reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2011

wpadłam tylko sie przywitać i powiedzieć, ze żyję ale jakie to życie jak ciągle chorym sie jest a Mati w nocy dalej sie budzi i płacze, do tego wczoraj sie mi zrobiła kulka na piersi i bolało nieprzeciętnie...ach...

Trasiu na pewno nic Marisi nie będzie ale jak sie poczujesz lepiej to jedź z nią na ip niech ją zobaczą, będziesz pewniejsza ja bym tak zrobiła, no i buziak dla 7- miesięcznej Marysi ode mnie i Mateuszka :-)
 
reklama
Witam się dziewczyny:)

Ogólnie wszytsko dzisiaj jakieś do d... ;/ masakra. Wczoraj niby napisałam że wszystko oko z Mała wyszło ale dzisiaj znowu mam jakieś mętne przeczucia a ta nasza pediatra chyba dużo rzeczy bagatelizuje. A sprawa wyglada następująco, bo mała niby jak robi kupke to ciśnie... poczym okazuje się to tylko "mokrym kleksikiem" a pielucha dosłownie "wali" amoniakiem. Ocza ma takie momentami czerwonawe i je trze. No i wyczywtałam że to własnie za sprawą wit.D że niedobór. A Maliś juz od może dwóch tyg. jej nie bierze bo pediatra stwierdziła ze ciemiączko zrośnięte i nie trzeba. Stąd pytanie czy wy podajecie jeszcze dzieciaczką wit. D i w jakich ilościach??? Masakra bo juz nie wytrzymuję, i nie mam pojecia co dalej robic... Z góry dzieki za odpowiedź.
 
dolis ja daję 1-2x w tygodniu od 3-ch m-cy, bo Maja ma małe ciemiączko. Jeżeli obawiasz się krzywicy, to zrób małej badanie na poziom wit. D w krwi i będziesz miała jasność. I zmień pediatrę skoro nie masz do niego zaufania
 
Dolis20 - ja już prawie nie karmię piersią - tylko rano i jak się mały obudzi w nocy [co rzadko się zdarza] a vit. D daję raz na jakieś 3 dni. Mam zamiar tak dawać do wiosny, bo teraz słonka nie ma.

Lekarka ode mnie ze szpitala jest zdania, że należy maluchom podawać vit.D, nawet kilkulatkom. To sprawa dyskusyjna, ja bym się poradziła innego lekarza, jakbym miała wątpliwości.
 
Dzień Dobry

Podczytuję Was na bieżąco ale weny nie mam wcale do pisania. Chyba jakieś przecilenie mnie dopadło. Stale mi się chce spać i jestem zmęczona :-(.
Julia siedzi na podlodze i walczy z "garnuszkiem klocuszkiem". Obłozyłam ją poduszkami w razie co jakby upadła na bok choć raczej jej sie to nie zdarza. Zębów dalej nie mamy i NIC sie na to nie zapowiada. Dziąsła normalne i objawów brak.

Trasia...jak Marysia? Byłas u lekarza? Mam nadzieje, że wszystko dobrze!

Zeberko ....jak się pojawiasz tutaj, to tak jak pisze Mrsmoon tak się miło robi od razu :-). Powiedz jak Wika? Masz już jakąś konkretną diagnozę?

Dollis...ja podaję witaminę D co 3 dzień, tak mi pediatra kazała ze względu na to, że jest zima.

Mrsmoon...mam nadzieję, że się uspokoilaś i już sobie nie wkręcasz, że Maja ma niekształtną główkę. Wszystko jest w najlepszym porządku.

Zołza....piszesz, że nia karmisz prawie piersią....w dzień dajesz MM. Moja Julia dalej na cycu ale ona w dzień nie bardzo chce jeść mleko :-(. Kaszkę, deser obiadek tak ale mleko wieczorem, w nocy kilka razy i rano

Kati...witaj. Twój płacze w Nocy a Julia stale na cycu wisi. Mam wrażenie, że ona ssie całą noc.

hmmmm....nie dała Julcia Mamusi odpisać wszystkim....już się jej znudziła zabawa......postaram się potem odezwać
 
Dzień Dobry

Podczytuję Was na bieżąco ale weny nie mam wcale do pisania. Chyba jakieś przecilenie mnie dopadło. Stale mi się chce spać i jestem zmęczona :-(.
Julia siedzi na podlodze i walczy z "garnuszkiem klocuszkiem". Obłozyłam ją poduszkami w razie co jakby upadła na bok choć raczej jej sie to nie zdarza. Zębów dalej nie mamy i NIC sie na to nie zapowiada. Dziąsła normalne i objawów brak.


Zołza....piszesz, że nia karmisz prawie piersią....w dzień dajesz MM. Moja Julia dalej na cycu ale ona w dzień nie bardzo chce jeść mleko :-(. Kaszkę, deser obiadek tak ale mleko wieczorem, w nocy kilka razy i rano

Doris, nie martw się, nie Ty jedna masz taki nastrój - ja też ciągle czuję się zmęczona i wiecznie chce mi się spać, niezależnie od tego, ile godzin przespałam... :-p Pogoda nas wykańcza chyba.

Co do karmienia... Edgar dostaje cyca rano [ok.6-7 i ok.9]. Między 10 a 11 dostaje kaszkę na MM z owocami [rozgniatam banana lub trę jabłko]. Ok. 13 dostaje deserek - tu kiedyś był cyc, ale młody już gardzi cycem o tej porze ;-). Ok. 15-15:30 jest obiadek. Później w międzyczasie mała przekąska i o 18 kąpiel, po której dawałam mu do tej pory pierś i potem butlę, ale młody się cwany zrobił i bawił się cyckiem czekając na butlę ;-) Więc dziś np. zrezygnowałam już i właśnie Tatuś go karmi butelką. Tak to u nas wygląda. Już od jakiegoś czasu Edi odmawia cycka w ciągu dnia. Dopajam go więc wodą w międzyczasie, choć nie przepada za tym, ale jestem uparta - przecież musi przyjmować płyny.
Tak więc u nas karmienie piersią na wykończeniu - pocieszam się, że przynajmniej ominie nas histeria związana z odstawieniem cycka w starszym wieku ;-)
 
reklama
Moja Maja też gardzi cycem w ciągu dnia, po południu i na wieczór kaszę dostaje.
Doris daleko mi do spokoju wewnętrznego, bo ona ma takie zagłębienia w główce nad uszkami a za nimi wystające kości....i to mnie martwi...idę we wt do neurochirurga niech się wypowie
trasia​ daj znać co z Marysią
 
Do góry