reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2011

hej
Ale fajnie tak was poczytac i powspominac te chwile rok temu...;-) kurcze ale ten czas leci... rok temu własnie powiedzialam mojej mamie ze bedzie miala nastepnego wnuka a tu juz za 6h Miki skonczy pół roku...:-)
Na zgage tez tylko mleko mi pomagało:/ i to takie zimne prosto z lodówki ;]
 
reklama
Zebrra, Aestima dzięki:) w pierwsza ciąże zaszłam chwilę przed 21 urodzinami więc całkiem młodo. Wczoraj skończyłam 24 i przez to, że niedługo będę już miała dwójkę dzieci czuję się o wiele starsza, może nie fizycznie, ale psychicznie.
 
kochane macie czasem takie male skurcze? dzis mnie cos tak tyka w dole :( nie bolesne bardzo tylko tak od czasu do czasu cos mi sie tam napina i mnie irytuje...czy to te skurcze trenujące??
 
Dziękuję kochane za zupowe porady, próbowałam ją uratować... ale...nie chciałam męża skazywać na takie okropne żarcie, wylałam całą zupę zanim przyszedł:)

Dubeltówka - kolejna śliczna dziewczyna na forum! Piękne zdjęcie:) Ja się chyba nie skuszę na avatar, nie chcę wam psuć średniej hehe :)
 
Dzień dobry:)
Miałam okropny sen- że straciłam Maluszka:( Podobny jak Iza kiedyś. Ale to znaczy, że się nie sprawdzi! :)
Zaraz lecę na zajęcia, ale trochę boli mnie gardło i mam nadzieję, że się tam nie doprawię.
Ironia- mi też się zdawało raz, że mam małe skurcze, ale nie wiem czy to było to. Póki co się nie martwię, bo przeszło a szyjka wg pana doktora mocno trzyma:) Jakby się powtórzyło, to dla świętego spokoju skontaktuj się może z lekarzem?:)
Wstawiłam sobie bardziej chłopięcy suwaczek, bo jakoś te kwiatuszki do chłopczyka nie pasowały totalnie:)) A jak jeszcze synek zrobi nam psiuksa i zamieni się w córeczkę, to znów będę zmieniać ;) Ale myślę, że w tą stronę raczek rzadziej zdarzają się pomyłki:)
 
Może Twój Maluch się ukrył:)) Mój też nie powiedział na 100%, ale myślę ze tylko tak się zabezpiecza a gdyby nie był pewien nic by nie mówił. I pokazał nam coś co jego zdaniem jest siurakiem- ja tam nic nie widziałam, ale mąż tak:)
No zobaczymy za miesiąc czy nadal nasz synek będzie synkiem:)
A jak Ty się Ironia czujesz, po skurczach mam nadzieję nie ma już śladu??
 
w nocy juz ich nie miałam...może troche ze zmęczenia bo wczoraj siedziałam z laptopem na kolanach od 7 do 13 :( ale położyłam się i już było lepiej :) dziś już tyle nie będę pracować :)

a ta moja ginka to taka wiesz konkretna. i mówi że nie chce obiecywać...a na usg genetycznym inna pani mówiłą o małym tancereczka i nie wiem co myśleć :) też mówiła że nie chce mówić bo siurak to może być czasami powiększona łechtaczka :)
 
NO to Ironia, czekaj cierpliwie:) A masz przeczucia jakieś?
Ale będą jaja jak ten nasz siuraczek powiększoną łechtaczką się okaże:)) Mąż by się ucieszył, bo w głębi duszy chyba marzył o córeczce. Ale płeć najmniej ważna- najważniejsze, zeby ciągle było zdrowiutkei:))
 
reklama
Witam sie z rana! Kurcze mam takie bóle brzucha że nie wiem co myślec...wizyta dopiero we wtorek...a boli tak najpierw od krzyża a potem brzuch...znowu sobie wkręcam...wolę nie myśleć
 
Do góry