reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2011

Hejka! pamiętacie mnie jeszcze? Bardzo się za wami stęskniłam ale poprostu u nas co chwilę coś i nie mam czasu na neta za bardzo...wczoraj bylismy na kąpielisku, Malwina miała tyle frajdy że nie sposób tego opisać...poza tym jest super...uwielbiam jak jest ciepło więc korzystamy z cudnej podgody....grilujemy, kąpiemy się w basenie...aż chce się żyć jak są wakacje
IMG_1272.jpg



IMG_1277.jpg

Asinka
gratuluje Ci zafasolkowania....3mam kciuki żeby było bez mdłości i wymiotów choć widzę że piszesz że jest inaczej

Trasiu
bidulko Ty....napewno wyglądasz super tylko Ty tak widzisz i źle sie czujesz....Pozdróweczka

Zołzik jestem tego samego zdania co Ty

madzioolka jestem za tym co powiedziałą Zołza ale bez przesady...rąbnij ręką w stół :p

Doris co u Was?

Ironia jak tam nowa niania?
 
reklama
Zo, zgadzam się, każdy powinien mieć kawałek swojego świata, tylko ani Michał na żagle ani Tomek na nurkowanie nie wybirą się na godzinę- trzy, tylko jest to najczęściej cały boży dzień jak nie dwa albo najlepiej więcej.

:tak: Ależ o tym właśnie pisałam - gdyby miał co weekend znikać, zaczęłabym się buntować. Myślę, że zgodziłabym się na 1 weekend w miesiącu. Jednak, jak pisałam, wszystko zależy od pary, której sprawa dotyczy :-)

Misiu, witaaaj! :-) Ale śliczne fotki :-) Fajnie Wam! :-) Mi brakuje wody... tak bardzo, że jęczę o tym niemal codziennie :-p
 
Aestima a moj jedzie w srode na nurkowanie, dlaczego ma nie jechac?? ;-)
i tak jak pracowal to nei bylo go calymi dniami... jak wychodzil ok 8 tak wracal ok 22.00
wiec jestem przyzwyczajona ;-)
teraz ma urlop 2 mies (tylko na weekendy pracuje na scenie letniej)
ja sobie to kiedys odbije... ;-)
 
Zo, ale ja też marzę o weekendzie dla siebie- czyli co- jeden w m-cu dal niego, 1 dla mnie i zostają 4 dni w m-cu kiedy dziecko widuje pełną rodzinę.... bo w tyg. często michał a to na uczelnię po pracy, a to coś pozałatwiać innego...
o nie, ja już po tygodniu z małym wymiękam, w weekend bym chyba oszalała, ale może ja kiepsko sobie radzę, albo moje dziecko wyjątkowo absorbujące? nie wiem... Za pół roku- rok, \Miesio podrośnie i możemy raz w m-cu do babci na weekend podrzucić i sobie jechać na żagle czy też M. na żagle a ja z koleżankami gdzieś... Ale przyjemność dla obojga a nie tak, że jedno świetnie się bawi a drugie w domu umęczone( co innego gdybyśmy mieszkali w Zg- mama by mi trochę przy małym pomogła i jakoś bym w weekend z młodym podołała).
 
Misiu, no właśnie nie bardzo :-( Ale próbuję namówić K. na basen z małym :-)

Aestima, nie wiem, może to kwestia temperamentu dziecka albo co... Bo ja nie jestem umęczona opieką nad Edim. Czasem wymiękam, ale bardzo rzadko. No ale u mnie też to trochę inaczej wygląda, bo K. wraca do domu o 15:00, nie siedzę całymi dniami sama z małym. Może gdyby pracował dłużej, inaczej bym na to patrzyła.

Larvuniu, ale tak to bym chyba ześwirowała - gdyby K. całymi dniami był poza domem...
 
Zo, Mieszko jest b. absorbujący i ekspresyjny:tak: Za to jak są goście czy inne dzieci- nie mam dziecka- bawi się ładnie, obserwuje dorosłych - spokój.
A co do żeglowania, u nas nawet nie ma co ustalać, bo Michał- bez żadnych rozmów- sam z tego poki co zrezygnował. Chyba tez w weekend woli być z nami, jest stęskniony. Czas spędzony we 3 jest super i baaardzo to lubimy, robimy wiele przyjemych i aktywnych rzeczy- ciągle wycieczki, rower, wystawy, filharmonia, spotkania ze znajomymi, basen, jezioro- z tym że we 3 i wszystkim tak wygodniej, milej , łatwiej. Michał sam by nie chciał być z Mieszkiem cały weekend sam i w związku z tym mnie też w takiej syt. nie stawia. Jesteśmy młodzi,mamy czas, teraz chcemy poświęcić wolne chwile wspólnym przygodom i Mieszkowi a jak podorśnie- będzie też więcej czasu na pasje:tak:
 
reklama
Aestima - co do zasady masz rację ale chłopu też się należy zas na swoje pasje, nawet takie dłuższe ale wszystko da się ogarnąć - przynajmniej w teorii :tak: - np. Mama z Dzieckiem na zlot a Tata z kolegami na lub pod wodę np. Tak samo jak Mamie się należy wolny weekend gdzies z kolezankami. Tylko jak jeszcze pracuje jest to kosztem Dziecka i tu się robi problem z którym się zaczynam mierzyć.... :baffled:
U Młodej też rzeczone krostki ale się nie martwię na zapas, bo pojawiają się i znikają :tak:
A i dwa słowa o wypoczywających nad morzem: Andariel - Teście nad wyraz dobrze się spisali, NiL nieabsorbujący, Mama rzeczonych wyluzowana; Mrsmoon - Maja najadła się piachu i miała biegunkę - już lepiej - no i problem ze spaniem niestety :-(
Madzioolka - ja tak myslę, że z T. nie ma się co awanturować ani nawet walić pięścią w stół, po prostu powiedz jak ma być i już, bo nie może być jak jest. Szczególnie akcja z b. ważnymi meczami.... :baffled: Młoda nie jest przyzwyczajona do podnoszenia głosu w Jej obecności - wszelakie próby ostro tępię - i by pewnie płaczem zareagowała - jak gdy na Smykofonii chłopiec do niej dość blisko podszedł i dość gwałtownie z jakimś okrzykiem, musiałam tulić bo był bezdech, podkówka, otwarcie pyszczka i płacz :-(
A tak wogóle to od dlaszej rodziny usłyszałam w sobotę, że mam niepłaczące dziecko ....:szok:
 
Ostatnia edycja:
Do góry