hej porannie
u nas noc spokojna jak i kilka poprzednich, wiec jestem bardzo zadowolona i dumna z mojego synka :-)
oby tak tylko zostało - zasypia sam po kilku minutowym leżeniu i kreceniu sie w łóżeczku (ale bez płaczu, jęczenia i scen) a około 6 trafia do mojego łózka i w sumie zaczyna mi sie podobac to wspólne dosypianie i przytulanie
kasiawilde na razie sami nie wiemy co z tym samochodem

szkoda mi 1000zł a moze i wiecej inwestowac w tak mało warty samochód, ale znowu z drugiej strony jak tego nie zrobimy (przynajmniej rzeczy za okołó 500zł) to nie przejdzie przegladu wiec jestesmy w kropce...
G. wymyslił zeby wymontowac gaz i wtedy całe te naprawy by nas nie dotyczyły, ale kurcze nie wiem czy to dobry pomysł (gaz tańszy niz paliwo a poza tym łatwiej wymontowac instalacje niz potem ponownie ja zamontowac )
forever oby wszystko sie jakos dobrze potoczyło
kati oj zeby Mati jednak nie złapał choróbska
traschka powiem ci ze Marysia to mega mądra dziewczynka, jakbym Matiemu powiedziała ze tata jest smutny bo sie z nim nie bawi to by to poprostu olał, choc czasem zdarzy sie ze jak klepnie G. w plecy i mówie mu zeby przeprosił tate to biegnie przytula i daje kilka buziaków
damada a ty pracujesz czy siedzisz z synkiem w domu?
Doris no to sobie pourlopujesz :-) no i mam nadzieje ze bedziesz czesciej z nami
ironia fajnie macie z tym sąsiadami, u mnie tez niby mili i spoko ale jakos nie bywamy u siebiepoza tym oni wola imprezowe siedzenie po nocy co dla mnie przy Matim nie jest na rękę
miłej niedzieli :-)