reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2011

reklama
Witam wieczorową pora :-)

Dzieci umyte, najedzone, zinhalowane, oklepane śpią. Mam nadzieje ze obydwaj bedą spać snem ciągłym, bez przerw chociaż do 5.


MRSMOON jak wyniki cytomeg.??

Musze zabrać głos w sprawie małego ruchu na forum; Moja teoria jest taka ze to przez podział na grupy; jest grupa która pisze do siebie i nie odpowiada na posty innych; ja odbieram to tak ze moje posty są nudne i dlatego nie ma na nie odzewu( poza nielicznymi, które zawsze bardzo miło mnie tutaj witaly); może jest to spowodowane zbyt duża różnica wieku, poglądami???! Nie wiem, czasem pisząc tutaj czuje się bardzo obco i dlatego bardzo mało pisze, a może jestem przewrazliwiona? To moje odczucia, nie miałam zamiaru żadnej z was urazić,; ja poprostu tak to czuje; bardzo tesknie za gwarem tu na forum, za postami w których pisalysmy od pogody poprzez przepis na zupę a konczylysmy na kłopotach z mężem, teściowa czy sąsiadka..., a może będąc w ciąży lepiej się rozumialysmy, a może to ja jestem jakaś dziwna i tylko mnie się tak wydaje.

To tyle o moich odczuciach;;-)

Spokojnej nocki.
 
AGATA przykro to słyszeć... ja tego absolutnie tak nie odbieram. Nie zawsze odpiszę każdemu, bo to często niemożliwe, ale staram się w miarę możliwości. Podziału na grupy nie dostrzegam, ale ja już wielokrotnie wspominałam, że naiwna jestem życiowo i często wielu rzeczy nie widzę.
Ale wiem jak się czujesz (nawet jeśli niesłusznie w moim skromnym mniemaniu), bo sama jakiś czas temu próbowałam podłączyć się pod forum regionalne. Wszystkie moje posty pozostawały całkowicie bez odzewu, a dziewczyny ciągle narzekały, że mają mały ruch na forum. I widziałam, że wiele nowych osób próbowało pisać ale się wycofywało. Trochę jak u nas teraz więc kto wie czy nie masz racji...
 
witajcie, ja czytam regularnie, ale z pisaniem to gorzej mam, bo czytam zwykle z malym na reku. teraz maly juz po kapieli i jedzeniu mial spac, ale po 10 min wrocil na reke patrzec mi w oczy :cool:. ja tam teorii zadnych nie mam, kto ma czas ten pisze, kto ma ochote ten czyta. dla mnie najwazniejsze jest, ze jak mamy jakis problem lub dola zawsze ktos odpisze - pomoze, pocieszy lub opieprzy :-p. ja jakos nie potrafie odpisywac kazdej w jednym poscie, ale jak mam cos do powiedzenia to skrobie.
no probuje malego odlozyc, moze sie da :rolleyes2::rolleyes2:
 
Agata R....Twoje odczucia chyba są złe, bo podejrzewam, że wiele dziewczyn tak jak ja czeka na Twoje posty i rady. Piszesz zawsze mądrze, masz ogromną wiedzę na wiele tematów, nie jednej z nas pomoglaś w interpretacji wyników itp.
Więc pisz więcej......:-)
 
Mam podobne odczucia jak AGATA R ale czasem po prostu ciężko wciąć mi się w dyskusję, albo weny brak, albo ciężko odpisać coś na Wasze posty a tak pisać tylko o sobie to mi głupio. Często czytam, nawet kilka razy dziennie, ja generalnie mało udzielam się gdziekolwiek, i tak się dziwię, że udało mi się zgromadzić tyle postów :szok: chociaż ostatnio to i czasu brakuje, zdążę przeczytać a na odpisanie już nie starcza... a teraz się jeszcze ożywiłyście :-) no ale oby tak dalej, oby forum nie umarło śmiercią naturalną
muszę poczytać o wzmożonym i osłabionym napięciu mięśniowym, wprawdzie pediatra nic nie wspominal, ale wizyta znowu nie trwala az tak dlugo aby mogla wszystko zauwazyc, chyba ze to oda razu sie w oczy rzuca, a tak jak was czytam to cos tam moglabym sie dopatrzyc, no nic, to juz nie pora na takie rozmyslania, normalnie o tej porze to ja juz spie, a dzis umowe przepisywalam, bo jutro podpisujemy przedwstepna umowe sprzedazy naszej chatki
także żegnam się dziewczynki
u nas tez nie tak różowo, ale ja się żalic nie lubię, eh życie....
 
Ja mam podobnie jak AgatkaR piszę tylko wtedy kiedy mam coś do powiedzenia, lub potrzebuję rady. Kiedyś pisałam więcej opowiadałam o tym jak spedziłam dzień itd., ale nikt nie odnosił się do tego w jakikolwiek sposób więc zrezygnowałam. Czasami nawet jak poproszę o jakąś poradę to odpowie jedna, dwie osoby i nie wiem czy jestem ignorowana czy po prostu nikt nie ma mi nic do powiedzenia. Fakt ja sama nie odpowiadam na wszystkie posty, ale to dlatego, że albo nie umiem komuś pomóc albo ktoś mnie ubiegł;-)
No także ja już uciekam na film, dziś oglądamy horror Paranormal Activity miłej nocki:-)
 
Oj Kobiety, Kobiety....

Piszmy po prostu i już, a to że któraś którejś nie odpowiedziala czasami to chyba nie jest taki problem aby nie pisać wcale!!!!

Aneczka...nie czytaj o tych osłabieniach i napięciach, bo jeszcze coś sobie wkręcisz...jeśli pediatra nic nie zauważyl to na pewno jest dobrze!!!
Dubeltówka....miłego oglądania horroru :-) w nocy :-)
Anapi...ja też przeważnie czytam forum jak Julia przy cycu albo na kolanach i klikam jednym palcem i wtedy posty są krótkie:-)
 
dzień szczerości widzę:)

Agata Doris mądrze pisze. Dla mnie zawsze byłaś autorytetem.

dubeltówka bo do tego jak się spędziło dzień nie zawsze się odnosi... ale zawsze miło poczytać:)

aneczka myślę, że jeśli pediatra nic nie zauważył u małej to nie powinnaś się martwić na zapas. Moją Marysię lekarka wzięła tylko na ręce i swierdziła, że jakaś taka sztywna. Jak poczytałam o wnm to prawie wszystkie objawy mamy a wcześnie nawet mi do głowy nie przyszło, że coś może być nie tak. Wyglądała mi na silną, zdrową dziewczynkę...
 
reklama
Ironia :-D
laugh.gif
laugh.gif
ta dopo-pata mnie rozwaliła
laugh.gif
laugh.gif
laugh.gif

Iza fajnie masz że Maja ci pośpi godzinke, Mati śpi w porywach do 40 minut to zabardzo sie nie rozkręce z pracami
Kuma fajna paczka i pieniądze na koncie- jakiś szczęśliwy dzień dziś macie :-)
Doris ruszyło i super :-) widać trzeba było tylko chęci :-)
Traschka masz racje, kiedyś mówiłam, ze po macierzyńskim do pracy bez problemu pójde, a teraz chciałabym zostać z Mateuszem jak najdłużej.
Agata może i masz racje, ale mówiąc o sobie to nie zawsze mam siłę odpisywać na wszystkie posty, ale moze faktycznie trzeba by było sie choć z tymi które piszą przywitać
 
Do góry