reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2011

Aestima leśny park kultury i wypoczynku brzmi dumnie;-) bawcie się dobrze, ja już dawno winka nie piłam, zawsze ból głowy był potem, teraz jak te upały to wieczorem raczę się piwkiem cytrynowym (bodajże Warka) mniaaaaami
 
reklama
Witam się i ja
U nas burzowo i deszczowo ...

Maruś ma się lepiej, za to Iza i ja mamy bolące gardła :angry:

Aestima - piękne miejsce

Co do basenów i jezior to fakt ale w sumie mam to gdzieś bo tak naprawdę czasem w wodzie z wodociągu siedzi taki syf, że szkoda pisać. Ironia - a Kraków korzysta z Dobczyckiego jeziora? Bo tam też niezły syf... A i pływaków tam mnóstwo choć nie wolno niby... Tak naprawdę to ludzie są niepoważni - takie wypuszczanie szamb do rzek czy jezior bowinno być bardzo dotkliwie karane :tak:
 
ja jednak w domu8- chłopaki pojechali sami. Dostałam mega PILNE zlecenie a u nas każdy pieniądz teraz się przyda- kupię za to coś do Miesiowego pokoju:happy: W dodatku brzuch mnie znów boli:-( Najgorsze jest to, że z ulgą przyjęłam ich wyjście beze mnie- tak dawno nie byłam sama, mam formalnie dzisiaj dość moich chłopaków:zawstydzona/y: Zwłaszcza tego mniejszego i bardziej jęczącego:-p odkryłam wyrzynającego się zęba- dolna 2, więc już wiadomo o co chodzi...
Czyli teraz sobie od nich odpocznę , chociaż czeka mnie duuużo pracy, trzeba się spieszyć- przy mieszku nie da się szyć:no: a tak mam 3 h wolnego:-)
 
witam wszystkie
u nas znowu upał, rano było fajnie, chłodno po wczorajszej burzy; w nocy tak się błyskało, padało, wiało i grzmiało że nawet ja która się nie boję aż raz podskoczyłam ze strachu przy ogromnym grzmocie, Matiś zresztą też podczas snu aż drygnął w łóżeczko, ale jakoś przetrwaliśmy.
Byliśmy u rodziców na imieninkach mamy i już z powrotem w domku...
martadelka nawet pojęcia nie mam skąd te mrówki się wzięły, na całym dywanie były, dywan wytrzepany i wywietrzony i jest ok, udanego grilla :-)
majqa zdrowia, pewnie szybko przejdzie ból
Aestima piękne to miejsce gdzie dorastałaś, dobre że chociaż 3h wolnego masz, ja dziś troszkę odpoczęłam i odetchnęłam gdy Matim zajął się mąż, dziadek i chrzestna mojego maluszka
kati83 zazdroszczę basenu i mini zoo, w naszej okolicy brak atrakcji dla dzieciaków, wszystko daleko, jedynie co mamy to plac zabaw no i własną piaskownice na działce w której Mati jest królem :-)
 
Witam się wakacyjnie......głupio mi znów pisać tylko o sobie, ale mamy tyle wrażeń, że rzadko zaglądam:zawstydzona/y:
Pogoda jest przecudowna, uwielbiam lato. Dziś przyjechaliśmy do Suwałk, podróż była masakryczna, a nawet mogę pokusić się, że była 12 godzinnym koszmarem:no:Asia jest bardzo nieufna ciągle wisi przy mnie i nie daje się wziąć na ręce przez nikogo. Przeprowadziłam terapię szokową, wysłałam dziewczyny z dziadkami na spacer. Musi się przemóc bo ja potrzebuję trochę odpoczynku:zawstydzona/y:
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i przesyłam buziaki z słonecznych:szok:Suwałk:-)
 
Dubeltówko, to Ty w pl????:szok::-)
A ja bez moich chłopaków wcale nie mogę na robocie się skupić! i maszyna świruje, chyba nic z mojego szycia dziś nie będzie...
 
Aestima ja w Polsce już od dwóch tygodni, tylko najpierw byliśmy u Darka i teraz przyjechaliśmy do Suwałk:-)Jeszcze cztery tygodnie i wracam do Irlandii, ale jak pomyśle o powrocie to beczeć mi się chce.....tu jest tak fajnie:sorry::-)
 
reklama
Witajcie
melduje ze jestem, zyje. MY DALEJ nad jeziorem sobie siedzimy. Julia trenuje samodzielne chodzenie i wychodzi jje juz to prawie perfekcyjnie, bo zasadniczoo rzadko juz raczkuje. Stracila za to apetyt, je sniadanie chetnie a potem to juz jest takie wciskanie jej, to kawalek chleba, to pol ziemniaczka, to kawalek piersi z kurczaka, to biszkopcik. Wieczorem 200 ml MM z trzema miarkami kaszy z butli pije, w nocy ok 5 to samo. Zrobila sie strasznym niejadkiem.
Przeppraszqam, ze tylko o soie ale pisze z telefonu i nie moge jednoczesnie przegladac kilu stron
ASinka....gratulacje
 
Do góry