówi: że ze mną to sie nie da nudzić; przyznaje jestem TROCHĘ porywcza, taka moja natura, uparta i lubię mieć wszystko zaplanowane, M niekoniecznie do mnie podobny (nawet bym nie chciała, bo ja bym z drugą taka jak ja nie wytrzymała...:sorry:), spontaniczny, choć spokojny; ja nie umiem się nieodzywać, mam niewyparzoną gębę. Jak Twój humorek? Troszkę Ci 'przeszło' po akcji z dyrektorką?
trasiu Wy z M już się odzywacie do siebie?
 
reklama
Do góry