reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

Trasiu, nasz pediatra w 7 miesiącu kazał nam podać kilka zwykłych kukurydzianych chrupek i nawet nie wiesz jaka radocha z tymi chrupkami! 3 małe chrupki a tyle radości:-) Jutro mu kupię takie długie. Fajnie sobie dziąsełka szorował i myślę, że to dobre przygotowanie do blw. Byliśmy tacy dumni, że tak pięknie z tymi chrupeczkami sobie radzi:tak: Spryciul.
 
reklama
haha aestima - zaraz jej nastukasz tej moderatorce ;) ale co racja to racja


a u nas 100 zł mniej bo rzadna przychodnia nas nei chciał kochana polsko leje na ciebie cieplym moczem od teraz ale

pani powiedziała ze mały ma wirusówke tylko łagodnie ja przechodzi dlatego dłuzej to trwa ale lżej...i przejdzie...
:happy:
 
to ja donosze ze mam pod opieka seriws bobas.pl :) takze jak beda jakies wiesci dot promocji to mozecie liczyc na nie :) a poki co prosilabym o polubienie naszwgo funpaga :) bo konkursy niedlugo sie zaczna :-D

https://www.facebook.com/bobasPL

na darmocha24 tez ciagle trwają ;) w sumie to fajne nagrody kolo wyłozył np masaż gorącymi kamieniami :) :tak::tak:
 
Aestima wydaje mi sie, ze przy tych waflach ryzowych, chodzi o konsystencje, ze dopiero pozniej dzieci dadza rade to pogryzc, ale takie maluchy ciamkaja to poprostu, a ryz sie rozpuszcza. Flipsy tez bede dawac, ale te potafia niezle nabrudzic. No ale nareszcie maly nie musi na nas patrzec jak wyglodnialy pies jak jemy obiad :-D
 
Hej i ja się witam już powoli nocną porą...za dnia nie jestem w stanie do Was naskrobać...po pierwsze Malwina jest absorbującym dzieckiem a po drugie dom też przed świętami trzeba wysprzątać...więc tak na raty to sprzątam, to obiad, to Malwina...no i donoszę że Malwinusia już od wczoraj świetnie siedzi...jakoś tak z dnia na dzień jej się udało. Ze spaniem jakby trochę lepiej już nie budzi się co godzinę ale co dwie lub 3...ja czuję różnicę i mleko mm wytrąbi wieczorem 150 ml

Aestima ja też myślałam o chrupkach ale wiem jak można tym nabrudzić i też mnie kuszą chrupki...chyba jutro kupię...co do sp;rzedawania na allegro ja sprzedałam już dość dużo...i zawsze daję opcję z licytacją...ciuchy ciążowe prawie wszystkie i to naprawdę za niezłą kasę

Ironia dobrze że te kupki niegroźne od Benisia i już wszystko wiecie co mu dolega

madzioolka już pierwszy dzień pracy masz za sobą...trochę Ci zazdroszczę....zawsze to jakaś odmiana od codziennych obowiązków...możesz się wymalować i ładnie ubrać i pójść między ludzi

mrsmoon mi kurier dzisiaj obudził Małą...myślałam że go uduszę...chyba się zorientował o co chodzi bo przy okazji mnie też obudził i jak otworzyłam mu drzwi to napewno widział poduszkę odciśniętą na moim policzku :p
 
Doczytałam i mało już pamiętam, co komu... :)
Donoszę, że Maja ma się lepiej (żeby nie zapeszyć). Ok 20ej temp była 37' ale na wszelki wypadek o 20ej dostała czopek na noc. Teraz sobie zjadła cyca i zasnąć nie chce. Nie ma gorączki i oby tak dalej. Jak jutro się obudzi bez gorączki i w dzień będzie dobrze, to odetchnę.
Mrsmoon - to nie tak, że gorączka nie spadała. Myślę, że to ja ułomna jestem z tymi czopkami i chyba dopiero zadziałał ten, którego dałam w południe. Jest poprawa a to najwazniejsze. Nie wiem tylko do jakiego lekarza w tym szpitalu? Jak Maja będzie się dobrze czuła, to w środę musimy iść na kontrolę do neurologa, więc jakby coś podpytam panią dr co myśli o Mai główce. Na pewno mnie to uspokoi zanim nie dotrzemy do szpitala. Ale teraz jak gorączki nie ma, to wydaje mi się, że ta główka jest normalna.
Aestima - to pojechałaś po bandzie :-D nieźle Ci ta moderatorka za skórę zaszła. Ale co racja, to racja - powinno się delikatnie dać do zrozumienia, że nie w ten sposób, lub nie to miejsce...
Ironia - trzymam kciukasy żeby Benio szybko z tego wyszedł.
Trasia - w końcu Ci nie napisałam. Miejsce nad morzem ciągle szukamy, a raczej "obserwujemy", ale nic jeszcze zaklepanego nie mamy. Aha i torcik teściom baaardzo smakował - był tylko 2 dni :-D Patrzę, że nie zrzuciłam jeszcze tych fotek na kompa a szkoda, bo chciałam Ci fotkę pokazać. Teraz muszę lecieć do mojej królewny, do podusi, ale na pewno wrzucę :)
Madzioolka, Kati - jak przeżyłyście ten dzień?
Ja tak jak Misia po części Wam zazdroszczę, bo też bym chciała wychodzić już z domu a tymczasem nie wiadomo kiedy będę mogła wrócić do pracy.... Eh życie....
No to tyle spamiętałam :zawstydzona/y:
Lecę spać, bo Maja ostatnio się lubi do mnie przytulać i tak sobie zasypiamy :)
Dobrej i spokojnej nocki a jutro samych dobrych wieści życzę każdej z osobna :***
 
czesc
ja witam z kawa w reku
u nas z ospą powoli sie zegnamy ;-) Synek w przedszkolu, Misiula "gada" do butelki po wodzie hehehhe a ja mam czas na chwile do was kuknac...
pozdrawiam Was serdecznie!
 
reklama
witam się i ja :-)

Wczoraj był dzien genearlnych porządków, potem musiałam jeszcze latać po punkatach cyfry+, bo pomimo tego, że podpisałam umowę nie chcieli mi nigdzie wydać nowego dekodera. Masakra jakaś. W końcu w trzecim punkcie się udało.
Zaraz wybieram się do miasta po jakieś zakupy. Wieczorem mam wizytę u gina - trzymajcie kciuki. Oczywiście przed wieczorem jeszcze się odezwę.
Buziaki
 
Do góry