reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2011

majqA - a wiesz ze nie wiem.. nie byłam nigdy nad tym jeziorem :) w dobczycach byłam na praktykach tylko :-)



my wrocilismy po 6 godzinach spacerku po krakowie :szok: padaaam..
 
reklama
ironia zazdroszcze spacerku po krakowie, byłam tam 2 razy i zakochałam sie w tym mieście, musze sie kiedyś wybrać z moimi chłopakami
Doris mój synek też mniej je ostatnio, ale wszystko zrzucam na upały...
 
dziewczyny- słyszałam, że po roczku znacznie zmienjsza się apetyt u dzieci- mniej potrzebują, bo rosną już wolniej no i czasu na jedzenie też mniej, bo się zachłystują światem:-) Mieszko je mniej od ok3 tyg. , zaczęło się to już przed tymi upałami...
 
Hejka, ja tylko na moment wpadam - ledwo żyję dziś bo praktycznie sama z Mają jestem od piątku: w piątek T nurkował, wczoraj był ale jakby go nie było no bo przecież sprzęt nurkowy musi ogarnąć wyczyścić, coś nasmarować, naprawić itp itd a wieczorem był mecz siatkówki - "to teraz rzucamy wszystko, nie ważne że cała kuchnia rozbabrana, syf po warzywach z działki, Maja ryczy a jeszcze nie jadła kolacji, trzeba Ją wykąpać i położyć spać, to wszystko nie ważne bo właśnie zaczyna się mecz..." a dziś od rana znowu nurkowanie, wrócił o 19 i 10 minut później poszedł do teścia znów na mecz, wrócił przed chwilą i teraz będzie wieczorne oglądanie telewizji.... ja dziś sprzątałam kuchnię, pokoje, przedpokój (bo pies się shaftował;/) łazienkę, robiłam pranie gotowałam obiad dla nas i dla Majki i usiadłam na d.upę jakieś pół godziny temu... to tyle w temacie podziału obowiązków u nas w domu...

Padam na mordkę, postaram się jutro zajrzeć z pracy choć nie wiem jak będę czasowa bo kolega (kierownik mój) na urlopie więc w teorii więcej luzu w a praktyce będę robić jeszcze jego zadania...

Spokojnej nocki Wam życzę, u nas grzmi gdzieś w oddali ale burza albo chociaż deszczyk jakiś pewnie nie dotrze i dalej będzie taki skwar (dziś na słońcu dobijało do 40st).

Baju :*
 
madziolka - chyba powinnas tupnac noga przywalic mu królikiem i schowac sprzet do nurkowania :sorry:



poniedziałek again...


monday ok.png
 
Ironia chyba tak zrobie :tak::-p

A tak wogóle to cześć:)

Pisałam wczoraj o błyskach w oddali no i tak wykrakałam że takiej burzy jak dzisiejszej nocy to nie pamietam.... grzmoty i błyski nieziemskie, jak ja nie z tych starchliwych burzowo to w nocy tak się stesowałam że zasnęłam dopiero o 3 nad ranem bo dopiero wtedy troszkę sie uspokoiło... do tego nad ranem miałam koszmarny sen więc obudziłam się styrana jak nie wiem...
W pracy zalałao nam parking podziemny, woda po kolona podobno, winda nie działa, klima tez nie bo klimatyzatory własnie w piwnicy są... oby dzis nie było upału bo sie tu podusimy...

Zmykam baju, miłego dnia :)
 
Ja na chwilkę - w weekend z Młodą siedziałam na działce a tam nie ma zasięgu nawet w telefonie, ale podczytałam stojąc w korku w drodze powrotnej.
Asinka85 - :-D A ja nie mam jeszcze przeczucia co będzie.
Aestima - a ja mam skojarzenie z klimatami z "Zaczarowanego Ogrodu" - jesli chodzi o ZGA - taka książka jest :tak:
Publiczne kąpieliska wszelakie z dystansem - najszybciej basen - muszę się zabrać za załatwiania. :baffled:
Madzioolka - posadź T. do szycia królika, aż to zadawalającego Cię efektu.... ;-)Chłodnego dnia - w Wawie chyba znowu lampa :eek:
Natenczas tyle.
 
DZIEŃ DOBRY!

Aaaale burzysko wczoraj okropne u nas było... Dobrze, że moje dziecko ma mocny sen...
Mi się chce spać, w sobotę z K. pobalowaliśmy troszkę, w niedzielę męczyła nas Ku*ewska Abrakadabra Czachy, ale przeżyliśmy ;-)

Madzioolka
, oooj, Ironia ma racje - tu trzeba jasno pokazać, jak bardzo nie na rękę CI takie zachowanie... Można przymknąć oko na to czy tamto, ale nie można brać na siebie wszystkiego!
 
Burzysko ?:szok: W Wawie ? :szok: Ciekawe jak na działce bo tam przecież dach dziurawy - mi podczas dyżuru się upiekło :-p
Ja - Zołza - Abrakadabra to myślę, że też od temperatury..... :laugh2:
Madzioolka - no właśnie, jak się nie postawisz raz i od razu to później trudno będzie, facecie sprawdzają na co sobie mogą pozwolić. A przecież pogawędka była....
 
reklama
czesc dziewczyny
jestem i jaaaaaaaa.... ziewająca.... cos mnie dzis sen morzy..
POZDRAWIAM i ide czytać co tam u Was ;-)
 
Do góry