reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

Musiałam przerwać pisanie. Julia się obudziła głodna.
Aaa i zapomnialam dodać, ż Julka ważona u lakarza dziś ma 5930g.....a w domku na naszej wadze już 6kg przekroczyła. Ogólnie pediatra powiedziała że przyrost piękny przez miesiąc prawie 750g

Mrsmoon....a u Was dopiero pierwsze szczepienie będzie??? My dziś trzecią dawkę miałayśmy i na razie mamy spokój. A szczepiłam Hexą

Misialina...czas leci strasznie szybko teraz a ciąża trwałą tak strasznie długo..... Za parę dni Julka kończy 5 miesięcy.

Ironia...
o czym Ty tą swoją pracę napisałaś??? :-)

AgataR...witaj. Antoś też stracil apetyt na mleko? A co dajesz Antosiowi do picia? Wodę czy soczki?

Mamusia cz...jak zdrówko?

Setana
....też myślę, że lepiej że dziewczyny są drobne, choć powiem Ci że jak czasami czytam ile ważą niektóre dzieci to zastanawiam się czy Julia nie za mało. U nas pieluchy 2 pampers premium care albo pampersy te zwykłe zielone.

Mrsmoon....jak post wzorowy. Szok! dziś 3 dzień Julia bez kupki czyli jak na razie w normie, bo ona tak co 3 dni robi. Tylko ostatnio bardzo twarde były. Marchewki nie daję już. Wczoraj był deserek z suszonych śliwek od 5 miesiąca.

cdn.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Podejście nr 3....może uda mi się skończyć pisać tego posta :-)

na kim skończylam......już wiem :-)

Mgordon...hej. A po macierzyńskim masz jeszcze wypoczynkowy, czy idziesz na wychowawczy czy do pracy??

Traschka...a spróbuj może podać mleko z jakąś kaszką np. malinową. dzieci przeważnie je lubią, bo sa slodkie. Może Marysia tego zje wiecej....

Mrsmoon...jak tez od razu zasypiam jak tylko wezmę Julię do łóżka i dam jej cyca. dzięki temu jeszcze jakoś funkcjonuję, bo Julia od urodzenia budzi się często na katmienie.

Zeberko...
witaj. Duuuużo zdrówka dla Was! Tez mam nadzieje, że Julia nie bedzie miala reakcji poszczepiennych. Póki co odpukać dwa razy nie miala, może trochę bardziej marudna była ale nie dużo wiecej. Julia też się się ślini bardzo. A zębów na razie nie ma choć dziąsla spuchnięte.

Zapomniałam jeszcze napisać, że pediatra nie slyszał juz wcale szmerku nad serduszkiem u Julki więc wszystko jest dobrze i tak jak powiedział kardiolog, że nie ma się czy martwić. :-) :-) :-)
Pytałam się również pediatry o takie dwie równolegle rozstawione kulki z tyłu glowy Julki na potylicy. Wyczułam je jakiś czas temu jak ją glaskałam po główce. Są to węzly chłonne potyliczne i u niektórych niemowląt są bardziej wyczuwalne a u niektórych mniej. Mam na to nie zwracać uwagi, bo tak ma być.
Muszę zrobić jeszcze tylko profilaktycznie USG brzuszka, wszystkie niemowlęta u nas dostają skierowanie.
I na razie wszystko mam zalatwione z lekarzy, bo kolejne szczepienie dopiero w przyszłym roku :-)
 
zeberko oj tak, odetchnęłam, chociaż teraz mam zagwozdkę, czym szczepić...i tak w kółko, zawsze coś...
kuruj się kochana i rodzinę też kuruj, a ja trzymam kciuki za testy. Sok z aloesu zakupiłaś?
Setana no racja, przecież wzw b jest w hexie. Muszę pediatry spytać czy ta szpitalna jest w mocy skoro do teraz tylko jedną dawkę miała
 
Doris Twój post chociaż w częściach, nie mniej wzorowy od mojego:tak: u nas pierwsze szczepienie przez tą cholerną żółtaczkę, która 3 m-ce się ciągnęła...węzełkami się nie martw - Maja też takie ma, jak zauważyłam to leciałam do pediatry tak szybko, że mało nóg nie połamałam;-) oczywiście najgorsze rzeczy już sobie wyobraziłam. Jak węzełek ma 2 cm, to dopiero do lekarza należy iść
 
juz dwa razy pisalam posta ale cagle cos a to norbert sie obudzil, pozniej zadzwonila mama z przedszkola ze dominika ma chyba zapalenie pecherza i pojechalam od razu do lekarza i musialam norberta ciagnac ech zmeczona jestem strasznie dzis:no:
dołączam sie do klubu humorzastych niejadkow, mlody jakos tak od poltora tyg wlasnie malo je i tez stwierdzilam ze jak zebra sugerowala ze moze po prostu on teraz rzadziej jesc potrzebuje, w sumie takie przeciagniecie go z jedzeniem dzis pomoglo troche wiec trasia moze sprobuj. jak ja cie rozumieim z ta kasa i tego jak ludzie czasami potrafia niemyslec. lubie moja prace ale w przyszlym roku szukam stalej normalnej pracy bo psychicznie nie wyrabiam zastanawiajac sie ile w tym miesiacu zarobie.
doris super ze juz po szczepionce i ze wszytso ok z julka:) my po ostatnim szczepieniu mielismy przeboje , nidosc ze maly goraczki dostal to i sie caly zakatarzyl, ale mialam stracha:szok:

madziolka u nas tez zimno, nie wiem czy wiesz gdzies jest Ciecierzyn....mieszkam w takiej jakby dolinie i do tego nad rzeka wiec u nas zawsze kilka stopni mniej niz w lublinie.a ty wracasz do pracy bo cos kojarze ze pisalas kiedys ze jak maja skonczy 5mcy???
misia gratulacje i caluski dla malwinki z okazji miesiaca, ale zlecialo...pamietam jak rodzilas, jak przezywalam czy to juz....ciaza faktycznie strasznie sie wlokla a teraz leci okropnie szybko
ironia jAKI KOTLET ALE MI SMAKA NAROBILAS:szok:
mamusia super ze juz u was lepiej ze zdrowkiem:)
zeberko &&&&&&za jutrzjsze testy
jakos to czytanie i odpisywanie mi nie idzie, padnieta jestem strasznie, wiec reszcie dziewczyn przyslam buziaki na dobranoc
 
Witam mamusie! U nas juz lepiej ;-), mloda ma zapalenie ucha srodkowego, znowu antybiotyk :no: ale wreszcie spi w nocy. No i ja wczoraj tez pierwszy raz od kilku dni pare godzin pod rzad przespalam. Malego biegunka jest najpewniej spowodowana jakims zarazkiem od Eleny, organizm sie broni (pediatra stwierdzila, ze jakbym nie karmila piersia to pewnie bylby chory). Zapisala nam proszek (lactocos, chyba kwas mlekowy) do rozpuszczania w wodzie, tylko ze maly nie chce pic z butelki, lyzeczka tez malo pije.Obawiam sie ze szybko mu nie przejdzie.
Przepraszam, ze ja tak ciagle o sobie i nie odpisuje, ale tak malo mam czasu i sily. Dwie prace i dwoje dzieci to naprawde duzo :rofl2:
 
reklama
Nienawidzę wtorków. A pieniędzy dalej nie dostałam. Wyciągnęliśy na pieluchy z oszczędnościowego, dobrze że jeszcze okien nie wymieniliśmy:)
Przede wszystkim przepraszam was strasznie za moje doły i marudzenie. Ja wiem że ciągle tylko narzekam. CIągle mam nadzieję, że kryzys minie i to ja będę pocieszać innych. I dziękuję wam ogromnie! Nie wiem co bym bez was zrobiła...
No i jest poprawa bo Marysia na kolację opróżniła mi jedną bardzo pełną pierś (strzelam, że ok 90ml tam było) i dojadła 90 z butli więc zjadła baaardzo ładnie! CHociaż trwało to prawie godzinę.
Szukam jakiegoś dobrego pediatry prywatnie. DO tego dermatolog i alergolog. DObrze, że na diecie jestem i jem tylko marchewkę z kurczakiem bo na jedzenie w tym miesiącu dla nas już nie będzie:)
Poza tym Marysi strasznie ruszyły kupy po tych daniach! Dziś zrobiłą chyba 3 konkretne! Męczy się trochę ale daje radę.

Doris to na pewno przejściowe, bo przecież kazde dziecko w końcu zacznie jeść:) ALe niech to już minie, bo która mama by się nie martwiła...
Wiesz, że myślała o jakiejś kaszce. One nie mają w skłądzie mleka? Spróbuję jutro rano czy dalej tak marnie je i jak będzie kiepsko to pójdziemy kupić kaszkę.

Setana do buzi zaglądałam, nic tam nie widziałam. Ona w ogóle humor ma świetny. Śmieje się, jest radosna jak zawsze. A jabłuszka zjadła całkiem sporo więc pomyślałam, że może coś zjadłam co zmieniło smak mojego mleka. Dałam jej odrobinę bebilonu i też nie chciała więc to nie to.

mrsmoon a u nas dziś piękna pogoda. Rano padało ale potem wyszło słonko i było 15 stopni. Czułąm się jakby wiosna przyszła:)

Zeberko na pewno nie za często. Dawałam jej o 10 rano - zjadła 30 ml, potem w południe chciałam jej dać znowu ale mleka w ogóle nie ruszyła tylko zjadła jabłuszko (2/3 słoiczka). No i przed 14 było 50 ml. Potem mąż karmił ją o 16 i zjadła ponoć 60. Od tego czasu nic już nie chciała aż do kolacji po kąpieli.
Ja też dostałam sporo paczek. I wypełniałam w szpitalu trzy ankiety, do tego rejestracja przez internet. Jeszcze czekam na dwie paczki.
Strasznie współczuję choroby. Taki suchy kaszel jest bardzo męczący, wiem coś o tym. Zdrówka dla was wszystkich!

AGATA łączę się w bólu, widać niejadki z tych naszych dzieciaczków. Mąż się śmieje, że tak im zasmakowały konkretne dania, że teraz nie chcą byle mleka tylko ziemniaczki z mięskiem by zjadły:)

marta no właśnie miałam pytać jak u was z płatnościami ale widzę że podobnie... Ja stałej pracy mieć nie będę, bo mam takie mniemanie o szkołach muzycznych że za żadne skarby świata nie pójdę tam pracować.

Anapi cieszę się że u was lepiej! Biedna Elena, oby antybiotyk ppomógł ak najszybciej! A jak restauracja?
 
Do góry