reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2011

reklama
Jeśli chodzi o popiskiwanie i kwilenie bez budzenia się w nocy - bardzo często :) może jej się coś śni? a może rzeczywiście zęby ;)

Czarne z zielonymi kupkami, zwłaszcza rzadsze przed ząbkowaniem miała, teraz też się pojawiły, więc czekamy na górne jedynki.

Zebrra, trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia dla Ciebie i Bartusia :)

Blusia, toś mnie trochę zmartwiła. Hanuli wczoraj włączył się silny katar a dzisiaj pokasłuje. Nie ma wysokiej gorączki, max 37,5. Dostaje wapno z witaminą C, dodatkowo paracetamol w syropku, ale to ze względu na bolesne dziąsła. Katar troszkę zelżał, ale ten kaszelek. Może tylko spływa jej resztka z noska, u dzieci trochę inaczej krtań ułożona niż u dorosłych. Może rzeczywiście powinnam iść z nią do lekarza? Tylko, że ona humoru nie traci, apetyt ma, pije dużo herbatki i soków a my z mężem oboje przechodziliśmy takie 3-dniowe przeziębienia i może się zaraziła.

Co do wózków, odkąd mała miała chyba ze 3 miesiące nie chciała w gondoli. Tylko zasmakowała półsiedzącej pozycji i był ryk jak miała leżeć :D

Aestima, Zołza, Hanula miała wrażliwe dziąsła od 2 miesiąca życia a ząbki pojawiły się w 6 :) też dwa naraz :)
 
Witajcie, podczytywałam Was ale głównego nie nadrobię:-( Maja spała niecałą godzinę, a ja oglądałam zdjęcia naszych dzieciaczków - są cudowne:tak: Maja leży na dywanie i ciągnie mnie za spodnie od piżamy. I strasznie się cieszy:-DJak to niewiele takiemu małemu człowiekowi do szczęścia potrzeba;-)
O! w radiu właśnie powiedzieli, że ikea wycofuje krzesełka antilop, a ja nosiłam się z zamiarem kupna dla Mai do rodziców...
mamusia trasia ma rację z tym podgryzaniem, stanowcze "nie" i odstawienie na chwilę, 2-3 dni i sukces gwarantowany. Czekamy na zdjęcia mieszkanka!!!
kati u nas już od dawna pisk i płacz rozdzierający, szczególnie przed północą, bo później już chyba nie śni
Aestima &&&&&& za przeprowadzkę i za wyniki rezonansu, krótko Cię trzymali, ja miałam mri głowy, to prawie godzinę leżałam
Madzioolka rozmawiałaś z pediatrą o tej gorączce? Może to trzydniówka? Nie wiem jak się objawia oprócz gorączki, ale może to to?
trasia mi koleżanka dentinox poleciła na dziąsełka, ale u nas na razie zębów ani widu ani słychu... Buziaki dla 7-miesięcznej Marysi!!!
zeberko witaj! Twoje pojawienie się zawsze wywołuje uśmiech na mojej Twarzy, jakąś pozytywną energię tu wnosisz:tak: Dziękuję, wujek chyba lepiej, bo odtawili mu wczoraj leki nasenne i za dzień-dwa powinien się wybudzić:tak: Jestem blisko związana z nimi i bardzo przeżywam tą jego chorobę. Ja też mam nadzieję, że z Mają będzie ok i to tylko moja chora wyobraźnia. Pokłóciłam się z A wczoraj, bo on uważa, że niepotrzebna ta wizyta jest. No ale ja wolę sprawdzić. A język najpierw poparzyłam gorącą herbatą i chciałam go schłodzić szybko więc otworzyłam lodówkę Mińsk i dotknęłam umyślnie językiem góry zamrażalnika mając nadzieję, że ból szybko minie. Mama mi go odklejała
Życzę Ci duuużo zdrówka, Tobie i dzieciakom!!! Duomox łykasz????:szok: ja nie potrafię połknąć takiej piguły, na 3 ją muszę dzielić, a i tak mam połowę prawdopodobieństwa, że zablokuję przełyk i nie pójdzie, kiedyś się nim udławilam i chyba mam uraz...
Agabre może przejdź się do pediatry, niech osłucha dla pewności Hankę
 
dziewczyny siedzę i ryczę, wróciłyśmy ze szczepienia. Marysia popłakała ale krótko a w domu w trakcie rozbierania z kombinezonu wywinęła mi się i spadła na głowę z łóżka. Cała się trzęsę, jak to się mogło stać.... strasznie płakała przez jakieś 2 minuty, potem tylko cichutko pochlipywała, po czym zjadła 240ml i mleka i zasnęła, była strasznie zmęczona. Nie wiem czy jej nie zabrać na pogotowie żeby sprawdzili czy wszystko w porządku, ja mam wysokie łóżko a spadła na twarde panele:( Póki co nie ma żadnego guza, podotykałam jej rączki czy nie zwichnięte, główkę czy nie boli, ale nie reagowała na to potem, tak jakby jej już nie bolało. Guza też póki co nie ma, ale musiała się mocno uderzyć. Najgorsze to, że będzie pewnie ospała po szczepieniu i ja się będę denerwować że to przez ten upadek... Błagam napiszcie mi na co mam zwrócić uwagę, ja nawet nie wchodzę na te strony o urazach bo jak przeczytam jedną historię o pękniętej czaszce to umrę...
 
Trasiu, najważniejszy jest spokój, wiem, ze łatwo to mówić, ale spróbuj się wyciszyć. Niedawno (kiedy Miesio spadł z łózka) wkleiłam link do wątku, w którym wpisałam rozpiskę jaką dostałam w szpitalu, kiedy Jasiek upadł na główkę na parkiet.
Na pewno dziecko może spać, pamiętam, ze lekarze to podkreślali, kiedy przyjechałam. Jasio płakał strasznie, a potem zasnał i strasznie się tym denerwowałam. A oni mnie uspokajali mówiąc, ze to dla dziecka duży stres, dlatego zasypia.
Obejrzyj główkę dokładnie, jeśli jest guz, to przyłóż coś zimnego, obserwuj Marysię. Jeśli się obudzi i coś Cię zaniepokoi, wtedy jedź, ale najprawdopodobniej wszystko będzie dobrze.
Przytulam Cię mocno, wiem, jakie to nerwy...
 
Zebrra dziękuję za słowa otuchy... ja niby wiem że wszystko powinno być dobrze, ale jak się samemu jest na tym miejscu to jakoś inaczej to wszystko wygląda. Marysia zasnęła od razu bo nie spała prawie nic od rana, zawsze jak jedziemy do lekarza to dzień całkiem rozbity, tam półtorej godzny czekania, ona głodna... straszny dzień:( Przypuszczam, że teraz długo pośpi ale jak wstanie to chyba ją zabiorę do szpitala. Inaczej nie wytrzymam z nerwów. Najgorszy ten widok w pamięci jak spada i się uderza, rany co ze mnie za matka. Błagam niech jej nic nie będzie...
 
No własnie miałam napisać, żebyś przypadkiem nie wpadła na pomysł i nie stwierdziła, że jesteś złą mamą... Kochana naprawdę wiem co przeżywasz, uwierz mi. Jesli Cię to uspokoi, to pojedź do szpitala i zróbcie rtg. Bo jesli miałabyś teraz przez tydzień nie spać i się denerwować, to lepiej jechać od razu.
I ucałuj proszę siedmiomiesięczną Marysię od cioci zebrry :)
 
trasiu bidulka mala :( jak nie wymiotuje i nie jest posepna to nie powinno byc zle...wystarszyla sie bida :(
zeberko -dzieki za linka

ja dzis mlodego za gacie zlapalam w powietrzu bo juz leciał z łózka :szok: kuzwa...
 
reklama
trasia bidulka z tej Marysi, pewnie przez szczepienie będzie marudna i ospała, a Ty w głowę będziesz zachodzić, czy to nie po upadku...Jeżeli spać nie będziesz przez to, to ja bym na Twoim miejscu pojechała na ip, niech ją obejrzą i prześwieltą. Dla świętego spokoju. Ale ja straszna panikara jestem, więc weź to pod uwagę
 
Do góry