Czerwiec 2011

[Madzioolka]

Trasiu- wszystkiego Naj! Jesteś moją prawdziwą bliźniaczką- nawet ur mamy tego samego dnia tylko ja m-c później
Kati- Tobie też samych cudowności!

Mrsmoon, czyli wracasz do pracy od września? My też zapomnieliśmy wczoraj o wodzie i M. który jest odpowiedzialny za poranną butlę nie przegotował sobiewieczorem i rano klops. Też wymiana zdań była.

DZISIAJ SKŁADAMY WNIOSKI O KREDYT!!!!

&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Ja za wodę też robię aferę!!! bo jakoś sama nigdy się nie chce zagotować i wlać do dzbanka.... tylko jak przychodzi do zrobienia posiłku dla Majki to wielkie zdziwienie że pusto.... ale pracujemy nad tym i sa postepy

 

[mrsmoon]

Aestima wracam od października, bo wrzesień na aklimatyzację przeznaczam. Powodzenia z kredytem!!!

 

[mrsmoon]

marta gratuluję osiągnięć Dominiki!!! Też bym z dumy pękała
dubeltówka a na soczewki kontaktowe Emilka za mała jeszcze? Takie 30-dniowe bez ściągania np?

 

[traschka]

dziewczyny dziękuję ogromnie za życzenia, bardzo mi miło

kati dla ciebie równiez gorące urodzinowe uściski! A ja tylko 2 lata młodsza;-)

dubeltówka kurcze to niefajnie ja mam -7 i nie przeszkadza mi to jakoś specjalnie, od razu po przebudzeniu zakładam soczewki i śmigam do wieczora. Ale w tym wieku taka wada koleżanka miała w wieku 8 lat operację na zatrzymanie wady wzroku, miała wtedy -9. Dostała absolutny zakaz przesilania się, na wf wielu ćwiczeń nie robiła np. Ale niedawno przeszła operację laserową i czuje się super. Trzymam za Emilkę, dzielna jest bardzo!

madzioolka, mrsmoon jak nie mam przegotowanej wody to robię bez skrępowania na żywcu. Bez przesady, nasze dzieci mają już ponad rok i nie wszystko musi być super hiper sterylne. żywiec na pewno nie idealny ale też nie taki zły.

Ironia ja też tęsknię i to bardzo. Ale takimi żeby wyjechać z domu, nie gotować, nie prać i mieć stale kogoś obok do pomocy przy dziecku. Bo ja niby teraz zaczynam wakacje, ale coś czuję, że zmęczę się z Marysią bardziej niż w pracy

 

[marta24]

madzioolka, mrsmoon jak nie mam przegotowanej wody to robię bez skrępowania na żywcu. Bez przesady, nasze dzieci mają już ponad rok i nie wszystko musi być super hiper sterylne. żywiec na pewno nie idealny ale też nie taki zły.

Ironia ja też tęsknię i to bardzo. Ale takimi żeby wyjechać z domu, nie gotować, nie prać i mieć stale kogoś obok do pomocy przy dziecku. Bo ja niby teraz zaczynam wakacje, ale coś czuję, że zmęczę się z Marysią bardziej niż w pracy

ja sie tez przestalam pierniczyc z woda i jak nie mam przegotowanej daje zrodlana bo takiej uzywamy

a co do wakacji to ja po pierwszym dniu oddalabym dominike komus na kilka godzin, boze jak ona gada i ciagle cos ode mnie chce na wakacje to pewnie pojade jak dzieci podrosna i je zostawie dziadkom bez zadnych wyrzutow sumienia:-)

 

[asinka85]

U nas taki upał, że spylamy na basen :-) Miłego dnia Wam życzę :*:*

 

[traschka]

marta a pod Lublinem macie jakieś jeziorko nad które można pojechać na wakacje? kurcze ja ciągle nie wiem gdzie...
gadającej Domini szczerze wspóczuję ja jestem ogólnie spokojna i ciągłe gadanie mnie męczy jak mało co. jak się dowiedziałam że Marysia będzie bliźniak to się przeraziłam, bo kogo znam to straszna gaduła marzyłam o raku dla niej jak mamusia

 

[marta24]

trasia u nas na lubelszczyznie jest bardzo duzo jezior, zapraszam jakbys miala ochote:-) no ja tez blizniak i gadula jestem
my jedziemy nad jezioro za jakies dwa tyg, kolezanka nas zaprasza (nap Piaseczno-piekne jezioro jak dla mnie)

 

[Madzioolka]

tylko trzeba tą źródlaną jeszcze w domu mieć bo my leniuchy jesli chodzi o chodzene do kdlepu nawet tego osiedlowego

 

[traschka]

marta no to pogadacie sobie razem z Dominisią ja poważnie chetnie pojadę na lubelszczyznę, jest tam co zwiedzać więc nudno nie bedzie. Więc jesli masz jakieś konkretne miejsce na myśli to pisz smiało, tak żeby byla jakaś mała plaża, może być trawiasta czy jakakolwiek. Niekoniecznie strzeżona ;-) kapać się specjalnie nie będziemy, chodzi raczej o nadwodny klimat. Szukamy jakiegoś miejsca gdzie można sporo pospacerować, żeby można było na nogach dotrzeć do jakiejś knajpki z jedzeniem i nie tylko

madzioolka hehe no tak, to jest problem ) Do ciebie pytanie wakacyjne również skerowane, bo to w końcu wasze wspólne okolice

asinka zzdroszczę basenu!!! U nas taka masakra w wannie że boję się myśleć co by było na basenie.